Helena Mazurek wygrała czwarty konkurs potraw regionalnych w Trawnikach. Zrobiła tak pyszną roladę ziemniaczaną, że grzech jej w domu nie zrobić.
Po naukę pojechaliśmy z Magdą Fijałkowską z Radia Lublin do jej domu Trawnikach. Po uroczym podwórku biegały kosmate kurczaki, w zagrodzie pasły się króliki. Pachniało koprem, ogórkami, świeżo łuskanym bobem. I miętą, której cały zagonek rósł w ogródku. Najpierw trzeba było nakopać ziemniaków, bo to podstawa pysznej rolady.
Na ciasto: 0, 5 kg ziemniaków, 2 małe cebule, 1 jajko, sól, pieprz, przyprawa do potraw z ziemniaków.
Na farsz: 0,4 kg łopatki, 1 cebula, 2 ząbki czosnku, sól, pieprz.
Najpierw z Heleną Mazurek zrobiliśmy farsz. Należy pokroić łopatkę w kawałki. I usmażyć z cebulką. Następnie przemielić przez maszynkę, dodać roztarty czosnek, doprawić solą z pieprzem. Można dodać 1 jajko. Kiedy mięsko odpoczywa w rondelku, trzeba zabrać się za roladę.
– Tak, jakbyśmy robili placki ziemniaczane – powiedziała z uśmiechem Helena Mazurek. Szybko starła ziemniaki, potem cebulę. Razem z Magdą dodaliśmy jajko, doprawiliśmy solą z pieprzem, po odciśnięciu z wody ciasto było gotowe.
Przyszedł czas na finał. Na rozgrzany tłuszcz należy położyć połowę nadzienia. Rozsmarować po patelni. Na masę ziemniaczaną wyłożyć przygotowane mięso. Rozsmarować, nakryć resztą masy ziemniaczanej i usmażyć z obu stron. Poczekać, aż wystygnie i taki dubeltowy placek zwinąć w roladę i zawinąć w folię aluminiową. Za pół godziny pokroić w ukośne plastry, podsmażyć i polać sosem pieczarkowym. Albo sosem paprykowym. Coś pysznego. Placek po węgiersku chowa się ze wstydu.
W każdy piątek od 8 do 10 wyruszamy z Magdą Fijałkowską w kulinarną i sentymentalną podróż. Serwujemy sprawdzone przepisy, smaczne konkursy i nagrody. Audycję wspierają Piotr Bikont i Robert Makłowicz. Zapraszamy na stronę: http://gotowanie.radio.lublin.pl
Waldemar Sulisz
Komentarze