Radosław Szczęch
W ostatnią niedzielę odsłonięty został mural przedstawiający wizerunki dziesięciu kobiet, które w różny sposób zapisały się na kartach Końskowoli. Jak tłumaczą pomysłodawcy tej inicjatywy, pracownicy GOK-u, wszystkie one miały znaczący wpływ na rozwój i życie społeczne Końskowoli.
Na muralu wykonanym przez firmę Brush Brothers znalazły się: Władysława Jaśkiewiczówna-Jasiocha, Janina Gębal-Lewtak, Zuzanna Spasówka, Julia Pirotte, Siostry Benedyktynki, Teresa Iwanek, Izabela Czartoryska, Zofia z Sieniawskich Czartoryska, Helena Sandomirska i Kazimiera Walczak. Były to lokalne działaczki, organizatorki życia społecznego, twórczynie miejscowych organizacji, artystki, uczestniczki konspiracji w trakcie wojny itp. Ich biogramy można znaleźć na stronie internetowej ośrodka kultury, a także w tzw. kajecie końskowolskim wydanym w ramach tego samego projektu.
Pieniędzy wystarczyło również na wielkoformatową grę planszową, grę terenową i plenerową wystawę. - Wszystkie one są związane z postaciami, które promujemy poprzez nasz projekt. Do gry zachęcamy kilkuosobowe grupy, które mogą zagrać u nas w ośrodku po wcześniejszym umówieniu się. Warto skorzystać również z gry plenerowej, która łączy spacer z odkrywaniem miejsc ważnych dla Końskowoli. Te punkty oznaczyliśmy kodami QR - tłumaczy Monika Dudzińska, dyrektor GOK-u.
To wszystko dzięki dotacji z rządowego programu "Niepodległa". Lokalny projekt "Moc w kobiecie - kobiety Końskowoli dla niepodległości" otzymał wsparcie w wysokości 59 tys. zł, a całe zadanie pochłonęło 71 tys. zł. Sam pomysł, zwłaszcza muralu, spotkał się z pozytywnym odbiorem ze strony mieszkańców gminy. Niektórzy z nich zaczynają już pytać o kolejny mural, który tym razem mógłby przedstawiać męskich bohaterów Końskowoli.
