Reklama
Podróżnik, który chce przejechać całą Polskę wzdłuż granic, dotarł dziś do Hrebennego
Niecodzienny podróżnik pojawił się dziś w Hrebennem. To 35-letni Artur Labudda, który postawił przed sobą cel: pokonać 4 tys. km, wzdłuż granic Polski na... quadzie. Wyprawa jest tym trudniejsza, że podróżnik jest niepełnosprawny. W wypadku kolejowym stracił obie nogi.
- 15.07.2010 15:43
Artur Labudda w swoją podróż życia \"Granicami bez granic” wyruszył 14 czerwca z Helu. Honorowy patronat nad jego wyprawą objął m.in. Komendant Główny Straży Granicznej płk SG Leszek Elas.
Podróżnik pokonał już całą zachodnią i południową granicę. Przed nim granica wschodnia. Przedwczoraj, był w Medyce, dziś dotarł do Hrebennego. – W jego wędrówce wzdłuż granic Polski towarzyszą mu strażnicy graniczni kolejnych placówek SG – mówi Dariusz Sienicki z Nadbużańskiego Oddziału Straży Granicznej. – Jak w sztafecie asekurują go od placówki do placówki i wspierają zwłaszcza w przypadkach problemów technicznych z jego quadem.
Niestety nie udało nam się dziś skontaktować telefonicznie z samym podróżnikiem. W związku z tym, że porusza się nad samą granicą, jego telefon ma problemy z zasięgiem. Wiemy jednak, że czuje się dobrze. Podkreśla też, że wszystkie napotkane w podróży osoby traktują go bardzo życzliwie. Jego plan, to pokonywanie dziennie około 200 km. Nie zawsze jest to możliwe. Szczególnie, że nie porusza się asfaltowymi drogami, a trzyma jak najbliżej granicy.
Prawdopodobnie przez nasze województwo będzie jechał jeszcze jutro i pojutrze.
Ma 35 lat, pochodzi z Helu. Absolwent Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, stypendysta Urzędu Marszałkowskiego. Gdy miał 17 lat w wypadku kolejowym stracił obie nogi. Od tamtej pory porusza się na wózku inwalidzkim. Sam o sobie mówi \"taki zwykły człowieczek”. Podróżnik z niemałym już doświadczeniem. Na swoim koncie na wyprawę na Syberię radzieckim UAZ-em 452. Poza tym nurek i sternik motorowodny. Były zawodnik kadry Polski, kilkukrotny medalista Mistrzostw Polski w podnoszeniu ciężarów osób niepełnosprawnych.
Reklama












Komentarze