W pierwszych dniach okresu przygotowawczego łęcznianie przejdą szereg badań motorycznych i spędzą sporo czasu na siłowni. Później przyjdzie czas na sparingi i zagraniczne zgrupowanie
Piłkarze Górnika, którzy po świetnej końcówce roku wydostali się ze strefy spadkowej, na pierwszych zajęciach w 2022 roku spotkali się we wtorek. Pierwsze dni upłyną im pod znakiem specjalistycznych badań wydolnościowo-szybkościowych. Natomiast na sobotę sztab szkoleniowy zaplanował dla drużyny grę wewnętrzną.
Wraz z każdym kolejnym tygodniem obciążenia treningowe będą się zmieniać. 15 stycznia Górnik zagra u siebie z trzecioligowym KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, a następnie wyleci na blisko dwutygodniowe zgrupowanie do Turcji. Tam Maciej Gostomski i spółka zagrają sparingi z zespołami: Zira Baku (Azerbejdżan), FK Novi Pazar (Serbia), oraz FC Prisztina (Kosowo) po czym wrócą do Polski. Pod koniec obecnego miesiąca łęcznianie zmierzą się jeszcze z drugoligowym Motorem Lublin, a następnie skupią się na inauguracji rundy wiosennej, która czeka ich w Grodzisku Wielkopolskim przeciwko Warcie Poznań.
Jednym z zawodników, dla którego jest to kolejny już okres przygotowawczy w Łęcznej jest Leandro. Brazylijczyk z polskim paszportem mimo 38 lat nie myśli o zakończeniu kariery i chce poprawić swój bilans meczów w Górniku w Ekstraklasie. Obecnie ma on na koncie 105 meczów w Ekstraklasie na co składają się 23 mecze w Koronie Kielce i 82 spotkania w Górniku. Popularny Leo w tym czasie strzelił na najwyższym szczeblu trzy gole – jednego dla Korony i dwa dla zielono-czarnych. – Nigdy w życiu nie myślałem, że uda mi się zagrać tyle meczów w takim klubie jak Górnik. Granie i reprezentowanie go jest dla mnie wszystkim, a w mecz z Lechem Poznań na naszym stadionie był dla mnie 150 spotkaniem w jego barwach. To bardzo miłe i ważne dla mojej kariery – mówi obrońca w rozmowie z klubowymi mediami, który pamięta jeszcze poprzedni pobyt łęcznian w ekstraklasie, który zakończył się wraz z końcem sezonu 2016/2017, a teraz ma szansę śrubować swoje statystyki. – Górnik to jest mój klub, czuję się tu bardzo dobrze. Chcę grać tu jak najwięcej Jeszcze dwa, trzy, może cztery lata, jeżeli będę miał możliwości i będę czuł się dobrze. Do tego właśnie grając w Łęcznej poznałem moją żonę, założyłem rodzinę i mam tu swój dom. Dlatego chciałbym móc zostać tutaj zostać jak najdłużej – dodaje Leandro, który wiosną może mocno zbliżyć się do swojego setnego meczu w koszulce Górnika w Ekstraklasie.