

Studenci oceniają wszystkich wykładowców i wszystkie formy zajęć. Robią to anonimowo. Rankingi powstają z sumowania ocen, jakie wystawili. A na koniec jest tytuł „Dydaktyka Roku”.

– Wybierając „Dydaktyka Roku” oddajemy głos tym, którzy najlepiej potrafią ocenić dydaktyczne rzemiosło, czyli studentom – mówi rektor Politechniki Lubelskiej, prof. Zbigniew Pater.
Studenci oceniają wszystkich wykładowców i wszystkie formy zajęć. Robią to anonimowo. Rankingi powstają z sumowania ocen, jakie wystawili.
– Czasami te oceny niewiele się różnią, więc zaokrąglamy je do czterech miejsc po przecinku – mówi dr Anna Arent z Katedry Procesów Informacyjnych i Biznesowych Politechniki Lubelskiej. – Zwracamy też uwagę, na ilość wystawionych ocen w danym roku akademickim. Jeśli ktoś ma ich tylko kilka, to na tytuł liczyć nie może. Przyjęto też zasadę, że Dydaktycy Roku mogą mieć maksymalnie jedną gorszą ocenę.
Trzyosobowa komisja po zsumowaniu ocen wskazuje potem najlepszych dydaktyków na poszczególnych wydziałach.
W roku 2024 szczególne uznanie zyskali:
• dr inż. Jakub Szabelski (Wydział Mechaniczny)
• dr inż. Marcin Badurowicz (Wydział Elektrotechniki i Informatyki)
• mgr inż. arch. Katarzyna Drobek (Wydział Budownictwa i Architektury)
• dr hab. inż. Agnieszka Montusiewicz (Wydział Inżynierii Środowiska i Energetyki)
• mgr inż. Magdalena Paśnikowska-Łukaszuk (Wydział Matematyki i Informatyki Technicznej)
• mgr Agnieszka Sulimierska (Wydział Zarządzania)
• mgr Andrzej Nikitiuk (Studium Języków Obcych).
Wśród nich najlepiej oceniona osoba zostaje Dydaktykiem Roku Politechniki Lubelskiej. Teraz ten tytuł zdobyła mgr inż. arch. Katarzyna Drobek.
– Kiedy dowiedziałam się o tym wyróżnieniu, byłam w szoku. Uczę dopiero od 8 lat. W dodatku zajmuję się bardzo trudną tematyką: konserwacją zabytków – opowiada Katarzyna Drobek. – Oczywiście; przez te kilkanaście semestrów zmieniłam metody pracy. Dziś wiem, że kluczowa jest otwartość i dobra komunikacja. Trzeba też pamiętać, że dzisiejsi studenci to pokolenie różniące się od mojego. Są przyzwyczajeni do szybkiego dostępu do informacji i dynamicznego działania. Trzeba się do tego dostosować, rozmawiać ze studentami, stawiać jasne wymagania. W ten sposób zyskuje się dobrą opinię, chociaż muszę przyznać, że jestem uważana za wymagającą wykładowczynię.
