Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Chełm

13 marca 2021 r.
10:00

Dwóch śmiałków w kajaku. Zimą przetarli szlak na Uherce

Autor: Zdjęcie autora kask
(fot. Alicja Korkosz)

8,8 kilometra w 89 minut, jedna kąpiel, siedem przenosek i dwóch szczęśliwych kajakarzy – tak można podsumować przetarcie przez Korkosza i Lipińskiego szlaku rzeką Uherką od zalewu w Żółtańcach do jeziora w Stańkowie.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

W pracy ich domeną są giga i terabajty, aplikacje i domeny. Ale gdy tylko kończą pracę przy klawiaturze ruszają w teren. Ireneusz Korkosz i Tomasz Lipiński poznali się na imprezach biegowych.

– Na początku był trochę rywalizacji – przyznaje Korkosz. – Ale potem się zaprzyjaźniliśmy i już razem ruszaliśmy na wspólne wypady.

Sportowej żyłki nie wyhamowała zima; obydwaj nie zaprzestali treningów. W właśnie w trakcie jednej z sobotnich przebieżek poza miastem narodził się zwariowany pomysł. A może tak opłynąć Chełm rzeką?

Telefon do przyjaciela

– Ostatnio moja stała trasa treningowa biegnie chełmską ścieżką rowerową. Część trasy przebiega wzdłuż rzeki Uherki – opowiada Tomasz Lipiński. – Uherka to generalnie dzika, tajemnicza i niezwykła rzeka. Ten liczący 47 kilometrów długości lewy dopływ Bugu nie ma uregulowanej na całej długości linii brzegowej. W lecie zdarza się, że kompletnie wysycha. Ale gdy biegłem wzdłuż niej 27 lutego, była odwilż i woda bardzo się podniosła. Na pewnym odcinku nawet zmuszony byłem brodzić w wodzie. I wtedy pomyślałem, a może tak spróbować opłynąć Chełm rzeką? Przecież od Żółtańców aż drugiego jeziora Stańkowa jest zaledwie kilka kilometrów!

Pomysł pokonania Uherki i wpłynięcia na jezioro w Stańkowie, który urodził się w głowie Lipińskiego, stał się planem zanim dobiegł do domu.

Szybko zaczęły kiełkować konkretne rozwiązania rodzących się problemów. Pierwszym i podstawowym był... brak kajaka lub łodzi.

– Bez łajby nie dalibyśmy rady – mówi Lipiński. – No i zrobiłem „telefon do przyjaciela” bo pamiętałem, że Irek Korkosz kiedyś, coś, o kajaku wspominał.

Zobacz: Spływ Uherką

Od Żółtańców do Stańkowa

– Tomek kompletnie mnie zaskoczył i pomysłem, i prośbą – wspomina Korkosz. – Niestety: swój sprzęt sprzedałem i musieliśmy pożyczać kajak, ale nie było z tym kłopotu. Drugi problem do rozwiązania to była trasa. Nie wiedzieliśmy o niej nic, to była totalna wyprawa w ciemno, więc zdecydowaliśmy się na bezpieczny wariant: od Żółtańców do Stańkowa.

Szybki rzut oka na prognozę pogody nie napawał optymizmem. – Wiedzieliśmy, że będzie zimno. Plus całej sytuacji był taki, że w trakcie odwilży nie będzie lodu na rzece. Minus zaś oczywisty: trzeba się zabezpieczyć przed hipotermią – zaznacza Tomasz Lipiński.

– Na szczęście obaj od dawna uprawiamy sporty, więc mieliśmy niezbędny sprzęt – dodaje Ireneusz Korkosz. – Przede wszystkim pianki i buty chroniące stopy. Musieliśmy pamiętać o rękawiczkach, bo chwyt wiosła jest bardzo ważny przy manewrowaniu kajakiem.

Strój wyprawowy dopełniały czapki, bandany, zegarki i rzecz jasna maseczki.

– Trochę pandemicznie, ale za to bezpiecznie i nikt nie mógł się przyczepić – komentuje Lipiński. – Przyznam, że nie okazało się to najlepszym pomysłem, bo gdy wpadłem do wody i zamoczyłem maseczkę, praktycznie nie miałem czym oddychać.

Nie uprzedzajmy jednak wydarzeń. Rajd dwóch śmiałków od początku był przecież wyprawą w ciemno, bo tak naprawdę obaj kajakarze znali trasę tylko w pierwszej części. Co miało na nich czekać dalej?

Z perspektywy kajaka

Wezbrana Uherka nie była głęboka, ale i tak kaprysiła na tyle, że nasi rozmówcy musieli na trasie bardzo uważać. Zaczęło się od kry na jeziorze i miejsce startu zostało przesunięte. Na szczęście na trasie w kierunku mostu w Pstrągowie było w wodzie niewiele, więc kajakarze swobodnie je ominęli. Ale następujących po sobie dwóch progów i przepustu już nie próbowali pokonać kajakiem

– To były pierwsze nasze przenoski. W sumie na całej trasie zaliczyliśmy ich aż siedem. Progi mogły uszkodzić kajak, a przecież nie była nasz – opowiada Lipiński. – Poza tym nie mieliśmy żadnego doświadczenia w kajakarstwie, co dla mnie skończyło się lodowatą kąpielą w rzece zaraz na starcie. Fajnie nie było...

Szybko się okazało, ze znane obydwu sportowcom okolice z perspektywy kajaka wyglądały zupełnie inaczej.

– Płynąc pod mostami widzieliśmy różne napisy które zostawili po sobie nasi poprzednicy – opowiada Ireneusz Korkosz. – Byliśmy w miejscach, do których byśmy nie dotarli lądem, tak np. było pomiędzy parkiem miejskim, a mostem na ul. Rejowieckiej. A już dalej w stronę Stańkowa płynęliśmy zupełnie swobodnie.

A może dalej?

8,8 kilometra w 89 minut, jedna kąpiel, siedem przenosek i dwóch szczęśliwych kajakarzy – tak w liczbach można podsumować przetarcie przez Korkosza i Lipińskiego szlaku rzeką Uherką od zalewu w Żółtańcach do jeziora w Stańkowie.

A gdyby tak ruszyć Uherką dalej i popłynąć aż do Bugu?

Ze Stańkowa trzeba by ruszyć z nurtem w stroną Wólki Czułczyckiej, a potem przez Zarzecze do mostu w Sajczycach Majdanie. Dalej w Grabowej Uherka spotyka się z rzeką Lepietuchą, która wcześniej meandruje w okolicy Sawina, a później popłyniemy już do Rudy, Rudki i Siedliszcza na Bugiem, gdzie można swobodnie przybić do brzegu przy betonowym moście. Jak obliczył to kiedyś Józef Tworek, spływ od Stańkowa do Bugu zajął by 7 godzin. Tak więc kolejna część wyzwania czeka na śmiałków.

Czy było warto?

– No pewnie! Nasza wyprawa na pewno zainspiruje innych – mówi Ireneusz Korkosz. – Myślę, że każdy, kto uprawia sport po cichu lub całkiem otwarcie rywalizuje: szybciej, dalej, w różnych warunkach. A my tylko pokazaliśmy całkiem nową przestrzeń nie tylko do rywalizacji ale, przede wszystkim, do poznawania okolicy. Nasza wyprawa pokazała, że niby te same miejsca, ale nie z tej samej perspektywy widziane mogą zaskakiwać. Naszym naśladowcom, bo jestem pewny, że szybko tacy się znajdą, życzymy wody pod dnem kajaka czy łodzi i otarcia do Uherką do Bugu, bo pierwszą część szlaku już przetarliśmy.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie
galeria

Motor Lublin przegrywa w Gdyni po dogrywce i żegna się z STS Pucharem Polski już po pierwszej rundzie

Od dłuższego czasu mecze pomiędzy Arką Gdynia, a Motorem Lublin budzą ogromne emocje i tak też było w „Pucharze Tysiąca Drużyn”. Do wyłonienia zwycięzcy w czwartkowym starciu potrzebna była dogrywka, w której gola na wagę awansu zdobył zespół znad morza

Ścianka i defibrylatory to niektóre ze zwycięskich projektów puławskiego BO 2026
Puławy

Wyniki budżetu obywatelskiego w Puławach. Te projekty wygrały

Niecałe trzy tysiące puławian oddało ważne głosy na projekty budżetu obywatelskiego 2026. Finansowanie otrzyma 8 z 38 finałowych propozycji. Najwięcej pieniędzy pochłonie nowa ścianka wspinaczkowa na puławskich błoniach.

Avia Świdnik sensacyjnie pokonała u siebie pierwszoligowy Ruch Chorzów
galeria

Sensacja w Świdniku. Avia zasłużenie pokonała Ruch Chorzów w STS Pucharze Polski! [ZDJĘCIA]

Takie historie kochają kibice piłki nożnej. W czwartkowe popołudnie Avia Świdnik postarała się o nie lada niespodziankę i w pierwszej rundzie „Pucharu Tysiąca Drużyn” niespodziewanie pokonała u siebie grający w Betclic I Lidze Ruch Chorzów

Od lewej: ul. Sadowa, ul. 4 Pułku Piechoty oraz ul. Powstańców Listopadowych w Puławach
zdjęcia
galeria

Puławy remontują ulice. Pomagają państwowe dotacje

W tym roku rozpoczęte zostały długo oczekiwane remonty kilku puławskich dróg. Na odcinku za stacją transformatorową do wału wiślanego, rozpoczęto przebudowę ul. 4 Pułku Piechoty. Z kolei na os. Niwa trwa remont ul. Sadowej. W lecie do użytku oddano przedłużenie ul. Powstańców Listopadowych.

Fragment meczu w Piotrkowie Trybunalskim

PGE MKS El-Volt Lublin sensacyjnie przegrał w Piotrkowie Trybunalskim

Ten wynik to potężne zaskoczenie, bo przecież PGE MKS El-Volt Lublin ma w tym sezonie mocarstwowe plany.

Trwa VI Polski Kongres Górniczy.

Drugi dzień kongresu górniczego. Jakie wyzwania czekają sektor wydobywczy?

Od środy w Lublinie i częściowo na terenie kopalni Bogdanka odbywa się VI Polski Kongres Górniczy. Czwartek był dniem poświęconym obradom w sesjach tematycznych. W obliczu transformacji energetycznej nie sposób uciec od kwestii wyzwań, jakie czekają górnictwo w najbliższych latach i dekadach.

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Oni w Polsce już nie pomieszkają. Zostali wydaleni i dostali zakaz wjazdu

Dwójka mężczyzn decyzją policji i straży granicznej została wydalona z Polski. Obcokrajowcy nie mają także możliwości wjazdu do krajów strefy Schengen.

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Lubelszczyzna na weekend: co zobaczyć, jadąc samochodem z Ukrainy? Przewodnik 2025

Bliskość granicy, malownicze krajobrazy i bogactwo historii sprawiają, że Lubelszczyzna jest idealnym kierunkiem na weekendową podróż samochodem dla gości z Ukrainy. To region, który zachwyca na każdym kroku – od renesansowych perełek architektury, przez tętniące życiem miasta, po spokojne oazy natury. Zapomnij o pośpiechu i odkryj z nami najciekawsze zakątki województwa lubelskiego.

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy
drogi

Kiedy autostradą do Białej Podlaskiej? Nowe aneksy przesunęły terminy

Z Siedlec do Warszawy od kilku miesięcy można już dojechać autostradą A2. Kiedy z takiej możliwości skorzystają kierowcy z Białej Podlaskiej? Zarządca drogi próbuje mobilizować wykonawców, ale nowe aneksy dają wykonawcom więcej czasu.

Nawierzchnia ulicy Chemicznej pozostawia wiele do życzenia.
Lublin

Chemiczna do remontu? Chcą tego przedsiębiorcy

Każdy kierowca, który zmierzył się z przejechaniem ulicy Chemicznej wie, że jest to ciężkie przeżycie, szczególnie dla zawieszenia samochodu. Od lat jest to jedna z najbardziej zaniedbanych i wysłużonych nawierzchni w Lublinie. Pojawiła się szansa na zmiany.

Zespół Svahy w niedzielę wystąpi podczas myśliwskiej imprezy na zamku

Dni renesansu i baroku. Myśliwska niedziela w Janowcu

W najbliższą niedzielę, 28 września, na zamku w Janowcu świętować będą myśliwi i leśnicy. W programie "Fety u hetmana" m.in. wernisaż, pokazy łucznictwa konnego i koncerty.

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Pierwsza wizyta u psychologa – jak się przygotować i czego się spodziewać?

Niektórzy potrafią tygodniami porównywać modele telefonów, a jednocześnie odkładają decyzję o umówieniu się do psychologa, choć może to przynieść im znacznie większą ulgę. Według badań aż 1 na 4 osoby w Polsce doświadczy w ciągu życia problemów wymagających wsparcia psychologicznego. Mimo to wiele osób wciąż obawia się pierwszej wizyty u specjalisty – głównie dlatego, że nie wie, czego się spodziewać. Pierwsza wizyta stanowi często początek prawdziwej ulgi, choć najtrudniejszy pozostaje pierwszy krok.

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP
kolej

Cztery dworce z lubelskiego w nowym programie PKP

Kolejowa spółka ogłosiła nowy program „Dworce przyjazne pasażerom”. Na liście wśród 181 obiektów znalazły się również te z województwa lubelskiego.

Puławskie Azoty nadal walczą o rentowność. Pierwsze półrocze 2025 zakończyło się wielomilionową stratą. Przed publikacją raportu ze stanowiska zrezygnował prezes spółki, Hubert Kamola (na zdj.)
Puławy

Puławskie Azoty wciąż z wysoką stratą. Spółka traci prezesa

Grupa kapitałowa Zakładów Azotowych w Puławach nadal więcej traci, niż zarabia. W pierwszym półroczu spółka traciła ok. 35 mln zł miesięcznie. Strata netto za ten okres wyniosła 209 mln zł, a jej łączne zobowiązania przekraczają już 4 miliardy. Prezes Hubert Kamola zrezygnował ze stanowiska.

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji
Chełm

Narkotyki w lodówce. 45-latek z Chełma w rękach policji

Ponad 140 porcji amfetaminy i marihuana zabezpieczone przez chełmskich kryminalnych – to efekt przeszukania jednego z mieszkań w centrum miasta. Mężczyzna, który tłumaczył posiadanie narkotyków „własnymi potrzebami”, usłyszał już zarzuty.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium

Ogłoszenia

Najnowsze · Promowane
Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

zawór

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

ruraelas

ZAMOŚĆ

43,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

129,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

kolkom

ZAMOŚĆ

69,00 zł

Budownictwo -> Materiały -> Sprzedam

rurakom

ZAMOŚĆ

139,00 zł

Komunikaty