Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Górnik Łęczna wciąż bez pierwszego zwycięstwa w rundzie wiosennej. W niedzielę zielono-czarni rywalizowali na wyjeździe z Wisłą Kraków i od 60 minuty grali w przewadze jednego zawodnika, ale mimo to wrócili spod Wawelu bez choćby jednego punktu. Jak spotkanie podsumowali obaj szkoleniowcy?
Szykuje nam się kolejne, piłkarskie święto. W poniedziałek Motor zmierzy się u siebie z Legią Warszawa (godz. 19). Dodatkowym smaczkiem spotkania będzie oczywiście powrót do Lublina byłego trenera żółto-biało-niebieskich Goncalo Feio.
Już tylko kilka godzin dzieli nas od pierwszego gwizdka w meczu Motor Lublin - Legia Warszawa. Po meczu na kibiców czekać będą dodatkowe kursy komunikacji miejskiej.
Dziś, w poniedziałek 10 marca 2025 r., piłkarze Motoru po raz dziesiąty zagrają w Lublinie o ligowe punkty z Legią Warszawa. Dotychczasowe potyczki wzbudzały wielkie zainteresowanie, a kilka przeszło do klubowej historii jako starcia wyjątkowe. Niestety, ale lublinianie wygrali tylko raz.
Ten tydzień był w Górniku Łęczna okresem dużych zmian. W piątek ogłoszono, że działacze znaleźli nowego trenera. Został nim Artur Bożyk. To były piłkarz takich klubów jak Gwardia Chełm, Hetman Zamość, Górnik Łęczna, Motor Lublin czy Podbeskidzie Bielsko-Biała. Jako trener prowadził natomiast przez wiele lat trzecioligową Chełmiankę.
Około 40 minut gry w liczebnej przewadze nie wystarczyło, żeby Górnik Łęczna wywalczył w Krakowie choćby punkt. Wisła długo męczyła się z drużyną trenera Pavola Stano, ale jednak zrobiła swoje i wygrała niedzielne spotkanie 1:0.
Wisła Puławy rozpoczęła rundę wiosenną z tygodniowym opóźnieniem. W pierwszym swoim ligowym występie w tym roku puławianie bezbramkowo zremisowali z Hutnikiem Kraków
Avia Świdnik rozpoczęła rundę wiosenną od zwycięstwa w Tarnowie. Podopieczni trenera Wojciecha Szaconia pokonali tamtejszą Unię 3:2.
To się nazywa udane wejście w nową rundę. Podlasie poszło za ciosem i po wygranej z liderem z Nowego Sącza tym razem bialczanie ograli na wyjeździe Koronę II Kielce 3:0.
Zawód w Chełmie. W starciu drużyn numer sześć i siedem w tabeli grupy czwartej Betclic III ligi Chełmianka przegrała u siebie z Wisłoką Dębica 1:2.
W całej rundzie jesiennej tylko 11 punktów, a po dwóch występach na wiosnę już sześć „oczek”. Świdniczanka wygrała drugi mecz z rzędu. W sobotę pokonała u siebie w bardzo ważnym spotkaniu Czarnych Połaniec 1:0. Dzięki temu mocno zbliżyła się do bezpiecznej strefy tabeli.
W Świdniku zostały rozgrywane VI Mistrzostwa Lubelszczyzny Oldbojów 35+ w futsalu. Na najwyższym stopniu podium stanęła drużyna Dywanów Łuszczów
Lewart Lubartów rozpoczął dwudziestą kolejkę grupy czwartej Betclic III ligi w Ostrowcu Świętokrzyskim. Piłkarze trenera Wojciecha Stefańskiego powalczyli z wyżej notowanym rywalem i niewiele zabrakło, a z trudnego terenu przywieźliby jeden punkt. Niestety, goście w końcówce stracili drugą bramkę i ostatecznie przegrali 1:2.
W czwartek wieczorem kilka portali donosiło, że to już koniec Wisły Puławy i że klub wycofał się z rozgrywek Betclic II ligi. Kibice Dumy Powiśla czekali jednak na oficjalne wieści z PZPN. No i okazało się, że drużyna Macieja Tokarczyka może się szykować na pierwszy mecz rundy wiosennej. Wisła odzyskała licencję i w niedzielę zagra u siebie z Hutnikiem Kraków.
Pół roku gry za darmo, a teraz brak możliwości walki o ligowe punkty – taką perspektywę przedstawili piłkarze Wisły Puławy w specjalnie wydanym oświadczeniu. Piłkarze liczą, że wrócą na drugoligowe boiska, a na niedzielę zaplanowany został domowy mecz z Hutnikiem Kraków. Nie wiadomo jednak czy spotkanie się odbędzie
Przed Górnikiem Łęczna jeden z najcięższych wyjazdów w rundzie. W niedzielę podopieczni trenera Pavola Stano zagrają w Krakowie z tamtejszą Wisłą, która w trzech wiosennych meczach zdobyła cztery punkty, ale mierzyła się z mocnymi rywalami
Maja Osińska na razie wygląda na cudotwórczynię. Poprowadziła Górnika w dwóch spotkaniach i oba wygrała. Najpierw sensacyjnie jej podopieczne pokonały Pogoń Szczecin, a w środę wyszarpały wyjazdowe zwycięstwo w konfrontacji ze Śląskiem Wrocław.
Start zamojskiej klasy okręgowej za pasem, a forma strzelecka w zasadzie wszystkich zespołów „najciekawszej ligi świata” idzie w górę
Górnik Łęczna wciąż czeka na pierwsze zwycięstwo w rundzie wiosennej. Po remisie z ŁKS Łódź i wyjazdowej przegranej z Polonią Warszawa zielono-czarni ulegli na swoim stadionie Zniczowi Pruszków. Drużyna zmagała się w tym spotkaniu ze sporą liczbą absencji, a sędzia podejmował w tym starciu kontrowersyjne decyzje. Jednak to wcale nie usprawiedliwia jej to przed tym, że zagrała jeden z gorszych meczów w obecnym sezonie
Herve Matthys w niedzielnym meczu Motoru Lublin z Puszczą Niepołomice był jednym z bohaterów gości. Nie dość, że zrobił swoje w defensywie, to kilka razy znalazł się pod bramką rywali, a na dodatek popisał się jeszcze świetnym dośrodkowaniem, które na gola zamienił Arkadiusz Najemski.
Zwycięski debiut Mai Osińskiej w roli trenerki Górnika Łęczna. „Górniczki” pokonały Pogoń Szczecin 1:0.
Wisła Puławy w niedzielę miała rozpocząć rundę wiosenną w Betclic II Lidze wyjazdowym meczem z KKS 1925 Kalisz. W piątek okazało się, że do spotkania nie dojdzie, bo zespół z Puław nie zdołał odzyskać zawieszonej licencji. Klub opublikował w tej sprawie komunikat. Niestety, brakuje w nim konkretów, a kibice „Dumy Powiśla” kolejny raz proszeni są o cierpliwość.
Motor pokonał w niedzielę Puszczę Niepołomice 1:0. Goście zasłużenie zgarnęli trzy punkty, a jedyne czego brakowało, to druga bramka. Jak spotkanie oceniają szkoleniowcy obu drużyn?
Pierwszy mecz Puszczy na stadionie w Niepołomicach zakończył się dla drużyny Tomasza Tułacza porażką. Motor wygrał 1:0, chociaż w końcówce najadł się trochę strachu. Sędzia przyznał gospodarzom rzut karny, a dopiero po interwencji VAR odwołał jedenastkę.
Górnik Łęczna przegrał na swoim boisku 1:2 ze Zniczem Pruszków tracąc dwa gole po rzutach karnych i sporych kontrowersjach. Nie zmienia to jednak faktu, że łęcznianie w sobotę zagrali najsłabszy mecz w tym roku. Jak spotkanie podsumowali szkoleniowcy?