Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Wystarczył jeden sezon, aby rozkochać w sobie cały Lublin. 51-letni szkoleniowiec zbudował fantastyczny zespół, który zdołał sięgnąć po wicemistrzostwo Polski
24 zwycięstwa, trzy remisy i trzy porażki – to bilans Tura w tym sezonie. Co ciekawe, mistrzowie, mimo naprawdę solidnego dorobku punktowego, do samego końca musieli drżeć o awans do IV ligi. Wszystko przez znakomitą postawę MKS Ruch Ryki, który w przerwie zimowe był nawet liderem lubelskiej klasy okręgowej.
To coroczne święto polskiej koszykówki, na której zostaną wręczone nagrody dla wyróżniających się postaci zarówno w koszykówce męskiej, jak i żeńskiej.
To było święto futbolu w Rykach. Miejscowy Ruch do finału barażu o IV ligę musiał przebijać się przez półfinał, w którym pewnie rozbił Astrę Leśniowice. Grom natomiast otrzymał wolny los, więc teoretycznie był zdecydowanie bardziej wypoczęty.
Kibice w Lublinie muszą się zadowolić wicemistrzostwem Polski. PGE Start w siódmym meczu finału Orlen Basket Ligi przegrał z Legią. Ekipa z Warszawy wygrała w hali Globus 92:82.
Legia zrobiła swoje i w piątkowy wieczór pokonała PGE Start 87:83. Efekt? W finale Orlen Basket Ligi znowu mamy remis.
Rozmowa z Wojciechem Kamińskim, trenerem koszykarzy PGE Start Lublin
Środowy wieczór przejdzie do historii lubelskiej koszykówki i można być pewnym, że za kilka czy kilkanaście lat o czerwcowych dniach będzie opowiadać się z takimi wypiekami, jak o czasach Kenta Washingtona. PGE Start zresztą nawiązał do wyczynów słynnego Amerykanina i rozegrał najlepszy mecz w tym sezonie pokonując w piątym meczu finału Orlen Basket Ligi Legię 97:82.
Nowy tytularny sponsor, nowa nazwa, nowa liga – InPost ChKS Chełm rusza na podbój PlusLigi.
Po poniedziałkowym zwycięstwie PGE Start w Warszawie można powiedzieć, że finałowa seria zaczyna się od nowa. Jedyna różnica polega na tym, że teraz gra toczy się już tylko do dwóch zwycięstw, a więc ekipa, która w środę odniesie sukces będzie już bardzo blisko mistrzostwa Polski.