Kaplica za milion złotych stanie przy szpitalu

- Ciekawe, kto za to wszystko płaci, bo przecież kaplica będzie połączona ze szpitalem. Czyj to pomysł, by budować tak wielki obiekt? - pyta w liście do redakcji jeden z naszych Czytelników. Z inicjatywą budowy kaplicy wyszła parafia p.w. św. Jadwigi Królowej. - Budowa rozpoczęła się pod koniec lipca ubiegłego roku - tłumaczy ks. kan. Jan Sobczak, który odpowiada za tę inwestycję. I dodaje: - Była taka potrzeba, aby powstała nowa kaplica. Ta obecna jest trudnodostępna dla chorych, znajduje się w piwnicy szpitala. Jest też bardzo mała. Pomieszczenie w suterenie szpitala, które zagospodarowano w celach religijnych, liczy ok. 60 metrów kwadratowych. Nowy obiekt sakralny ma być o wiele większy. - Będzie liczyć ok. 250 mkw. - podaje ks. Sobczak. - Niedługo będziemy kryć dach, robić ocieplenie i kłaść tynki. Kaplicę planujemy otworzyć w maju. Poza ołtarzem, tabernakulum i ławkami znajdzie się tu również zakrystia i pomieszczenie dla księdza. Wejść do środka będzie można z korytarza na parterze szpitala. Obiekt powstaje w czynie społecznym. - Środki na budowę kaplicy pochodzą z datków wiernych - mówi ks. Sobczak. - Kaplica będzie kosztować około milion złotych. Komitet honorowy cały czas zbiera pieniądze na jej budowę. Właścicielem terenu, na którym stanęła kaplica, jest starostwo powiatowe. - Grunty zostały użyczone - tłumaczy Jerzy Bielecki, starosta janowski. I podkreśla: - Nie dołożyliśmy do tej budowy ani jednej złotówki. - Szpital nie ma z tą inwestycją nic wspólnego ani w sensie organizacyjnym ani wykonawczym - zapewnia też Andrzej Wiśniewski, dyrektor naczelny SP ZOZ w Janowie Lubelskim. - Po zakończeniu prac kaplica przejdzie na stan majątkowy szpitala. Niektórzy mieszkańcy miasta uważają jednak, że obiekt jest stanowczo za duży. - Podczas jednej z mszy ksiądz użył stwierdzenia, że "Pan Jezus nie będzie mieszkać w piwnicy” - opowiada nasz rozmówca. - Myślę, że mogło paść takie stwierdzenie - mówi duchowny, który zainicjował budowę kaplicy.