Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Na rozpoczęcie rundy rewanżowej Azoty Puławy przegrały we własnej hali z brązowym medalistą Górnikiem Zabrze 31:33. W bardzo dobrej dyspozycji byli bramkarze obu drużyn: Zurabi Tsintsadze i Wojciech Borucki w ekipie gospodarzy oraz Kacper Ligarzewski w zespole gości
W spotkaniu derbowym AZS AWF Biała Podlaska niespodziewanie pokonał u siebie KPR Padwę Zamość 30:26.
Rozmowa z Arne Senstadem, selekcjonerem reprezentacji Polski piłkarek ręcznych
Polska przegrała w piątek z Węgrami 21:31, co oznacza koniec marzeń o awansie do kolejnej fazy mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Czy nasze zawodniczki już "przetrawiły" wysoką porażkę? I jak oceniają kolejnego rywala, czyli Czarnogórę? O tym i kilku innych sprawach rozmawiamy z Aleksandrą Tomczyk.
W piątkowy wieczór reprezentacja Polski piłkarek ręcznych przegrała po raz trzeci na mistrzostwach Europy. Tym razem porażka była jednak bardzo bolesna, bo Biało-Czerwone nie miały za wiele do powiedzenia w starciu z Węgrami. Współgospodynie imprezy wygrały aż 31:21.
W pierwszym spotkaniu rundy rewanżowej Azoty Puławy podejmą Górnika Zabrze. Pierwszy gwizdek w niedzielę o godzinie 12.30.
W sobotę o godzinie 17 AZS AWF Biała Podlaska zagra z KPR Padwą Zamość. Będzie to spotkanie przedostatniej kolejki pierwszej rundy. Obie drużyny przystąpią do rywalizacji po porażkach w poprzedniej serii gier.
Reprezentacja Polski przegrała trzecie spotkanie na mistrzostwach Europy, ulegając w Debreczynie Węgierkom 21:31 (9:17). Biało-Czerwone czekają jeszcze dwa starcia w turnieju: w niedzielę z Czarnogórą i we wtorek z Rumunkami.
Reprezentacja Polski piłkarek ręcznych przegrała swoje pierwsze starcie w fazie głównej mistrzostw Europy. Biało-Czerwone uległy w Debreczynie Szwedkom 25:33 (15:17). W piątkowy wieczór nasze kadrowiczki zmierzą się z Węgierkami.
Dziś początek fazy głównej mistrzostw Europy piłkarek ręcznych. Polki o godzinie 15.30 zmierzą się z reprezentacją Szwecji, z którą niedawno odbyły dwa sparingi. W piątkowy wieczór Biało-Czerwone staną naprzeciw Węgierek, a kolejnymi przeciwniczkami będą kadry Czarnogóry (niedziela) i Rumunii (wtorek).
W poniedziałek Edyta Majdzińska przestała pełnić funkcję trenerki MKS FunFloor Lublin. Kto teraz poprowadzi brązowe medalistki mistrzostw Polski?
Reprezentacja Polski w piłce ręcznej kobiet od czwartku, 5 grudnia kontynuować będzie występ na mistrzostwach Europy w niezwykłym kraju, gdzie nikomu nie trzeba tłumaczyć, co znaczy kézilabda (szczypiorniak). Owszem, jestem nieobiektywny, słusznie powiecie, bo kiedyś pomieszkiwałem w Budapeszcie, uczę się węgierskiego i z pewnością idealizuję Madziarów ze względu na ich miłość do mojego ukochanego sportu. Utyskując często na stagnację piłki ręcznej w Polsce, zwykle dopowiadam, że znów spotykam w swej ojczyźnie osoby, które nie rozróżniają tej dyscypliny od siatkówki.
Rozmowa z Arne Senstadem, selekcjonerem reprezentacji Polski piłkarek ręcznych
Rozmowa z Magdą Balsam, zawodniczką reprezentacji Polski i MKS FunFloor Lublin
Nie milkną echa wspaniałego triumfu kobiecej reprezentacji Polski, która w poniedziałek pokonała Hiszpanię 26:23 i zakwalifikowała się do fazy głównej mistrzostw Europy w piłce ręcznej. Biało-Czerwone zwiększyły tym samym szansę awansu na przyszłoroczny mundial, będąc już pewne pierwszego koszyka w losowaniu play-off. Po heroicznym boju w Bazylei, rozmawialiśmy z naszym reprezentantkami w strefie mieszanej St. Jakobshalle
Takiego scenariusza nie spodziewali się chyba najwięksi optymiści. Nasza reprezentacja w swym najlepszym meczu pod wodzą Arne Senstada pokonała Hiszpanię 26:23, awansując tym samym do grona 12 najlepszych drużyn mistrzostw Europy. Od czwartku Biało-Czerwone rywalizować będą w Debreczynie
Sensacyjna decyzja w MKS Funfloor Lublin. W poniedziałek władze klubu poinformowały o zakończeniu współpracy z trener Edytą Majdzińską
Dzisiaj o godz. 18 w szwajcarskiej Bazylei reprezentacja Polski rozegra kluczowe spotkanie z Hiszpanią. Stawką starcia będzie awans do fazy głównej i przenosiny do Debreczyna. Smaczkiem rywalizacji będą zaś wspomnienia sprzed dwóch lat, gdy nasze rywalki złamały zasady fair-play, by przejść do kolejnej fazy EHF Euro z dwoma punktami. Kosztem właśnie Polek, z którym przegrały wcześniej w grupie.
Reprezentacja Polski od czwartku uczestniczy w mistrzostwach Europy w piłce ręcznej kobiet organizowanych przez trzy kraje. Biało-Czerwone, występujące w grupie C w Bazylei, zaczęły turniej od bardzo wysokiej, lecz spodziewanej przegranej z Francją 22:35, by dwa dni później pokonać Portugalię raptem jednym oczkiem. – Mamy swoje problemy, część zawodniczek wraca po urazach, niektóre nie są też w najwyższej formie – przyznaje krytycznie trener Arne Senstad, świadomy, że brak awansu może oznaczać jego koniec współpracy z ZPRP.
W meczu kolejki KPR Padwa Zamość przegrała z liderem Handball Stalą Mielec 26:33.
Paulina Wdowiak w sobotę zadebiutowała w mistrzostwach Europy przy okazji meczu reprezentacji Polski z Portugalią. Zawodniczka MKS FunFloor Lublin pomogła Biało-Czerwonym w odniesieniu zwycięstwa 22:21.
13. kolejka okazała się pechowa dla puławskich Azotów. Drużyna prowadzona przez Patryka Kuchczyńskiego przegrała z sąsiadem w tabeli REBUD KPR Ostrovią Ostrów Wielkopolski 33:39.
To miało być zmazanie plamy z czwartku, gdy Francuzki zabrały naszą reprezentację na karuzelę i pokazały miejsce w szeregu, tymczasem mogło skończyć się prawdziwą kompromitacją. Polki po słabym meczu wymęczyły zwycięstwo z Portugalią 22:21 i wciąż pozostają w grze o awans do fazy głównej turnieju
Selekcjoner polskiej reprezentacji piłkarek ręcznych Arne Senstad przyznał, że w czwartkowym spotkaniu z Francją żałuje przede wszystkim nieudanego początku zawodów. Dodał również, co musi poprawić jego drużyna w sobotnim meczu z Portugalią, aby wynik był lepszy.
W sobotę o godzinie 15.30 kobieca reprezentacja Polski w piłce ręcznej rozpocznie starcie o być albo nie być na mistrzostwach Europy, które od czwartku toczą się na terenie Szwajcarii, Austrii i Węgier. Biało-Czerwone zmierzą się w Bazylei z Portugalkami, będąc z pewnością faworytem potyczki.