AZS UMCS Lublin - Dekorex Pabianice, w sobotę o godz. 17

W takim samym składzie, w jakim zakończyły zmagania w fazie zasadniczej, rozpoczną rywalizację o awans do ekstraligi koszykarki AZS UMCS Lublin. - Mamy kompletną kadrę i jesteśmy gotowi na duże wyzwania - zapewnia trener Sławomir Depta. Akademiczki miały ostatnio dwa tygodnie na spokojne treningi. To był bardzo cenny czas dla Karoliny Stanek oraz Barbary Głockiej. Obie niedawno trafiły do lubelskiej ekipy, a dzięki dodatkom zajęciom, mogły lepiej wkomponować się do zespołu. - Muszę przyznać, że bardzo ciężko trenowaliśmy już od okresu przedświątecznego. Dziewczyny wylewały siódme poty i jestem przekonany, że to przyniesie oczekiwany rezultat w rozgrywkach - twierdzi Depta. Na inaugurację grupy mistrzowskiej AZS UMCS zmierzy się z Dekorexem Pabianice. To spotkanie zostanie rozegrane jutro o godz. 17 w hali MOSiR przy Al. Zygmuntowskich. O zwycięstwo będzie bardzo ciężko, bo Dekorex to silniejszy zespół niż wskazuje na to jego pozycja w tabeli i zaledwie osiem punktów na koncie. W jego składzie znajduje się wiele doświadczonych zawodniczek, które z niejednego pieca chleb jadły i z pewnością nie przestraszą się lublinianek ani głośnego dopingu, który ostatnio stał się tradycją podczas domowych spotkań akademiczek. - Muszę przyznać, że obawiam się trochę tego spotkania. Mocno liczymy na dobry wynik, ale spodziewa się bardzo ciężkiej przeprawy - zapewnia trener AZS UMCS. Mecz lublinianek z drużyną z Pabianic to jedyne spotkanie, jakie zostanie jutro rozegrane w grupie mistrzowskiej pierwszej ligi kobiet. W niedzielę na parkiet wyjdą MKK Siedlce z Ostrovią Ostrów Wielkopolski, a pozostałe spotkania odbędą się w środę i czwartek. Z ośmioosobowej grupy, cztery najlepsze drużyny wywalczą awans do play-off. Jeżeli akademiczki chcą uniknąć najsilniejszego w stawce MKK Siedlce, z którym nie potrafiły wygrać ani razu w trzech próbach, powinny zająć miejsce w pierwszej trójce. Awans do ekstraligi wywalczą dwa zespoły, zwycięzcy pierwszej rundy play-off.