(fot. Piotr Michalski)
Górnik Łęczna zainkasował kolejny komplet punktów po kapitalnym widowisku. Wicemistrzynie Polski pokonały AZS UJ Kraków 4:3
Górnik Łęczna w poprzednim sezonie dwukrotnie uległ zespołowi AZS UJ Kraków. Teraz też do stolicy Małopolski jechał pełen obaw, zwłaszcza, że akademiczki podobnie jak łęcznianki rozpoczęły sezon od dwóch zwycięstw.
Na szczęście w zespole wicemistrzyń Polski są trzy świetnie dysponowane zawodniczki, które już dorobiły się pseudonimu Trio 3K. Chodzi o Klaudię Lefeld, Klaudię Miłek i Klaudię Fabovą. To właśnie one przesądziły o losach meczu w Krakowie.
Jako pierwsza objawiła się Lefeld, która w 11 min przejęła piłkę w środku pola i odważnie weszła z nią w pole karne. Wykończenie akcji też było na najwyższym poziomie i Górnik mógł cieszyć się z szybko objętego prowadzenia. Reprezentantka Polski w 33 min podwyższyła na 2:0. Tym razem świetnym dośrodkowaniem z rzutu rożnego popisała się inna z kadrowiczek, Weronika Kaczor. Lefeld natomiast wykorzystała błąd Karoliny Klabis, która minęła się z piłką.
Wydawało się, że przyjezdne kontrolują mecz. Zdarzył im się jednak kryzys i na początku drugiej połowy krakowianki doprowadziły do wyrównania. Jednak już pierwsza akcja po utracie prowadzenia, dała Górnikowi trzecią bramkę. Tym razem objawiły się dwie inne Klaudie – Fabova dograła do Miłek, która nie miała problemów z trafieniem do siatki. W 70 min natomiast swojego gola zdobyła Słowaczka, która wykorzystała świetne podanie od Katji Skupień. Gol w doliczonym czasie gry Julii Mordel był już tylko kosmetyką wyniku i nie mógł odebrać Górnikowi kolejnego zwycięstwa. – Jestem dumny z zespołu. Szkoda straconych dwóch pierwszych bramek, bo wpadły one w taki sposób jak się spodziewaliśmy. Uczulałem swoje podopieczne na taki sposób rozegrania akcji przez rywalki. Cieszy jednak bardzo dobra i szybka reakcja zespołu. Możemy radować się ze zwycięstwa, zwłaszcza, że wciąż jesteśmy w fazie budowania zespołu – powiedział klubowym mediom Rober Makarewicz, opiekun Górnika.
AZS UJ Kraków – GKS Górnik Łęczna 3:4 (0:2)
Bramki: Daleszczyk (55), Nieciąg (62), Mordel (90+6) - Lefeld (11, 33), Miłek (63), Fabova (70).
AZS UJ: Klabis – Zapała, Nieciąg (86 Bińkowska), Wilk (72 Dyśkowska), Woźniak (87 Mordel), Smaza, Daleszczyk, Wójcik, Guzik (59 Malinowska), Derus, Gębica (46 Pleban).
Górnik: Urbańczyk – Szymczak, Bużan, Głąb, Zając (63 Skupień), Kazanowska (64 Litwiniec), Kaczor, Cyraniak (71 Rapacka), Lefeld, Fabova (80 Piętakiewicz), Miłek (71 Dereń).
Żółta kartka: Cyraniak. Sędziowała: Adamska. Widzów: 100.