Reklama
Meszki pogryzły roczne dziecko. Chłopiec trafił do szpitala
Gdyby nie sąsiad 25-letniej Marty G. mogłoby dojść do tragedii. Pijana matka zostawiła w domu rocznego synka. Chłopiec wylądował w szpitalu.
- 21.05.2009 13:57
Okazało się, że pozostawiony bez opieki chłopczyk do tego stopnia został pogryziony przez meszki, że trzeba go było przewieźć do szpitala.
Policjanci szybko odnaleźli kobietę. Marta G. usłyszała zarzut narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia swojego synka Kamila.
Decyzją prokuratora rejonowego została objęta policyjnym dozorem. Chociaż stało się to już 18 maja, to policja ujawniła tę sprawę dopiero wczoraj.
Reklama













Komentarze