Cztery zespoły z chełmskiej okręgówki zagrożone spadkiem do A klasy

Unia Rejowiec zagra w Suchawie, Tatran Kraśniczyn w Dorohusku, a Unia Białopole w Fajsławicach. – Liczymy na utrzymanie, do którego potrzeba tylko jednego punktu. W niedzielę będziemy też trzymać kciuki za Granicę, która może odebrać \"oczka” Tatranowi. W najgorszym przypadku zajmiemy przedostatnie miejsce i wystąpimy w barażu z Saweną Sawin – mówi Jan Ostrowski, kierownik drużyny z Białopola. Umiarkowany optymizm panuje w Kraśniczynie. – Jeśli nasi konkurenci pogubią punkty, powinniśmy zachować bezpieczne dwunaste miejsce. Mam jednak przeczucie, że niedzielne wyniki mogą ułożyć się nie po naszej myśli, a wówczas spadniemy do A klasy – Lucjan Fedak, kierownik Tatranu. Broni nie składają też w Rejowcu. – Uważam, że Unia Białopole już się utrzymała. Walka o ligowy byt toczyć się będzie między nami, Tatranem i Hutnikiem. Każda z drużyn ma równe szanse na uratowanie się przed degradacją – twierdzi trener Unii Sławomir Kuźmicki. – W ogóle nie biorę pod uwagę utrzymania dopiero po barażu. Sądzę, że ostatnia Unia Rejowiec już się nie podniesie do walki i spadnie do A klasy – prorokuje szkoleniowiec Hutnika Lech Czarnecki.