Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Ekstraklasa

2 lutego 2025 r.
8:10

Mateusz Stolarski (Motor Lublin): Mam wrażenie, że osoby prowadzące mecze nie do końca wiedzą, kiedy jest karny

Autor: Zdjęcie autora lukisz
(fot. DW)

Motor Lublin w pierwszym meczu ligowym, w 2025 roku zremisował z Lechią Gdańsk 1:1. Jak trenerzy obu ekip oceniają sobotnie spotkanie?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

John Carver (Lechia Gdańsk)

– To był dobry mecz, mi się podobał, zwłaszcza w końcówce. Nawet pomimo tych przerw. Mecz był bardzo wyrównany. My zaliczyliśmy strzał w słupek, a Motor miał swoją sytuację, kiedy trafił w poprzeczkę. Rywale objęli prowadzenie, a równowaga w naszej grze została zachwiana. Szybko jednak wyrównaliśmy z rzutu karnego, który moim zdaniem był zasłużony. Oglądałem kilka meczów Motoru i podoba mi się ich styl gry oraz to, jak trener zarządza swoim zespołem. Szczerze mówiąc przypomina mi mnie, kiedy byłem kilka lat młodszy. Uważam, że Motor ma przed sobą naprawdę ekscytujący czas, bo ma bardzo innowacyjnego trenera. Jeżeli chodzi o nas, to podobała mi się nasza energia, jak byliśmy dobrze zorganizowani. To było dobrym rozwiązaniem, żeby zagrać na dwóch napastników. Wypracowaliśmy sobie więcej sytuacji niż w poprzednim meczu. Niewiele osób dawało nam szanse, że będziemy w stanie osiągnąć w Lublinie dobry wynik, a na pewno ten mecz był pozytywny. My na razie musimy robić małe kroczki. Licząc sparingi mamy obecnie pięć meczów bez porażki, a to daje zespołowi i sztabowi więcej pewności siebie.

Mateusz Stolarski (Motor Lublin)

– Pierwsza połowa była taka, jak każdy widział. Myślę, że drużyną, która mogła prowadzić była Lechia. My nie stworzyliśmy żadnej sytuacji. To było spowodowane wieloma stratami w środkowej strefie boiska lub brakiem aktywności w tej strefie zmiany tempa gry. Mieliśmy dwie okazje po zmianie strony, gdzie dwa razy weszliśmy w pole karne. To było jednak zdecydowanie za mało. W drugiej połowie już bardziej przypominaliśmy Motor, do którego przyzwyczailiśmy kibiców. Mieliśmy przed przerwą na race stuprocentową sytuacje, może gdyby obrońca czy bramkarz nie dotknęli, to Jacques mógł ją swobodnie trafić. Niestety, nie udało się. Później była przerwa na race, ale czuliśmy, że narzucamy swój styl gry. Nie przełożyło się to na sytuacje, ale czułem, że mamy częściej piłkę na połowie rywali i może się coś z tego urodzić. I trafiła się akcja na 1:0, gra przez środek, zmiana strony, wejście w drugie tempo i dobre podanie Filipa Wójcika. Próbowaliśmy atakować dalej, nie cofnęliśmy się. Przegrany pojedynek w bocznym sektorze spowodował, że przeciwnik wszedł w pole karne, dośrodkował i był podyktowany karny. Przeciwnik odrobił straty, ale potem, jak ktoś miał strzelić, to raczej my. Trochę byliśmy za pasywni, bo mogliśmy szybciej atakować i być bardziej agresywni. Kiedy się to zdarzało, to graliśmy, jak przeciwnikowi było wygodnie, bo byli nastawieni na kolejną kontrę. Wiedzieli, że będziemy chcieli wygrać i że oni będą mieli okazje. Mamy zwieszone głowy, bo chcemy wygrywać, natomiast musimy pamiętać, że to szósty mecz bez porażki tej drużyny. Szkoda, że nie zdobyliśmy na Arenie trzech punktów. To było pierwsze spotkanie, jedziemy dalej.

Brak ryzyka w doliczonym czasie gry...

– W pierwszym tempie gra do tyłu była planowana, bo przeciwnik stał nie chciał nas pressować. Myśleliśmy, że ich trochę do tego zachęcimy. Musimy się dostosowywać do przeciwnika. Rywal raczej był nastawiony na odbiór w średniej strefie, mam uwagi o to, że nie byliśmy agresywni w tym pasywnym bloku Lechii i że nie ryzykowaliśmy mocniej naszą grą do ofensywnych pomocników czy dziewiątki, żeby otworzyć przestrzeń. To mnie denerwowało, oczekiwałem większej agresywności, ale były sytuacje, kiedy tacy byliśmy. Wchodziliśmy w pole karne częściej niż w pierwszej połowie, o której będziemy rozmawiać. Ja lubię opierać się o to, co dobre, to światełko w tunelu i że ten rytm, który łapaliśmy po przerwie będzie rytmem Motoru, który będzie częściej stosowany w kolejnych spotkaniach.

Nieobecność Sergi Sampera...

– Nie zmieniamy taktyki ze względu na nieobecność zawodników. Zastąpił go Kuba, który grał pierwszy mecz po półrocznej przerwie, nie pamiętam, kiedy zagrał ostatnie spotkania. Miał sporo dobrych zagrań, parę strat, które są naturalne. Przypominam, że Sergi ćwiczył z nami cztery tygodnie zanim zagrał, a Kuba musiał od razu wejść do składu i zastąpić kluczowego zawodnika. Wytrzymał ponad 60 minut. Jeżeli on wróci do swojego normalnego rytmu gry, gdzie rozegra parę minut więcej, to myślę, że te rzeczy, które robił dobrze, będą bardziej powtarzalne w kolejnych spotkaniach.

Ocena nowych zawodników?

– Wkomponowanie się w zespół jeszcze trochę czasu im zajmie. Nie jesteś w stanie wejść w system Motoru w dwa tygodnie. Stąd tylko jedna wymuszona zmiana w pierwszym składzie, czyli Kuba. Reszta zasłużyła na to w poprzedniej rundzie. Kuba miał bardzo dobre fragmenty i swoje przestoje, ogólnie poprawny występ i można patrzeć z optymizmem w przyszłość. Antonio przyzwyczaił, że jest w stanie zdecydowanie lepiej wykonać stałe fragmenty, ale dał dwie-trzy piłki przeszywające. To zawodnik, który dopiero nam wszystkim pokaże prawdziwe oblicze, jak dobrze wejdzie do zespołu.

Sytuacja z rzutem karnym...

– Ciężko mi mieć pretensje do zawodnika, bo: kibice, sztab szkoleniowy i mam wrażenie, że osoby odpowiadające za prowadzenie meczu, wszyscy nie do końca wiedzą, kiedy jest rzut karny. „Scali” najpierw dotknął piłkę nogą, odbiła się od nogi i potem trafiła w rękę. Nie mogę mieć pretensji, że próbował interweniować i piłka trafiła go w nogę. Lechia zasłużyła na bramkę, uważam, że wynik remisowy nie krzywdzi żadnej ze stron, bo po tym, co zobaczyłem na gorąco, jeżeli chodzi o liczby, to goście zasłużyli na bramkę, Lechia miała swój dobry plan. Jeżeli sędzia jest wołany do VAR-u i sprawdza jeszcze dwie minuty czy jest ręka, to oznacza, że sami nie wiemy czy ona jest, czy nie. Mathieu zrobił wszystko to, co trzeba było zrobić, żeby uratować zespół od straty bramki.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?
11 listopada 2025, 9:00

Koncert, iluminacje i patriotyczny mural. Jak w Lublinie będziemy obchodzić Święto Niepodległości?

Nie zabraknie znanych artystów, nowoczesnych aranżacji i ponadczasowego przesłania. Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji.

Lubelszczyzna pamięta  o obrońcach Niepodległej...
DODATEK IPN

Lubelszczyzna pamięta o obrońcach Niepodległej...

Wśród wielu dat w historii Polski jedną z najpiękniejszych i najważniejszych jest 11 listopada 1918 r. Po 123 latach zaborów nasz kraj odzyskał upragnioną niepodległość i ponownie pojawił się na mapie Europy. Wspólny wysiłek podjęli zarówno wielcy politycy – tacy jak Józef Piłsudski, Ignacy Paderewski czy Roman Dmowski – jak i zwykli żołnierze, mieszkańcy wsi, miast i miasteczek.

Pegimek otworzy okienko w galerii
Świdnik

Pegimek otworzy okienko w galerii

To będzie duże ułatwienie dla mieszkańców Świdnika. W centrum miasta powstanie punkt obsługi klientów Pegimeku.

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Mateusz Kochalski w kadrze! Awaryjne powołanie

Ostatnie tygodnie to zdecydowanie wspaniały czas dla Mateusza Kochalskiego. Wychowanek BKS-u Lublin właśnie otrzymał awaryjne powołanie do reprezentacji Polski na listopadowe mecze eliminacyjne.

11 listopada zostanie oficjalnie odsłoniony mural, który powstał kilka dni temu przy ul. Zamojskiej – jadąc od strony centrum, ul. Bernardyńską lub ul. Prymasa Stefana Wyszyńskiego, trafimy na niego niemal na wprost (kamienica po prawej stronie)

Lublin świętuje 107. rocznicę odzyskania niepodległości

Z okazji 107. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, 11 listopada na mieszkańców Lublina czeka wiele patriotycznych atrakcji. Obok koncertu, odsłonięcia muralu i okolicznych miejskich iluminacji nie zabraknie również momentów bardziej oficjalnych.

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Rowery jechały z Belgii do Krasnegostawu. Policja rozbija międzynarodową szajkę złodziei

Ponad 170 rowerów, w tym głównie elektrycznych, zabezpieczyli kryminalni z Krasnegostawu podczas szeroko zakrojonej akcji wymierzonej w grupę przestępczą kradnącą jednoślady w Belgii i Holandii. Na czele szajki miał stać 27-letni mieszkaniec powiatu krasnostawskiego. Sprawa, prowadzona od półtora roku, ma charakter rozwojowy.

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

PKO BP EKSTRAKLASA
15. KOLEJKA

Wyniki:

Arka Gdynia  - Lech Poznań 3-1
GKS Katowice - Piast Gliwice 1-3
Korona Kielce - Raków Częstochowa 1-4
Lechia Gdańsk - Widzew Łódź 2-1
Legia Warszawa - Bruk-Bet Termalica Nieciecza 1-2
Motor Lublin - Wisła Płock 1-1
Pogoń Szczecin - Jagiellonia Białystok 1-2
Radomiak Radom - Cracovia 3-0
Zagłębie Lubin - Górnik Zabrze 2-0

Tabela:

1. Górnik 15 29 26-14
2. Jagiellonia 14 27 27-18
3. Wisła Płock 14 26 19-10
4. Raków 14 23 20-18
5. Radomiak 15 22 28-24
6. Cracovia 14 22 21-17
7. Zagłębie 14 21 27-18
8. Lech 14 21 23-23
9. Korona 15 20 17-16
10. Arka 15 18 13-26
11. Legia 14 17 16-15
12. Widzew 15 17 22-23
13. Katowice 15 17 21-27
14. Pogoń 15 17 21-27
15. Motor 14 16 19-24
16. Lechia 15 13 25-32
17. Bruk-Bet 15 13 19-29
18. Piast 13 11 13-16

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!