Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Styl życia - Rozrywka

21 marca 2014 r.
17:45
Edytuj ten wpis

Chonabibe z debiutancką płytą. Łatwiej powiedzieć, czym to nie jest

Rozmowa z Hubertem "Jahdeckiem Pyrgiesem i Mateuszem "Fat Matthew Jaroszewskim z zespołu Chonabibe.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
• Premiera waszej debiutanckiej płyty "Migracje” za nami. Ostatnie tygodnie były dla was dość intensywne. Czy emocje już opadły? Jahdeck: - Na pewno się wyspaliśmy. Ale czy emocje opadły? Tuż po premierze dostałem kilka telefonów od znajomych, którzy posłuchali płyty. Gratulowali nam i cieszyli się. Także te emocje cały czas są, ale są one bardzo pozytywne. Fat Matthew: - Też odebrałem sporo telefonów z gratulacjami, więc ten odbiór jest super. Także na naszych profilach na Facebooku ludzie piszą pozytywne komentarze i to jest fajne. • Długo wyczekiwaną pierwszą płytę nazwaliście "Migracje”. Skąd pomysł na tytuł? Jahdeck: - Tytuł ma wiele znaczeń. Pierwszym skojarzeniem, które po przesłuchaniu materiału może przyjść słuchaczowi na myśl jest to, że migrujemy między różnymi stylami muzycznymi. Słuchamy różnej muzyki i taką tworzymy. Co do innych znaczeń, to fajnie by było, żeby sami słuchacze je odnaleźli. Fat Matthew: - To także nawiązanie do naszych podróży, bo od dziesięciu lat jeździmy po Polsce z muzyką. Także przy tworzeniu płyty sporo migrowaliśmy między Lublinem, Warszawą i Opolem. • O wspomnianym migrowaniu między stylami muzycznymi opowiadacie w utworze "Co to jest”, do którego powstał teledysk. To próba wyjaśnienia tego, jaką dokładnie muzykę gracie. Ale sami przyznajecie, że nie jest to łatwe. Jahdeck: - Jak śpiewamy w refrenie, łatwiej powiedzieć, czym to nie jest. Tak naprawdę, tym kawałkiem sami odpowiadamy sobie na pytanie, na które nie do końca znamy odpowiedź. Sami jesteśmy ciekawi, gdzie zostaniemy zaszufladkowani, bo siłą rzeczy dziennikarze muzyczni robią takie zabiegi. Zauważyliśmy ciekawą tendencję, że póki co wrzucają nas do worka z reggae. Ale w Polsce chyba tak jest, że jak muzyka jest jakkolwiek śpiewana, a nie jest to rock, to jest to reggae. • Na płytę kazaliście czekać dość długo, bo pierwszy singiel wypuściliście prawie dwa lata temu. Ile dokładnie trwały prace nad albumem? Jahdeck: - Sprawdziliśmy nawet, że ślady do pierwszego utworu zarejestrowaliśmy w kwietniu 2011 roku. To był numer "Wspólne jammin”. Ale od tego momentu do czasu najbardziej intensywnego nagrywania minęło kilka miesięcy. Najwięcej nad materiałem pracowaliśmy na przełomie 2012 i 2013 roku.
• Jahdeck, ty jesteś autorem większości tekstów. Skąd bierzesz inspiracje? Jahdeck: - Banałem by było, gdybym powiedział, że z życia, ale na pewno w dużej mierze tak jest. Jest to też zapis trzech ostatnich lat i naszego życia jako zespołu, pewnego dążenia do spełnienia marzenia, jakim jest granie dalej muzyki w tym składzie i to, żeby miało to jak najlepszy odbiór. Staram się też umieścić w tekstach pozytywny przekaz o tym, żeby się nie poddawać i dążyć po swoje. • To jest wasza debiutancka płyta, ale na scenie działacie już od dziesięciu lat. Wasza muzyka ewoluowała, bo zaczynaliście od beatboxu, teraz to wygląda trochę inaczej. Jahdeck: - Zaczynaliśmy z Mateuszem i Nubi One'm w projekcie beatboxowym Al-Fatnujah i graliśmy razem przez sześć lat. Ale graliśmy głównie covery, czyli nasze interpretacje znanych utworów. Zdarzyło nam się kilka autorskich numerów, ale dopiero tutaj zmierzyliśmy się z tym, żeby stworzyć własny materiał. I z tego jak do tej pory mamy największą frajdę. Cieszy też to, że spotyka się to z dobrym odbiorem. • Czym kierowaliście się przy doborze gości na płycie? Jahdeck: - Pomysłów na gościnne udziały było bardzo dużo, ale nie chcieliśmy tej płyty zbytnio zapełniać gośćmi z dwóch powodów. Po pierwsze, żeby móc grać ten materiał swobodnie na koncertach i nie musieć zostawiać zbyt dużych luk. Poza tym chcieliśmy, żeby to było nasze, żeby nikt nam nie zarzucił, że staramy się wybić na czyichś plecach. Ostatecznie wybór padł na Juniora Stressa, który wcześniej współtworzył zespół Geto Blasta z naszym perkusistą Witkiem i częściowo z klawiszowcem Czekolem. Poza tym z Juniorem współpracujemy od wielu lat i jest on z Lublina, więc to też miało dla nas duże znaczenie. Dodatkowo w utworze "Nic na siłę” swoją zwrotkę wyskreczował DJ Feel-x. Bardzo szanujemy go za całokształt twórczości bardzo nam się podoba to, co robi. Poza tym współpracowaliśmy wcześniej także z nim i dużo nam pomógł, więc jego udział w płycie też był dla nas istotny. Jest jeszcze Mr. Noun ze szwedzkiej ekipy Supersci, która w Polsce może nie jest bardzo znana, ale jesteśmy ich zagorzałymi fanami i polecamy sprawdzić ich oba albumy. Fajnie jest nagrać coś z kimś ze świata, kogo się bardzo ceni. • Pojawia się także DJ BRK, który pomagał wam przy całej płycie. Jahdeck: - On też doskreczował od siebie jakieś elementy, ale przede wszystkim jego praca polegała na zmiksowaniu płyty, poskładaniu luźnych dźwięków, które przywieźliśmy mu do studia w całość i nadaniu temu wspólnego brzmienia. • Znacie już plany koncertowe? Jahdeck: - Na razie czekamy na odbiór płyty. Ona musi dopiero rozejść się po kraju, na co bardzo liczymy i nad czym pracuje nasza wytwórnia. Są już pewne poumawiane terminy, jest kilka pytań, ale życzylibyśmy sobie tego, żeby w kolejnych miesiącach było tego więcej i więcej. • Wkrótce ma pojawić się kolejny singiel i klip promujący płytę. Do którego utworu ma powstać i kiedy będzie można go posłuchać i obejrzeć? Jahdeck: - To będzie teledysk do utworu "Sami na nocnej trasie”, najbardziej skromnego lirycznie, a zarazem jednego z najbardziej rozbudowanych muzycznie kawałków na płycie. Inspiracją są numery, których lubię słuchać w podróży, często w takich sytuacjach słucham rzeczy typu SBTRKT, Paul Kalkbrenner albo Trentemoller czy Deadmau5. Z początku nie komponowałem tego kawałka z myślą o albumie Chonabibe, ale chłopakom przypadł ten koncept do gustu, więc go rozwinęliśmy po swojemu. Dokładnej daty premiery teledysku jeszcze nie znamy, ale myślę, że możemy się go spodziewać w kwietniu lub maju. • Na płycie jest 13 utworów. Który z nich dla was osobiście ma największe znaczenie i dlaczego? Fat Matthew: - Dla mnie są to "Moi ludzie”, bo faktycznie jest to numer o naszych ludziach, o naszych przyjaciołach. Poza tym udało mi się napisać do niego kilka słów. Tym utworem kończymy koncerty. Po dawce wolniejszej muzyki na początku, a następnie sporej porcji energii, na koniec znowu zwalniamy i oddajemy hołd naszym ludziom. Jahdeck: - Bardzo ciężko jest wskazać jeden konkretny tytuł, bo każdy z utworów jest inny i traktuje o czymś innym. Ale jeśli chodzi o warstwę liryczną, najbliższy jest mi numer "Nic na siłę”, który mówi bezpośrednio o mierzeniu się ze swoimi słabszymi dniami i myślami, które kierują cię w przeciwnym kierunku niż ten, który sobie obrałeś. • Podczas premiery wspomnieliście, że pracujecie nad kolejną płytą. Jahdeck: - To jest powiedziane trochę na wyrost, bo nie mamy jeszcze nic zarejestrowanego. Ale są już pierwsze pomysły i teksty. Jest jeszcze za wcześnie, aby mówić o jakichkolwiek konkretach, bo na razie skupiamy się na promocji tego albumu. Ale nie zaniedbujemy elementu tworzenia, bo zależy nam, żeby kontynuować to, co zaczęliśmy. • Będziecie chcieli czymś zaskoczyć słuchaczy? Będziecie dalej ewoluować waszą muzykę, czy pozostaniecie w tych klimatach? Fat Matthew: - Myślę, że to wyjdzie w praniu. Zazwyczaj wygląda to tak, że Hubert wpada na jakiś pomysł, przynosi go i chłopaki ubierają to w warstwę muzyczną. Potem piszemy teksty i tak to działa. Jahdeck: - Ciężko powiedzieć, w którą stronę to pójdzie. Wydaje mi się, że pomysły, które się pojawiają są pewnym naturalnym rozwinięciem stylistyk, w których obracamy się na "Migracjach”. Jest to ewolucja tego co robiliśmy, a co wyjdzie w praniu to zobaczymy. Sami jesteśmy tego bardzo ciekawi.
Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Główna część uroczystości odbyła się na Placu dr. E. Łuczkowskiego
galeria

Chełm świętował Niepodległość. Wspólna duma i pamięć o bohaterach

Msza za Ojczyznę, salwa honorowa, defilada, bieg i koncert pełen emocji – tak Chełm uczcił Narodowe Święto Niepodległości. We wtorek, 11 listopada, setki mieszkańców wyszły na ulice, by wspólnie oddać hołd tym, którzy walczyli o wolność Polski.

„Dzień Wschodzi”: ZUS ostrzega przed fałszywymi „listopadowymi przeliczeniami” i apeluje o ostrożność w sieci
DZIEŃ WSCHODZI
film

„Dzień Wschodzi”: ZUS ostrzega przed fałszywymi „listopadowymi przeliczeniami” i apeluje o ostrożność w sieci

ZUS ostrzega przed fałszywymi informacjami o rzekomych listopadowych przeliczeniach emerytur i rent. W internecie pojawiła się fala materiałów generowanych przez sztuczną inteligencję, które mogą prowadzić do wyłudzenia danych i pieniędzy. Instytucja przypomina, że rzetelne informacje o świadczeniach dostępne są wyłącznie w jej oficjalnych kanałach.

Lekcje z wojskiem w lubelskich szkołach. Uczą, jak reagować w kryzysie

Lekcje z wojskiem w lubelskich szkołach. Uczą, jak reagować w kryzysie

Żołnierze 2 Lubelskiej Brygady Obrony Terytorialnej ponownie odwiedzają szkoły regionu. Wystartowała czwarta edycja ogólnopolskiego programu „Edukacja z wojskiem”, realizowanego wspólnie przez Ministerstwo Edukacji Narodowej i Ministerstwo Obrony Narodowej.

Po niedzielnej porażce ze Skrą Bełchatów w środę siatkarze Bogdanki LUK Lublin zagrają w Zawierciu

Bogdanka LUK Lublin zagra wieczorem z Aluron CMC Wartą Zawiercie

W meczu rozgrywanym awansem z 13. kolejki Bogdanka LUK Lublin zmierzy się na wyjeździe z Aluron CMC Wartą Zawiercie. Pierwszy gwizdek środowego spotkania o godzinie 20.30

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami
ZDJĘCIA
galeria

„Wszyscy jesteśmy ambasadorami wolności” – muzyczna uczta na Placu Zamkowym i przed telewizorami

We wtorkowy wieczór, mimo kapryśnej pogody, Plac Zamkowy w Lublinie wypełnił się po brzegi. Tysiące mieszkańców przyszło, by wspólnie świętować wolność podczas widowiska muzycznego „Polska na Tak!”. Koncert, który połączył różne pokolenia artystów i widzów, był hołdem dla niepodległości, solidarności i otwartości. Zobaczcie naszą fotogalerię.

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości
galeria

11 Listopada wystrzelali Puchar Niepodległości

Na strzelnicy lubelskiego „Snajpera” rywalizowali zawodnicy klubów strzeleckich oraz osoby indywidualne posiadające licencje albo patenty strzeleckie. Najwyższe trofeum to Puchar Niepodległości.

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Wypadek w Moszczance. Trasa zablokowana w obu kierunkach

Do poważnego wypadku doszło dzisiaj wieczorem około godziny 18:15 w miejscowości Moszczanka (woj. lubelskie), na drodze krajowej nr 48 na odcinku Dęblin – Kock.

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki
RECENZJA

„Historia na śmierć i życie” – przypadek Moniki

Czy młoda osoba, która popełniła zbrodnię, powinna spędzić resztę życia za kratami? Historia Moniki Osińskiej pokazuje, że odpowiedź nie jest prosta.

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie
RELACJA

107. rocznica odzyskania niepodległości. Centralne obchody odbyły się w Warszawie

W Warszawie prezydent Karol Nawrocki złożył wieńce, wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a w Gdańsku premier Donald Tusk uczestniczył w Paradzie Niepodległości, podkreślając jedność i wspólną odpowiedzialność za kraj.

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej
galeria

Inscenizacja „Drogi do wolności” w Muzeum Wsi Lubelskiej

Wydarzenie, przygotowane we współpracy z Teatrem z Nasutowa, pozwoliło uczestnikom przenieść się do obozu legionistów z 1918 roku i poczuć atmosferę tamtych przełomowych dni.

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości
ZDJĘCIA
galeria

Lublin świętuje odzyskanie niepodległości. Za nami oficjalne uroczystości

Zebranie Rady Miasta, uroczysty apel, defilada i złożenie wieńców pod pomnikami bohaterów – tak w Lublinie przebiegały obchody Narodowego Święta Niepodległości z udziałem przedstawicieli władz miasta i województwa.

Budynek Zarządu Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność” przy ul. Królewskiej 3 w Lublinie w czasie strajku nauczycieli Lubelszczyzny, 1981 r.
DODATEK IPN

„SOLIDARNOŚĆ". Polska droga do wolności

Wybuch masowych strajków pracowniczych w 1980 r. w Polsce był wyrazem buntu wolnościowego Polaków wobec rzeczywistości komunistycznej. Powstały w ich wyniku wielomilionowy ruch związkowy „Solidarności” okazał się jednym z największych fenomenów w tysiącletnich dziejach naszego kraju.

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Artystyczny symbol Niepodległej pojawił się w Lublinie

Nowy mural przy ul. Zamojskiej stał się artystycznym akcentem obchodów Święta Niepodległości. Lublin jako pierwszy w Polsce włączył się w akcję „Polska na TAK!”

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert
zdjęcia, wideo
galeria
film

Święto Niepodległości w Puławach. Kwiaty, przemówienia a wieczorem koncert

Niepodległość nie jest nam dana raz na zawsze - powtarzali dzisiaj w swoich przemówieniach przed Pomnikiem Niepodległości - wiceprezydent Puław, Grzegorz Nowosadzki i przewodniczący rady miasta - Mariusz Wicik. Kwiaty pod pomnikiem złożyły delegacje lokalnych władz, szkół i służb mundurowych.

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"
DODATEK IPN

Od Ojców Niepodległości do wnuków "Solidarności"

Odzyskanie przez Polskę niepodległości po 123 latach rozbiorów było procesem rozłożonym w czasie i wielowymiarowym. Polski sukces z 1918 r., zwieńczony ustaleniem granic odrodzonego państwa, miał wielu ojców, którzy różnymi drogami i za pomocą różnych metod dążyli do wielkiego celu Polaków – odzyskania niepodległego państwa.