

Bialski szpital szykuje się do dużych zakupów nowego sprzętu, który trafi na blok operacyjny, do poradni i na wiele oddziałów. Skorzystają m.in. pacjenci z nowotworem.

- Widzimy wzrost takich pacjentów w naszym szpitalu- przyznaje dyrektor Artur Kozioł. W odpowiedzi na te potrzeby placówka przygotowała projekt i dostała 48,6 mln zł unijnego dofinansowania z Krajowego Planu Odbudowy. – Te środki trafią m.in. na doposażenie oddziałów, na których leczymy pacjentów onkologicznych. To będzie sprzęt do diagnostyki i terapii- zapowiada Kozioł.
Na długiej liście są: m.in. rezonans magnetyczny (ponad 6 mln zł), który zastąpić ma stary. – Rocznie w szpitalu wykonujemy 95 tys. badań obrazowych, więc nie możemy sobie pozwolić na przestoje- zaznacza dyrektor. Za pieniądze z KPO placówka kupi też zestawy laparaskopowe i endoskopowe, aparaty RTG, mammograf, ultrasonografy, histeroskop czy robota do przygotowywania cytostatyków. – Mamy czas do czerwca przyszłego roku. Pięć przetargów już jest w toku. Pierwsze dostawy planujemy we wrześniu – przyznaje Kozioł. Szpital liczy, że dzięki sprzętowi skróci się czas oczekiwania na diagnostykę i leczenie dla pacjentów z nowotworami. – Udzielamy coraz więcej świadczeń w naszej placówce, to pokazują statystyki. Mamy już oddziały onkologii, hematologii i chemioterapii. Chcemy też wybudować ośrodek radioterapii, ale czekamy na ogłoszenie konkursów, bo mamy już gotowy projekt-podkreśla szef Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego. To już przedsięwzięcie za ok. 80 mln zł. – Rocznie ok. 500 pacjentów wymaga leczenia w ramach radioterapii i póki co kierujemy ich do ośrodków w Siedlcach czy Lublinie- dodaje Kozioł.
Do wielkiego doposażenia placówki 3,7 mln zł dokłada urząd marszałkowski, który jest organem prowadzącym.
Ubiegły rok bialski szpital zamknął wynikiem 5 mln zł na plusie. Za chwilę ruszy budowa ośrodka „chirurgii jednego dnia”, który powstanie w miejscu dawnej medycyny pracy. Ten obiekt będzie zburzony.
