Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Ósmy mecz w grupie mistrzowskiej, a 30 w sezonie. I 29 zwycięstwo. W niedzielę Tomasovia bez większych problemów pokonała Lubliniankę 4:0.
W niedzielę Start rozegrał 11 spotkanie ligowe w tym roku. Po arcyważnym zwycięstwie z Gromem Różaniec (2:0) może się pochwalić bilansem: sześć zwycięstw i pięć remisów. Co ważniejsze, podopieczni trenera Marka Kwietnia mocno poprawili swoją sytuację w tabeli. Nadal są pod kreską, ale do bezpiecznej strefy tracą już tylko dwa punkty.
Sobota w grupie spadkowej Hummel IV ligi zaczęła się od wygranej Opolanina z Kłosem Gmina Chełm 2:1. Wygrana drużyna Daniela Szewca oznacza dla niej pewne utrzymanie. W następnej serii gier beniaminek ma bowiem zaplanowany mecz z Unią Hrubieszów, za który dostanie walkowera. A to oznacza, że nawet w przypadku trzech porażek na finiszu zespół z Opola Lubelskiego i tak nie wróci do okręgówki.
Cztery, pięć, cztery i znowu pięć. To liczba goli Świdniczanki w czterech ostatnich meczach. Oczywiście drużyna Pawła Pranagala wszystkie z nich rozstrzygnęła na swoją korzyść. W sobotę bez większych problemów wygrała na wyjeździe z Lutnią Piszczac 5:1.
Start Krasnystaw po siódmej kolejce grupy spadkowej jako jedyny nie doznał jeszcze porażki. Drużyna Marka Kwietnia tylko zremisowała jednak w niedzielę z Gryfem Gmina Zamość 1:1. A to oznacza, że nadal do bezpiecznej strefy tabeli traci pięć punktów.
Po pierwszej wygranej w grupie mistrzowskiej z Huczwą Lublinianka chciała pójść za ciosem. A przy okazji odpłacić Granitowi za wysoką porażkę z kwietnia, kiedy uległa w Bychawie gospodarzom aż 0:5. Niestety, te plany już po dwóch minutach wzięły w łeb.
Trener Tomasovii Paweł Babiarz nawet mimo awansu zapowiadał, że do końca rozgrywek jego piłkarze będą walczyć o komplet zwycięstw. I chociaż długo trzeba było czekać na gole lidera w starciu z Lutnią Piszczac, to bramki w końcu padły. A niebiesko-biali pokonali przeciwnika 2:0.
Udana sobota gospodarzy w grupie mistrzowskiej. Wszystkie zespoły, które grały u siebie wywalczyły komplety punktów. Na drugim miejscu umocniła się Victoria Żmudź, która pokonała Lutnię Piszczac 1:0, a trzeci mecz bez porażki z rzędu zanotował Kryształ Werbkowice.
Od dawna sprawa awansu była już przesądzona, bo nikt nie wierzył, że Tomasovia zmarnuje olbrzymią przewagę, jaką sobie wypracowała. Niebiesko-biali nadal jednak nie odpuszczają. W sobotę pokonali u siebie Włodawiankę 3:0, a wygrana numer 26 w tym sezonie zapewniła drużynie Pawła Babiarza awans do III ligi. I to na siedem kolejek przed końcem sezonu.
Świetna postawa drużyny Marka Kwietnia w grupie spadkowej. Start Krasnystaw prawie podwoił już swój dorobek z rundy zasadniczej. Wywalczył w niej 16 punktów, a teraz ma już na koncie 29 "oczek". W sobotę Dawid Sołdecki i spółka bez najmniejszych problemów rozbili Unię Białopole 6:0.
Ciekawy mecz w Świdniku Dużym. Świdniczanka przegrywała do przerwy z Huraganem 0:1. Po zmianie stron szybko wyrównała, ale przez ponad pół godziny grała w liczebnym osłabieniu. Mimo to drużyna Pawła Pranagala w dziesiątkę zdobyła trzy gole i wygrała 4:1.
Najstarszy klub sportowy z Lublina – Lublinianka – świętuje w tym roku 100. rocznicę istnienia. Z tej okazji lubelscy dziennikarze oraz historycy przygotowują monografię poświęconą dziejom klubu i poszukują pamiątek związanych z zielono-biało-czerwonymi
Czwartek był wyjątkowy dla piłkarzy Gryfa Gminy Zamość. Drużyna Sebastiana Luterka wróciła na swój zmodernizowany stadion w Zawadzie i od razu zgarnęła trzy punkty po wygranej ze Spartą Rejowiec Fabryczny. Swój mecz zremisował za to Górnik II Łęczna, a to oznacza, że beniaminek znowu wskoczył na pierwsze miejsce w grupie spadkowej.
Miał być ciekawy i zacięty mecz, a okazało się, że lider jest całkowicie poza zasięgiem. Tomasovia w środę rozbiła na swoim boisku Powiślaka aż 5:0.
Ciekawa pierwsza kolejka w grupie spadkowej. Trzy czołowe drużyny nie zdobyły nawet punktu. Solidarnie swoje mecze wygrały za to ekipy z dołu tabeli.
W najciekawszym meczu pierwszej kolejki grupy mistrzowskiej Powiślak zremisował u siebie ze Świdniczanką 1:1. Gola na wagę remisu uratował gościom Michał Zuber, który w samej końcówce wykorzystał rzut karny.
Piłkarze z Tomaszowa Lubelskiego w bardzo dobrym stylu rozpoczęli grę w grupie mistrzowskiej. W niedzielę rozbili POM Iskrę Piotrowice aż 8:0. A przy okazji powiększyli przewagę nad drugim w tabeli Huraganem aż do 18 punktów.
Rywalizacja w grupie mistrzowskiej Hummel IV ligi rozpoczęła się od meczu Granitu Bychawa z Lublinianką. Podopieczni Dariusza Bodaka w tym roku na razie nie zachwycali, dlatego faworytem byli gospodarze. I wywiązali się z tej roli znakomicie, bo łatwo ograli rywali. Już po 42 minutach było 4:0. W drugiej połowie gospodarze dorzucili jeszcze jedną bramkę
Damian Pietroń, Filip Drozd i Jakub Gajewski, czyli drużyna Sami Swoi wygrała III Charytatywny Turniej w Siatkonogę. Impreza tradycyjnie została rozegrana w hali im. Arkadiusza Gołasia w Kraśniku.
To wydarzenie na stałe wchodzi już w kalendarz imprez sportowych w Kraśniku. Po raz trzeci zostanie rozegrany Turniej Charytatywny w Siatkonogę. Uczestnicy tym razem zagrają dla Domu Dziecka, a także 14-letniej Nikoli. Impreza odbędzie się w sobotę, 19 grudnia. Organizatorem jest Szkoła Podstawowa nr 5 im. Henryka Sienkiewicza w Kraśniku.
W 90 minucie wydawało się, że Kryształ nie zdobędzie w starciu z Victorią Żmudź ani jednego punktu. A tymczasem piłkarze Jacka Ziarkowskiego zgarnęli pełną pulę po wygranej 3:2.
Opolanin wygrał w sobotę na wyjeździe z POM Iskrą Piotrowice 2:1. Klub z Opola Lubelskiego szybko stracił jednak wszystkie punkty. Wydział Gier Lubelskiego Związku Piłki Nożnej zweryfikował wynik spotkania jako walkower 3:0 na korzyść zespołu Daniela Koczona.
Nietypowa sytuacja w grupie pierwszej. Powiślak Końskowola i Górnik II Łęczna w przeciągu ośmiu dni dwa razy powalczą ze sobą o punkty. Pierwsze z zaległych spotkań obu ekip odbędzie się już we wtorek o godz. 14.30
Ciekawie zapowiadał się mecz w Łukowie. Tamtejsze Orlęta niespodziewanie wygrały swoje dwa ostatnie mecze. Z kolei Powiślak zmienił trenera. Kamila Witkowskiego zastąpił Robert Chmura. I to nowy szkoleniowiec ekipy z Końskowoli mógł cieszyć się z udanego debiutu, bo jego nowi podopieczni wygrali 3:0.
Druga drużyna zielono-czarnych w niedzielę musiała się pogodzić ze stratą wszystkich trzech punktów. Pełną pulę z Łęcznej wywiozła Sparta Rejowiec Fabryczny po wygranej 2:1. To pierwsza porażka Górnika II u siebie od sierpnia.