Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
W czwartek na Aqua Lublin wystartowały Mistrzostwa Polski w kategorii open i młodzieżowców (19-23 lata). Dla naszych zawodników, to ostatnia szansa, żeby wywalczyć bilet na igrzyska olimpijskie w Paryżu. Pierwszego dnia AZS UMCS wywalczył cztery medale. Złoto zdobyła chociażby Adela Piskorska.
Niestety, po raz kolejny można o występie Motoru napisać to samo – niewykorzystane sytuacje i błędy w defensywie. W czwartkowy wieczór drużyna Mateusza Stolarskiego prowadziła z Chrobrym Głogów 1:0, ale musiała się zadowolić remisem.
Na finiszu sezonu każdy punkt może się okazać bezcenny. Dlatego w czwartek wszyscy liczą na zwycięstwo z niżej notowanym rywalem. Motor zmierzy się na Arenie Lublin z Chrobrym Głogów. Goście też mają jednak o co grać, bo ich przewaga nad strefą spadkową jest niewielka. Początek spotkania zaplanowano na godz. 18. Transmisja na kanale Polsat Sport Premium 1.
Jacques Ndiaye będzie mógł pojawić się już na boisku podczas czwartkowego meczu Motoru Lublin z Chrobrym Głogów (godz. 18, na Arenie Lublin). Skrzydłowy z Senegalu, z powodu kontuzji pauzował od ponad miesiąca.
Motor w niedzielę musiał uznać wyższość Miedzi Legnica, z którą przegrał na wyjeździe 0:2. A to oznacza, że walka o strefę barażową trwa w najlepsze. Jak spotkanie oceniają trenerzy obu ekip?
Stal Poniatowa potrafiła ostatnio wygrać w Kraśniku. W niedzielę też bardzo wysoko zawiesiła poprzeczkę innej, czołowej drużynie – Lewartowi. Goście prowadzili już 2:0, ale w końcówce musieli się jeszcze napracować na trzy punkty i zwycięstwo 2:1. Było jednak warto, bo punkty straciła Janowianka, a to znaczy, że ekipa z Lubartowa została nowym liderem.
Pierwsze zwycięstwo Ireneusza Mamrota w roli trenera Miedzi i pierwsza porażka Mateusza Stolarskiego jako szkoleniowca Motoru. Drużyna z Lublina przegrała w niedzielę na boisku w Legnicy 0:2 po słabym meczu. Przy odrobinie szczęścia i lepszej skuteczności można było jednak ugrać przynajmniej punkt
Punkt na bardzo trudnym terenie wywalczyła w sobotę Chełmianka. I to w starciu z czołowym zespołem grupy czwartej – Starem Starachowice. Biało-zieloni nie do końca byli jednak zadowoleni, bo bramkę na 1:1 stracili dopiero w 89 minucie spotkania.
W pięciu ostatnich meczach pięć porażek i tylko jeden strzelony gol. Każda passa kiedyś się jednak kończy. W sobotę przekonali się o tym piłkarze Tomasovii, którzy ograli na stadionie w Puławach KS Cisowianka Drzewce 2:1. Po pierwszym kwadransie spotkania chyba niewielu spodziewało się takiego obrotu sprawy.
Koniec kiepskiej passy piłkarzy Avii. Po pięciu meczach bez zwycięstwa świdniczanie w końcu zgarnęli komplet punktów. W sobotę żółto-niebiescy pokonali na wyjeździe Czarnych Połaniec 2:1. W tym roku, to dopiero druga wygrana drużyny Łukasza Mierzejewskiego w lidze.