Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Andrzej Lubański, prezes Niwy Łomazy: może się sprawdzić najczarniejszy scenariusz.
ŁKS Łazy i Niwa Łomazy zostały bez trenerów. Niepewna przyszłość trenera Jarosława Pieńkusa w Stoczku Łukowskim
Na koniec sezonu wicelider Huragan Międzyrzec Podlaski rozgromił Niwę Łomazy aż 9:1. Dziewięć goli w spotkaniu Unii Żabików z LZS Dobryń. Nie odbył się mecz Sokoła Adamów ze zdegradowaną już wcześniej Granicą Terespol oraz spotkanie Tytana Wisznice z Dwernickim Stoczek Łukowski.
Huragan Międzyrzec Podlaski i Sokół Adamów walczą o miejsce na drugim stopniu podium
Porażki Gromu Kąkolewnica, Tytana Wisznice, Orła Czemierniki i Janowii Janów Podlaski. Nie odbyły się mecze w Stoczku Łukowskim i Milanowie.
Po zwycięstwie 4:0 nad Dwernickim Stoczek Łukowski LZS Dobryń utrzymał się w lidze. Do bialskiej klasy A, razem ze zdegradowaną już wcześniej Janowią Janów Podlaski, spadnie przedostatnia Granica Terespol, która w niedzielę przegrała 2:4 z Unią Żabików. Ratunkiem dla tej ekipy może być jeszcze utrzymanie w IV lidze Orląt Łuków. Cztery trafienia Patryka Wójcika z Dębu Dębowa Kłoda w meczu z ŁKS Łazy. Pomocnik ŁKS Radosław Izdebski w 30 minucie, podczas walki o piłkę złamał rękę.
Oba zespoły spotkały się w ostatniej kolejce. Ku rozczarowaniu gospodarzy z Terespola górą był Dobryń. – Straciliśmy jedyną bramkę po ewidentnym błędzie obrońcy. Nasz bramkarz nie spodziewał się strzału i również dał się zaskoczyć. To był mecz, w którym mieliśmy mnóstwo sytuacji i aż 85 minut na doprowadzenie do remisu. Byliśmy jednak bardzo nieskuteczni. Nie trafialiśmy nawet z metra – mówi trener Granicy Marek Wasiluk.
Nominalny pomocnik Tytana Wisznice Grzegorz Makaruk najpierw obronił rzut karny a następnie zachował czyste konto w wyjazdowym spotkaniu z Huraganem Międzyrzec Podlaski. W meczu drużyn zagrożonych spadkiem LZS Dobryń lepszy od Granicy Terespol. Zadowolony z wywalczonego w czwartek awansu LKS Milanów przegrał na swoim boisku z Orłem Czemierniki 1:3.
W meczu na szczycie lider z Milanowa pokonał na wyjeździe Sokoła Adamów 4:1.
W najciekawszym spotkaniu 22. kolejki wicelider z Adamowa zmierzy się z prowadzącym w tabeli LKS Milanów.
Ostatnia w tabeli Janowia Janów Podlaski nie zwalnia tempa. W poprzedniej kolejce odniosła pierwsze zwycięstwo w sezonie pokonując na wyjeździe LZS Dobryń 2:0. W niedzielę odebrała komplet punktów piątej w klasyfikacji Unii Żabików wygrywając 1:0.
Niedzielny mecz 21. kolejki, ŁKS Łazy z Sokołem Adamów, zapowiada się bardzo interesująco. To derby powiatu łukowskiego, a więc mecz ma dodatkowy smaczek
Pomocnik Kamil Bogucki bohaterem Huraganu Międzyrzec Podlaski. Piłkarz strzelił aż cztery gole, a jego zespół wygrał 4:2 z Dwernickim Stoczek Łukowski. Na trenerskiej ławce Huraganu zadebiutował Daniel Wajszczuk, który zastąpił Mirosława Sobczaka.
Norbert Osial poczuł się w nowej roli niczym ryba w wodzie. Nominalny bramkarz okazał się etatowym snajperem i strzelił dwie bramki dla Sokoła Adamów.
Nominalny bramkarz Sokoła Adamów Norbert Osial pierwszą połowę meczu z Orłem Czemierniki zagrał między słupkami. Po przerwie pojawił się w polu i strzelił dwa gole. Do bramki powędrował Marcin Dzido.
Spotkanie ŁKS Łazy z zajmującą wysokie trzecie miejsce Unią Żabików zapowiada się na najciekawsze w ramach 19. kolejki. Początek w niedzielę o godz. 14
W meczu Dwernickiego Stoczek Łukowski z LKS Milanów obie bramki padły w ciągu trzech końcowych minut
Osłabiony ŁKS Łazy zainkasował komplet punktów w meczu w Dwernickim Stoczek Łukowski
Lider LKS Milanów doznał trzeciej porażki w sezonie. Lepszy od rewelacyjnego beniaminka okazał się spadkowicz z IV ligi Grom Kąkolewnica. Aż pięć goli w meczu LZS Dobryń z Orłem Czemierniki.
LKS Milanów nie zwalnia tempa w drodze do IV ligi. Bohaterem beniaminka od kilku dni jest 26-letni bramkarz Norbert Łukaszuk
Już w drugiej kolejce los skojarzył ze sobą prowadzącego w stawce rewelacyjnego beniaminka z Milanowa i Huragan Międzyrzec Podlaski. Goście typowani są przez wielu jako główny kandydat do awansu do IV ligi. Przyjezdnym nie udało się dokonać tego wyczynu w poprzednim sezonie, choć po pierwszej części rozgrywek zajmowali pierwsze miejsce z dość sporym zapasem punktów na rundę rewanżową. Ostatecznie na finiszu ubiegłorocznych rozgrywek musieli uznać wyższość Lutni Piszczac.
Liderem i zarazem mistrzem jesieni jest LKS Milanów. To rewelacyjny beniaminek, który ma zaledwie trzy punkty przewagi nad drugim w klasyfikacji Sokołem Adamów i sześć nad Unią Żabików. Siedem „oczek” traci do LKS Huragan Międzyrzec Podlaski, a osiem Grom Kąkolewnica. I to wymienione drużyny będą miały w rundzie rewanżowej najwięcej do powiedzenia.
Dotychczasowy wynik zadowala działaczy i piłkarzy miejscowego Tytana. – Nie jest źle choć, z drugiej strony trzeba przyznać, że po pierwszej rundzie pozostał pewien niedosyt – twierdzi Zenon Stawecki, kierownik zespołu. – Były mecze, które powinny zakończyć się naszym zwycięstwem. W spotkaniu na swoim boisku z Niwą Łomazy prowadziliśmy 3:2 i już w doliczonym czasie gry straciliśmy trzeciego gola.
Do końca 2015 roku prezesem był Zbigniew Rumiński, który z półtoraroczną przerwą kierował klubem z Rejowca przez 15 lat. – Tak szybko zleciało. W tym czasie zdążyliśmy przejść zmiany organizacyjne. Z Gminno-Cukrowniczego Klubu Sportowego przekształciliśmy się w Gminny Klub Sportowy. Wywalczyliśmy awans do ligi okręgowej, w której gramy już od kilku lat – wylicza Zbigniew Rumiński, już były prezes klubu z Rejowca.
Po znakomitej wiośnie minionego sezonu, w której z miejsca spadkowego zawędrował aż na czwartą pozycję, zespół z Adamowa nie zwalnia tempa w obecnych rozgrywkach. Na półmetku Sokół plasuje się na wysokim drugim miejscu, mając na koncie dziewięć zwycięstw, remis i trzy porażki. Wicemistrz zgromadził 28 punktów, a do rewelacyjnego mistrza pierwszej rundy LKS Milanów traci tylko trzy „oczka”. Głównym reżyserem tak udanej pierwszej części sezonu jest doświadczony szkoleniowiec Andrzej Zarzycki.