Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

SUPERLIGA KOBIET

16 grudnia 2023 r.
11:23

MŚ piłkarek ręcznych: Faworytki zagrają o złoto

0 0 A A
(fot. Michał Pomorski)

Nie ma niczego wspanialszego pod słońcem niż piłka ręczna kobiet – mógłby pomyśleć przybysz z innej planety, gdyby przypadkowo trafił do hali Boxen w Herning w piątkowy wieczór.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Czy ziemskie, znane nam ze szkoły przymiotniki mogą barwnie i zgrabnie opisać wszystkie kluczowe zdarzenia z jednego tylko meczu? I jak nie popaść w banał czy grafomanię, gdy trzeba przekazać, że było to starcie kosmitek, a największa z nich, Henny Reistad, zdobyła w nim 15 goli?

Jeśli ty nazywasz Boxen teatrem, dla mnie to „aula universitaria” – przyznał przed półfinałem Dania – Norwegia włoski przedstawiciel IHF Marco Tosi Brandi. Wie dobrze, co mówi, w Italii piłka ręczna, zwana tam „pallamano” istnieje na poziomie amatorskim, wręcz zawstydzającym dla tak wielkiego i utytułowanego sportowo kraju. W Polsce zachwycamy się frekwencją na poziomie dwóch-trzech tysięcy widzów podczas ligowego klasyka na linii Lublin – Lubin, nawet nasza reprezentacja nie generuje wielkiego zainteresowania, gdy występuje przed własną publicznością. Wystarczy jednak przyjechać do Danii, a jeszcze lepiej do Budapesztu na Final4 Ligi Mistrzyń, by zobaczyć, jak można opakować i promować szczypiorniak kobiet. – Nie widziałam na mieście żadnej reklamy turnieju powiedziała mi w czerwcu w stolicy Węgier wyraźnie zdziwiona tym faktem Edyta Majdzińska. – A po co? – odrzekłem, tłumacząc po chwili, że dla Madziarów „kézilabda” to sport narodowy.

Mimo niefortunnej pory, godziny 17.30 w piątek i wyśrubowanych cen biletów, dla jednych uniwersytecka aula, dla innych teatr marzeń, czyli po prostu hala Boxen znów kipiała z emocji. 12 tysięcy 136 widzów przeżyło spektakl, o którym będzie trudno zapomnieć. Bo jak wyrzucić z pamięci fenomenalną grę Dunek w pierwszej jego fazie, cztery gole w 7 minut kołowej Kathrine Heindahl, która jeszcze wtedy nie mogła przypuszczać, że spotkania nie dokończy ze względu na kontuzję, po której zostanie zniesiona na rękach z boiska? Czy wyśmienita, filigranowa Emma Friis zapomni, że pod koniec pierwszej połowy nie wykorzystała rzutu karnego, a jej dobitka odbiła się od słupka? Czy dwie norweskie wieże, mierzące łącznie blisko 4 metry, panie Breistol i Bakkerud nie będą już przeżywać swego bezbarwnego występu i zerowej skuteczności w ataku?

Napiszmy to krócej. Skandynawskie derby trzymały w napięciu od pierwszej do ostatniej sekundy. I to dosłownie, bo właśnie wtedy, gdy niektórzy układali sobie w głowach scenariusz konkursu karnych, Henny Reistad wzbiła się w przestworza i rzutem w okienko zapewniła Norweżkom wygraną. Była 69 minuta i 59 sekunda. To nie pomyłka, potrzebna była bowiem dogrywka, dodatkowo przedłużona przez awarię tablicy świetlnej. Tak jak w doskonałym filmie stosuje się technikę suspensu, tak i tu w Boxen musiało nastąpić nagłe, niespodziewane wstrzymanie akcji. Co z tego, że Dunki prowadziły od pierwszej do 58.minuty, jeśli znów przegrały z odwiecznymi rywalkami? W drugim półfinale pozostawało im trzymać kciuki za Francuzki, by niedzielny mecz o trzecie miejsce miał dodatkową wartość automatycznej kwalifikacji do paryskich igrzysk.

Trókolorowe zaczęły identycznie jak gospodynie decydującej fazy turnieju, czyli od szybkiego 5:1, po którym o czas poprosił trener Szwedek, Tomas Axner. Różnica w obu starciach była jednak taka, że podopieczne Oliviera Krumbholza poszły za ciosem i jeszcze przed upływem pierwszego kwadransa miały aż 8 oczek przewagi, a Skandynawkom niewiele pomogła nawet druga przerwa na żądanie. Znakomicie dysponowana była bramkarka Laura Glauser, która w 2015 roku stała między słupkami Metz Handball, w ostatnim zwycięskim starciu MKS Lublin na poziomie Champions League. Francuzki, jak to one, twardo broniły, fenomenalnie poruszały się po boisku, z łatwością znajdując sobie wolne przestrzenie. Szwedki warto pochwalić tylko za szybkie zmniejszenie potężnych strat tuż po zmianie stron, jednak było to chwilowe przebudzenie. Jeśli w pierwszym półfinale mieliśmy burzę, tornado, a wręcz trzęsienie ziemi, w drugim potrzebny był nam wszystkim oddech i uspokojenie. Znowu w finale Norwegia kontra Francja? To już robi się nudne – mówią jedni. Nie, moi drodzy, to jest wciąż ekscytujące i trzymające w napięciu.

Dania – Norwegia 28:29 (25:25) (14:9)

Dania: Reindhardt (38%), Toft (13%) - Jorgensen 7 (64%), A.M. Hansen 5 (83%), Burgaard 4 (80%), Heindahl 4 (100%), Hojlund 3 (38%), Friis 3 (50%), R. Iversen 1 (50%), S.Iversen (0/1), Petersen (0/1), Ostergaard, Scaglione. Trener: Jesper Jensen

Norwegia: Lunde (8%), Sijle Solberg (38%) - Reistad 15 (88%), Oftedal 5 (56%), Mork 3 (60%), Herrem 2 (40%), Aardahl 1 (100%), Skogrand 1 (25%), Solberg-Isaksen 1 (50%), Deila 1 (100%), Bakkerud (0/3), Breistol (0/2), Ingstad (0/1), Brattset, Hovden. Trener: Thorir Hergeirsson

Sędziowali: Amar Konjicanin, Dino Konjicanin (Bośnia i Herzegowina)

Kary: Dania – 10 minut, Norwegia – 8 minut

Karne: Dania 5/6, Norwegia 7/9

Szwecja – Francja 28:37 (11:19)

Szwecja: Bundsen (29%), Eriksson (11%) – Hagman 5 (56%), Blohm 4 (100%), Carlson 4 (57%), Roberts 3 (38%), Thorleifsdottir 3 (43%), Axner 2 (33%), Hansson 2 (67%) Koppang 1 (50%), Mallegard 1 (50%), Lindqvist 1 (50%), Lundstrom 1 (50%), Stromberg 1 (50%), Lagerquist. Trener: Tomas Axner

Francja: Glauser (36%), Sako (42%) – Horacek 9 (90%), Foppa 5 (71%), Nze Minko 4 (80%), Valentini 4 (80%), Toublanc 3 (50%), Flippes 3 (100%), Grandveau 3 (100%), Kanor 2 (50%), C. Lassource 1 (33%), Granier 1 (50%), Zaadi 1 (50%), Bouktit 1 (33%), D. Lassource (0/1), Nocandy. Trener: Olivier Krumbholz

Sędziowały: Tanja Kuttler i Maike Merz (Niemcy)

Kary: Szwecja – 10 minut, Francja – 4 minuty

Karne: Szwecja – 4/5, Francja – 3/4

W meczach o miejsca 5-8 Niemki pokonały 32:26 Czeszki, a Czarnogóra uległa 25:28 Holandii.

W niedzielę ostatnie cztery spotkania turnieju, w tym wielki finał Francja – Norwegia zaplanowany na godzinę 19.00.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To wyczekiwana decyzja. Via Carpatia połączy się tutaj z A2

To ważna decyzja, która otwiera furtkę do budowy kolejnego odcinka drogi ekspresowej S19 od granicy województwa mazowieckiego do Międzyrzeca Podlaskiego. Powstanie tu węzeł międzynarodowych tras.

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Stoki przygotowują się do sezonu. W Chrzanowie ruszyło naśnieżanie

Naturalnego śniegu jeszcze nie ma, ale skoro temperatura nocą zaczęła spadać poniżej zera, właściciele pierwszych ośrodków narciarskich na Lubelszczyźnie zaczynają odpalać swoje armatki. Na nowy sezon zaprasza m.in. NartRaj w Chrzanowie.

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?
ZMIANY

Dzisiaj zrobimy zakupy. A jak będzie w następnym roku?

Przed nami dwie niedziele handlowe. W następnym roku może być ich więcej, ale wszystko zależy od decyzji prezydenta.

Z lewej prof. Sabina Bober z KUL, z prawej wicestarosta puławski, Piotr Rzetelski z PSL-u
Puławy

Problem z żydowską tablicą od marszałka. Zabrakło miejsca na pamięć

W przedwojennych Puławach żyło 3600 Żydów. Podczas wojny cała ta społeczność została z miasta wygnana przez Niemców, a żydowska dzielnica zniszczona. Dzisiaj lokalne władze miasta i powiatu puławskiego mają problem ze znalezieniem miejsca na tablicę poświęconą ich pamięci.

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt
Puławy

Kto dokończy puławską elektrociepłownię? Polimex zrywa kontrakt

Największa i jedna z bardziej pechowych inwestycji energetycznych na Lubelszczyźnie, nowy blok węglowy w Puławach, ma kolejny problem. Jej główny wykonawca - Polimex-Mostostal oświadczył, że odstępuje od kontraktu. Chodzi o zadanie warte 1,2 mld zł.

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie
ZDJĘCIA
galeria

Aluron CMC Warta Zawiercie górą w Lublinie, Bogdanka LUK z drugą porażką u siebie

Znakomita atmosfera, ogromne emocje, pięć setów i jedyne czego zabrakło to wygrana. Po świetnym meczu Bogdanka LUK Lublin przegrała w hali Globus im. Tomasza Wojtowicza z Aluron CMC Wartą Zawiercie w hicie 16. kolejki.

Mikołajkowy półmetek
foto
galeria

Mikołajkowy półmetek

W nowo otwartym Klubie Paradox pojawił się Mikołaj ze śnieżynkami i rozkręcili grubą imprezę. Miał dużo prezentów muzycznych w klimacie latino i polskich hitów. Zobaczcie jak się bawi Lublin.

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra
galeria

Imponujący powrót, czyli opinie po meczu Start Lublin - Zastal Zielona Góra

Start Lublin słabo zaczął, ale dużo lepiej zakończył piątkowy mecz z Zastalem Zielona Góra. Jak spotkanie oceniają gospodarze?

Obecnie w Lublinie Ruch zlikwidował wszystkie swoje kioski. W przeszłości takich punktów było łącznie 12.
MAGAZYN

Kioski Ruchu: to już koniec

Kiedyś były praktycznie na każdej ulicy, na każdym osiedlu. Dzisiaj w Lublinie nie ma już ani jednego.

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Znęcał się nad rodzicami i groził im nożem. To nie pierwsza taka sytuacja

Wyzywał, poniżał, popychał, nie pozwalał spać – schorowani rodzice 34-letniego mężczyzny nie mieli łatwego życia. O losie ich syna zdecyduje teraz sąd.

Camilla Herrem

ME piłkarek ręcznych: Norwegia i Dania zagrają w finale

Za nami pierwsze kluczowe rozstrzygnięcia trwających od 28 listopada mistrzostw Europy w piłce ręcznej kobiet. W piątkowych półfinałach rozegranych w Wiedniu triumfowały reprezentacje Norwegii i Danii, które w niedzielę zagrają o złoty medal. O najniższe stopień podium powalczą Francuzki i Węgierki.

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?
ROZMOWA Z EKSPERTEM

Ptasia grypa zaczyna nowy sezon. Czy jest się czego obawiać?

Co roku zabija w Polsce miliony ptaków hodowlanych uderzając w rodzimy przemysł drobiarski. O ile zeszły sezon był pod względem spokojny, ten zaczął się o wiele gorzej. Na Lubelszczyźnie mamy już cztery ogniska: trzy w powiecie lubartowskim i jedno w ryckim. O tym skąd się wziął wirus H5N1, gdzie występuje najczęściej i czy może być groźny dla ludzi, rozmawiamy z prof. KrzysztofemŚmietanką z Państwowego Instytutu Weterynaryjnego w Puławach.

Mikołajki w Helium
foto
galeria

Mikołajki w Helium

Jeśli chcecie zobaczyć, jak się bawiliście na ostatniej imprezie w Helium Club, to zapraszamy do naszej fotogalerii. Tym razem fotki z cotygodniowego Ladies Night w Mikołajkowym wydaniu. Tak się bawi Lublin!

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Zgubił narkotyki w sklepie. Wszystko nagrały kamery

Do nietypowej sytuacji doszło w jednym ze sklepów spożywczych na terenie Świdnika. 20-latkowi wypadł woreczek strunowy, który szybko trafił wraz z właścicielem w ręce policji.

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Wyprzedzanie zakończone tragedią. Nie żyje 39-latka

Kobieta próbowała wyprzedzić kilka samochodów na raz, ale jej jazda zakończyła się kraksą na drzewie. Razem z nią podróżowało dziecko.

ORLEN SUPERLIGA KOBIET
8. KOLEJKA

Wyniki:

Młyny Stoisław Koszalin - MKS Piotrcovia 24:34
Ruch Chorzów - Sośnica Gliwice 21:23
Zagłębie Lubin - MKS Gniezno 33:25
MKS FunFloor Lublin - Start Elbląg 38:19
KPR Gminy Kobierzyce - Energa Szczypiorno Kalisz 33:28

Tabela:

1. Zagłębie Lubin 8 21 238-157
2. KPR Kobierzyce 8 21 244-208
3. MKS Funfloor Lublin 7 18 224-159
4. MKS Gniezno 8 17 240-217
5. Start Elbląg 8 13 210-242
6. MKS Piotrcovia 8 9 217-218
7. Sośnica 7 9 160-178
8. Ruch 8 6 220-242
9. Młyny Stoisław Koszalin 8 3 190-244
10. Kalisz 8 0 182-260

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!