Koszykarze Olimpu-Startu Lublin nie dali rady Spójni Stargard Szczeciński i przegrali 56:66. Wśród \"czerwono-czarnych” wyróżnił się Sergiusz Prażmo, który zdobył 24 punkty. Szkoda tylko, że 23-letni silny skrzydłowy był jedynym jasnym punktem zespołu z Lublina.
Po raz kolejny w tym sezonie spotkanie lepiej rozpoczęli podopieczni Dominika Derwisza. Najpierw cztery punkty z kolei zdobył Prażmo, a później swoją cegiełkę dołożył Sebastian Szymański. To zmusiło Tadeusza Aleksandrowicza do wzięcia czasu, ale nie przyniósł on pożądanego efektu.
Kryzys przyszedł dopiero w połowie drugiej kwarty, kiedy na parkiecie pojawił się Łukasz Ulchurski. Jego dwie trójki oraz akcja \"2+1” Adama Parzycha sprawiła, że na tablicy wyników pojawił się remis 25:25.
Problemy zaczęły się jednak na początku trzeciej odsłony, którą lublinianie rozpoczęli od wyniku 0:7.
– Zadecydowały proste błędy w obronie oraz nieskuteczność w ataku. W nasze poczynania wkradła się nerwowość, a do tego mieliśmy spore problemy ze zbiórkami. W całym meczu pozwoliliśmy gospodarzom na zebranie aż dziesięciu piłek z naszej tablicy – tłumaczy Dominik Derwisz, opiekun Olimpu-Startu. Po zakończeniu trzeciej kwarty lublinianie przegrywali 39:50 i było jasne, że o zwycięstwo tego dnia będzie bardzo trudno.
Chwilowy zryw \"startowców” prowadzonych przez Sergiusza Prażmo pozwolił na zmniejszenie strat do siedmiu punktów. Niestety, ale na więcej nie było już ich stać. – Ten mecz był do wygrania, ale zabrakło nam skuteczności w ataku. Co z tego, że po raz kolejny trenerzy rywali chwalą nas za obronę, skoro nie ma z tego punktów? – żalił się Derwisz.
Do plusów tego spotkania należy zaliczyć występ Sergiusza Prażmo i Sebastiana Szymańskiego. Minusy? Po raz kolejny słaba postawa Adama Myśliwica i Michała Sikory.
– Gdzie leży problem Adama? Według mnie głównym powodem są ... studia. Nie mamy na to wpływu, ale konsekwencją tego jest to, że Myśliwiec nie ma czasu na regenerację. Adam rano przychodzi na trening, później idzie na uczelnie, wraca na trening, a na koniec ponownie zasiada do książek. Gdzie tu znaleźć czas na odpoczynek? – twierdzi Derwisz
Spójnia Stargard Szczeciński - Olimp-Start Lublin 66:56 (9:17, 23:16, 18:6, 16:17)
Spójnia: Koszuta 14 (2x3), Stokłosa 13 (3x3), Grzegorzewski 10, Grudziński 9, Parzych 8, Ulchurski 6, Bodych 6, Kulikowski 0, Wróblewski 0.
Olimp-Start: Prażmo 24 (9 zbiórek), Szymański 8, Kowalski 7 (1x3), Myśliwiec 6, Aleksandrowicz 4, Ł. Jagoda 3, Sikora 2, Kwiatkowski 2.
Asseco Prokom 2 Gdynia – MKS Znicz Basket Pruszków 84:77 * PTG Sokół Łańcut – SKK Siedlce 80:71 * KS Spójnia Stargard Szczeciński – Olimp MKS Start Lublin 66:56 * ŁKS Sphinx Łódź – Rosa Radom 79:72 * AZS Radex Szczecin – AZS Politechnika Warszawska 79:89 * Sportino Inowrocław – Victoria Górnik Wałbrzych 61:46 * MKS Dąbrowa Górnicza – GKS Tychy 62:60 * Polonia 2011 Warszawa – KPSW Astoria Bydgoszcz 82:76.
1. Politechnika 9 18 689-615
2. Sportino 9 17 617-552
3. Gdynia 9 16 757-603
4. Rosa 9 16 665-580
5. Sokół 9 16 680-595
6. Dąbrowa Górnicza 9 15 630-614
7. LKS 9 13 637-616
8. Szczecin 9 13 735-723
9. Znicz 9 13 628-678
10. Tychy 9 12 622-585
11. Spójnia 9 12 602-610
12. Siedlce 9 12 555-621
13. Olimp-Start 9 12 579-666
14. Victoria 9 11 611-704
15. Polonia 2011 9 11 612-766
16. Astoria 9 9 571-662
20-21 listopada: Tychy – Znicz * Victoria – Dąbrowa Górnicza * Politechnika – Sportino * Rosa – Szczecin * Astoria – ŁKS * Polonia 2011 – Olimp-Start * Siedlce – Spójnia * Gdynia – Sokół.
Kamil Kozioł
Komentarze