

W trzeciej kolejce PZL Leonardo Avia Świdnik zagra na wyjeździe ze Spartą Grodzisk Mazowiecki. Sobotnie spotkanie rozpocznie się o godzinie 18

Będzie to starcie sąsiadów w tabeli. Świdniczanie w dwóch spotkaniach wywalczyli punkt po ostatniej przegranej 2:3 u siebie z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Na inaugurację ulegli na wyjeździe MCKiS Jaworzno 1:3. Beniaminek z Grodziska najpierw przegrał przed własną publicznością z BBTS Bielsko-Biała 1:3. W drugiej kolejce uległ na wyjeździe BKS Bydgoszcz (0:3). Takie wyniki dają Sparcie 12. lokatę i zerowe konto. Avia z jednym „oczkiem” plasuje się pozycję wyżej.
„Żółto-niebiescy” nie weszli jeszcze na swój poziom. - Mamy ośmiu nowych zawodników i każdy kolejny mecz będzie działał na naszą korzyść. W spotkaniu z Lechią prezentowaliśmy się już lepiej niż na inaugurację w Jaworznie. Ta drużyna, która dobrze zagrywała i trzymała przyjęcie, wygrywała seta. My byliśmy lepsi w drugiej i czwartej odsłonie. Niestety, po raz kolejny podaliśmy rękę rywalowi, który to wykorzystał i wygrał. Nadal jednak potrzebujemy zgrania. Przez pierwszą rundę z pewnością dużo będziemy „cierpieć” w lidze. Będą pojawić się błędy, które musimy skutecznie eliminować - tłumaczy szkoleniowiec PZL Leonardo Avia Świdnik Jakub Guz.
Świdniczanie w tygodniu szlifowali formę. We własnej hali rozegrali mecz kontrolny z mistrzem Polski Bogdanką LUK Lublin. Trenerzy Jakub Guz oraz Stephane Antiga umówili się na pięć setów. Wygrali, czego można było się spodziewać, mistrzowie kraju 5:0. - W ostatnim sparingu realizowaliśmy nasze założenia. Nasza forma zwyżkuje - mówi opiekun świdniczan.
Faworytem w sobotnim starciu wydają się być siatkarze Avii. Szkoleniowiec „żółto-niebieskich” przestrzega jednak przed zbytnim optymizmem. - Sparta jest beniaminkiem tylko z nazwy. W swoich szeregach ma zawodników z ligową przeszłością i to naprawdę solidny zespół. W sobotę obie drużyny będą chciały wygrać. Jedziemy po zwycięstwo, którego bardzo potrzebujemy. W sparingu z Bogdanką LUK Lublin zawodnicy pokazali, że potrafią zagrozić wyżej notowanemu zespołowi. Znacznie lepiej wyglądała nasza zagrywka. Do Grodziska jedziemy w komplecie - mówi szkoleniowiec Avii.
