Automobilklub Chełmski chce stworzyć mapę drogową miasta. Znajdą się na niej wskazówki jak interpretować poszczególne znaki drogowe.
Tomasz Wójciszyn
31.03.2008 18:12
Mapa ma służyć głównie instruktorom nauki jazdy i egzaminatorom.
Wszystko zaczęło się od tego, że jeden z członków Automobilklub Chełmski nie zdał egzaminu na prawo jazdy. Zdaniem prezesa AKCh, Grzegorza Gorczycy zawinił egzaminator. - Źle zinterpretował przepisy i dlatego chłopak nie zdał - mówi Gorczyca. - Kursant po pokonaniu placu manewrowego wyjechał na ulice. Tam egzaminator uznał, że dwukrotnie złamał przepisy, bo nie włączył lewego kierunkowskazu. Z kolei wcześniej instruktor jazdy tłumaczył mu, że w tych miejscach nie jest to konieczne.
Chodzi o przejazd z ulicy Armii Krajowej w prawo przed wiaduktem w ul. Zielną oraz wjazd w ulicę Młodowskiej z uliczki biegnącej od sądu wzdłuż postoju taksówek. Kto miał rację? Konsultacje z naczelnikiem chełmskiej drogówki, przewodniczącym miejskiej komisji organizacji ruchu drogowego, dyrektorem Zarządu Dróg Miejskich i miejskim inżynierem ruchu przyniosły jednogłośne rozstrzygnięcie. Był to błąd egzaminatora.
Sytuacja ta potwierdziła dochodzące do Automobilklubu sygnały od osób zdających egzamin na prawo jazdy. Nieporozumienia wynikają z różnej interpretacji tych samych sytuacji drogowych przez poszczególnych egzaminatorów. Zdarza się też, że chełmskie szkoły nauki jazdy uczą różnych, wzajemnie wykluczających się zachowań na drodze. - Takie sytuacje nie tylko źle wpływają na stan bezpieczeństwa na drogach, ale powodują dodatkowy stres u kursantów i są powodem wielu niepotrzebnych zatargów - mówi Gorczyca.
Pomoc w tworzeniu mapy drogowej miasta obiecała Komenda Miejska Policji i Wojewódzki Ośrodek Ruchu Drogowego
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze