Wprowadzenie "swojego” wiceprezydenta przez Prawo i Sprawiedliwość było naturalną konsekwencją wygranych wyborów. I chociaż wymieniano różne nazwiska, to wybór byłego wójta gminy Janowiec Tadeusza Koconia zaskoczył nie tylko wielu mieszkańców, ale także samorządowców.
Kocoń stracił posadę wójta w referendum we wrześniu 2013 roku. 1310 osób zagłosowało za jego odwołaniem, a tylko 57 było przeciwko. Inicjatorzy referendum zarzucali wójtowi m.in. konfliktowanie społeczeństwa, brak wizji rozwoju i tworzenie złego wizerunku gminy. Kocoń mówił, że to kampania oszczerstw
W puławskich komentarzach nie brakowało krytycznych uwag, ale ostatecznie Prawo i Sprawiedliwość postawiło właśnie na niego, a prezydent Janusz Grobel tę kandydaturę przyjął.
Podczas ostatniej sesji Rady Miasta, która odbyła się 18 grudnia na pustym od kilku posiedzeń fotelu wiceprezydenta zasiadł przedstawiciel zwycięskiej partii. Tym samym, jak powiedział prezydent Janusz Grobel, misja Grzegorza Nakoniecznego (PO) dobiegła końca.
- Pana Koconia znam ponad 30 lat. Myślę, że dał się poznać, jako człowiek zaangażowany i będziemy mogli zrealizować wiele zadań dla miasta - mówił prezydent.
Głos zabrał także Tadeusz Kocoń, który podziękował za okazane zaufanie i przypomniał, że z Puławami jest związany od dawna. Wspomniał o tym, że zakładał w tym mieście struktury banku PKO i zadeklarował współpracę ze wszystkimi środowiskami, w tym z biznesowymi. Ta szczególnie istotne, bo nowy wiceprezydent ma odpowiadać właśnie za politykę gospodarczą Puław, rozwój ekonomiczny oraz rozbudowę infrastruktury.
Radosław Szczęch
Komentarze