Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Coraz chętniej sięgamy po wydawnictwa w formie elektronicznej, ale papierowa książka wciąż nie ma sobie równych. Cenimy tradycję, stąd niesłabnąca miłość do prozy Sienkiewicza. Po piętach depczą mu już jednak E. L. James i Daniell Steel.
Rozmowa z Kingą Kulik ze Stowarzyszenia Homo Faber.
Przewrotna i nieprzewidywalna jest ta książka aż miło! Kiedy wydaje, że już coś wiemy, okazuje się, że nie wiemy nic. A kolejne odsłaniane tajemnice powodują, że aż przebieramy nogami, by wreszcie dotrzeć do końca. Bardzo smakowity thriller, który połyka się na raz.
Rozmowa z Jarosławem Sawicem, autorem biografii Budki Suflera.
Do historii przeszła jako wybitna poetka i sekretarka marszałka Józefa Piłsudskiego. Ale jej postać wybiega daleko poza historyczne ramy. Niezależna, indywidualistka, ekscentryczka z charakterem. Kazimiera Iłłakowiczówna – kobieta nieprzeciętna.
Z zimnej Szwecji przenosimy się do gorącego od temperatury i emocji Bangkoku. To tu komisarz Malin Fors prowadzi kolejne śledztwo. Ale jest inaczej niż zwykle; Malin nie trzeźwieje, gubi się w kłamstwach, wystawia się na cel swoich szefów i… mordercy. I to jest właśnie największy atut „Zapachu diabła”. Powieść buduje od początku do końca Malin Fors; na swoich słabościach i namiętnościach. Można się na nią wściekać, można ją znienawidzić, można jej współczuć. Ale nie można oderwać się od jej historii.
Rzadko piszę o literaturze dziecięcej, ale ta książka to prawdziwa gratka dla dzieci i... dla dorosłych. Wzruszająca, zabawna, mądra. Pełna ciepła i empatii. Jednym zdaniem – Antonina Krzysztoń w nowej, pięknej odsłonie.
Jest w tej książce coś silnie opresyjnego. I nie chodzi o zbrodnię, która jest głównym wątkiem powieści, ale o okoliczności, w jakich do niej dochodzi i które towarzyszą śledztwu. Okoliczności nie byle jakie, bo rzecz dzieje się tuż pod okiem Stasi – osławionych NRD-owskich służb.
Lekka, zabawna, utrzymana w konwencji komedii romantycznej opowieść, która mówi w gruncie rzeczy o sprawach wagi ciężkiej; o tolerancji, stereotypach, schematach, normach społecznych. A wszystko w kontekście – jakże by inaczej – miłości…
„Widzę cię” jest aż duszne od napięcia - jak na dobry thriller przystało. Jest strach, poczucie zagrożenia, permanentnej inwigilacji i osaczenia. Po lekturze tej książki podróż metrem może być prawdziwym wyzwaniem.