Mieszkańcy Chełma przechodzący wczoraj ulicą Lubelską obserwowali antyalkoholowy happening zorganizowany przez uczniów IV LO.
Tomasz Wójciszyn
16.06.2008 17:14
Wszystko pod hasłem: \"Zero procent”.
Trzy stoliki. Przy pierwszym młodzi aktorzy raczą się piwem i tanim winem. Przy drugim scenka obrazująca przemoc w rodzinie. Tu picie to standard. Przy ostatnim zasiedli biznesmeni - w pędzie po sukces topią niepowodzenia w kieliszku.
- Chcieliśmy pokazać, że alkoholizm może dopaść każdego, bez względu na wiek i status społeczny - mówi Adam Abramczuk, uczeń II klasy IV LO w Chełmie. - Mamy nadzieje, że dotrze to do ludzi.
W tle grał zespół Bieluch Band. Specjalnie na tę okazję powstały nowe teksty do znanych piosenek. - Mówiły, oczywiście, o alkoholu, o upodleniu człowieka, gdy go nadużywa - mówi Patryk Lepionko, jeden z młodych aktorów.
Happening wzbudził duże zainteresowanie przechodniów. - W pierwszym momencie myślałam, że to po prostu kilku młodych się napiło i szaleją w mieście - mówi Joanna Bojar. - Dopiero później dotarło do mnie, że to jest akcja przeciwko takim zachowaniom. Dobrze, że to właśnie młodzi ludzie mają takie pomysły. To oni najbardziej są narażeni na problemy z alkoholem.
Ale przedstawienie w środku miasta nie wszystkim przypadło do gustu. - Niech się wezmą za naukę - skwitował jeden z przechodniów.
Na pomysł zorganizowania happeningu wpadli sami uczniowie. Za pośrednictwem Doroty Stadnik, ich nauczycielki i Chełmskiego Domu Kultury przedstawili projekt Miejskiej Komisji Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych. Udało się, bo komisja daje na takie inicjatywy pieniądze, wystarczy zgłosić dobry pomysł.
Uczniowie z IV LO szykują już kolejne akcje. - Nie chcemy być bezczynni - dodaje Adam Abramczyk. - Jeśli nasze apele trafią choć do kilku osób, to warto to robić.
Podziel się
Oceń
Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze
Aktualnie nie ma żadnych komentarzy. Zaloguj się aby dodać komentarz.
Komentarze