Reklama
Chełm przykrywa już tyle śniegu, że nie ma go gdzie składować
Śnieg, który padał przez całą ostatnią noc sprawił, że od rana na ulicach Chełma prawie nie było widać samochodów. Praktycznie krążyły jedynie taksówki.
- 14.02.2010 14:29
– Wcale się temu nie dziwię, bo jest naprawdę bardzo ślisko – mówi jeden z taksówkarzy. – Trzeba mieć naprawdę dobre opony, aby radzić sobie na zaśnieżonych drogach.
Jeśli chodzi o autobusy PKS, to dzisiaj wszystkie wyjechały z chełmskiego dworca zgodnie z rozkładem jazdy i dotarły do celu. Być może dlatego, że tego dnia jest znacznie mniej kursów, niż w dni powszednie.
Zdecydowanie rzadziej wyjeżdżały też karetki pogotowia do chorych. Na szczęście żadna z nich nie ugrzęzła w zaspach, tak, jak to miało miejsce na przykład w czwartek. Wtedy aż pięciokrotnie trzeba było wyciągać je ze śniegu.
W Chełmie jest już poważny problem ze składowaniem sniegu. Skończyły się pieniądze mało, że na jego wywożenie, ale nawet bieżące odśnieżanie ulic. Na przykład odpowiedzialne za zimowe utrzymanie dróg Miejskie Przedsiębiorstwo Robót Drogowych było zmuszone na ten cel zaciągnąć w banku kredyt.
Powiązane galerie zdjęć:
Reklama














Komentarze