Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Podlasie na wiosnę wywalczyło już 10 punktów w czterech kolejkach. W piątek piłkarze trenera Artura Renkowskiego w dobrym stylu pokonali w Tarnowie tamtejszą Unię 5:1.
Filip Luberecki zadebiutował w czwartek w reprezentacji Polski do lat 21. Piłkarz Motoru Lublin mecz z Danią rozpoczął na ławce rezerwowych, a na murawie pojawił się w 66 minucie. Biało-Czerwoni prowadzili już 2:0, ale ostatecznie musieli się zadowolić remisem 3:3.
Piłkarze Avii w środę rozegrali zaległy mecz z rundy jesiennej. Podopieczni trenera Wojciecha Szaconia zmierzyli się w Kielcach z tamtejszą Koroną II. Goście dobrze zaczęli zawody, bo szybko zdobyli gola. Niestety, nie dopisali do swojego konta nawet punktu, bo przegrali 2:3.
Świdniczanka w niedzielę wygrała trzeci mecz z rzędu. Drużyna Łukasza Gieresza tym razem pokonała w Lubartowie Lewart 3:0. Tym samym odpłaciła rywalom za porażkę z rundy jesiennej (0:2). Jak trenerzy obu ekip oceniają derby?
Powrót zimy spowodował, że nie udało się rozegrać najciekawszych meczów w pierwszej wiosennej kolejce. Przede wszystkim nie było starcia na szczycie pomiędzy Stalą Kraśnik, a Lublinianką.
Nieudany występ Motoru w Zabrzu. Beniaminek z Lublina przegrał z Górnikiem aż 0:4. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Niespodzianka w meczu Górnika Zabrze z Motorem Lublin. Po pierwszej wyrównanej pierwszej połowie, w drugiej gospodarze zdominowali beniaminka i rozbili rywali aż 4:0.
Nie był to wielki mecz, ale Avia w sobotę zrobiła swoje i zgarnęła trzy punkty. Gospodarze pokonali Pogoń Sokół Lubaczów 1:0 po golu z rzutu karnego.
Słaba pierwsza połowa i nieco lepsza druga. Tak w dużym skrócie można opisać derby pomiędzy Podlasiem, a Chełmianką. Goście prowadzili 1:0 aż do… 96 minuty. W ostatniej akcji meczu drużyna Artura Renkowskiego doprowadziła jednak do remisu.
Hetman Zamość po rundzie jesiennej zajmuje piąte miejsce w tabeli. Wiosną awans drużynie Roberta Wieczerzaka nie grozi, bo Stal Kraśnik i Lublinianka są poza zasięgiem. – Nie ma żadnej „napinki”. Jesteśmy w piątce, a chcielibyśmy być w trójce i małymi kroczkami zmierzać ku trzeciej lidzie – mówi trener Wieczerzak.