Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Rosjanie zdobyli Chersoń w środę. Dziś nie działają tam sieci komórkowe, nie odbierają ukraińskie kanały telewizyjne, a do miasta pojechały autobusy z „przebierańcami” na pseudo-wiec poparcia dla okupantów. Mer miasta od wielu dni błaga świat o utworzenie korytarza humanitarnego do miasta. A mieszkańców Chersonia prosi mieszkańców: „Myślcie, bądźcie ludźmi, pomagajcie sobie nawzajem”
Gdy byliśmy na dworcu we wtorek, w kącie sali stały stoły z jedzeniem, obok leżały pieluchy, kosmetyki, koce, a rozdające jedzenie pracownice Lubelskich Dworców mówiły, że brakuje im ludzi, by podchodzić do autobusów i zachęcać do przyjścia na „bezkosztowe” stoisko.
Szczęście ma ten, co z Ukrainy uciekł z dolarami lub euro. Ale wielu przyjeżdża z portfelami wypchanymi hrywnami. Jeśli już uda im się je wymienić za złotówki, to po dramatycznie niskim kursie. O interwencję w tej sprawie poprosiliśmy lubelskich posłów. Obiecują pomóc
Punkt pomocowy dla przyjezdnych z Ukrainy na dworcu PKS w Lublinie działa od niedzieli. Stworzyli go lublinianie. – To był taki zryw obywatelski – mówią. Ale w środę swoje porządki próbowała zaprowadzić tu urzędniczka z Lubelskiego Urzędu Wojewódzkiego. Pani już się tam nie pojawi, a wojewoda przeprasza za jej zachowanie
Praktyczny informator wskazujący, z jakiej pomocy mogą skorzystać uciekający z Ukrainy.
– Pani, ja 25 lat jeżdżę i jak teraz na granicy pracują to jeszcze nigdy nie pracowali! – mówi mi Leonid, kierowca rejsowego autobusu na trasie Puławy- Łuck. – W 45 minut 81 osób mi odprawiają. Biorę wszystkich, nawet na stojąco jadą. A polscy pogranicznicy to jeszcze szybciej. Na trzy pasy autobusami przez przejście jedziemy.
Każdy robi, co może, a my mogliśmy zadziałać właśnie tak – mówi prezes firmy, która wynajęła dla uchodźców z Ukrainy dwa hotele: w Kazimierzu Dolnym i Uściążu.
Na fasadzie ukraińskie flagi, w środku kilkanaście osób nie nadąża odbierać telefonów i odpisywać na wiadomości. W Centrum Kultury działa Lubelski Społeczny Komitet Pomocowy.
W miejskich obiektach, które osobom z Ukrainy udostępnił Urząd Miasta w Zamościu, są już pierwsze rodziny z dziećmi. Miasto uruchomiło też telefon i e-mail kontaktowy dla tych, którzy chcieliby przyjąć uchodźców pod swój dach.
Rozmowa z Ivanem Davydenko, pracownikiem jednej z lubelskich instytucji kultury