

Sezon 2024/2025 dobiegł końca, a w niedzielę wieczorem poznaliśmy ostatniego z beniaminków PKO BP Ekstraklasy. Tym razem baraże o awans odbyły się bez przedstawiciela Lubelszczyzny. Górnik Łęczna finalnie zajął w rozgrywkach dziewiąte miejsce, które kibice przyjęli zapewne z minimalnym niedosytem

Nasze subiektywne podsumowanie sezonu w wykonaniu zielono-czarnych podzieliliśmy na trzy kategorie: wynik sportowy, wykonawcy i prognoza na przyszłość.
Wynik sportowy
Podopieczni trenera Pavola Stano w 34. kolejkach zgromadzili 50 punktów co finalnie dało im dziewiąte miejsce w stawce. Patrząc na to, że zespół budowany był w lecie poprzedniego roku niemal od nowa, to wynik ten należy przyjąć z szacunkiem dla sztabu trenerskiego i zawodników. Łęcznianom do miejsca dającego prawo gry w barażach zabrakło sześciu punktów, ale w tym sezonie walkę o ekstraklasę stoczyły między sobą głównie zespoły z dużych ośrodków – nie licząc maleńkiej Niecieczy i niedużej Legnicy. Obsada Betclic I Ligi była w tym sezonie bardzo mocna, a Górnik wyprzedził chociażby takie „firmy” jak ŁKS Łódź czy Ruch Chorzów.
Łęcznianie w tym sezonie 13 razy wygrywali, 11 razy remisowali i 10 razy przegrywali. Tym samym nie byli ani zespołem „własnego boiska” ani nie gromadzili seryjnie punktów na wyjazdach. Podopieczni trenera Pavola Stano grali falami – lepsze serie przeplatali słabszymi, a mimo to do 34. kolejki liczyli się w walce o zajęcie siódmego miejsca, które ostatecznie przypadło ich ostatnim rywalom i zarazem rewelacji rundy wiosennej – GKS Tychy.
Wykonawcy
Dziewiąte miejsce, 50 punktów, 50 strzelonych bramek i 42 stracone pokazują, że trener Stano zbudował w Łęcznej bardzo solidną ekipę. W tym miejscu warto zaznaczyć, że w czerwcu zeszłego roku poza funkcją trenera wziął na siebie również rolę dyrektora sportowego i dobierał samodzielnie piłkarzy pod swój model gry (oczywiście licząc się z możliwościami finansowymi klubu).
Pod wodzą słowackiego szkoleniowca świetny sezon rozegrali dwaj Łęczyńscy napastnicy: Przemysław Banaszak i Damian Warchoł. Pierwszy z nich strzelił w rozgrywkach 15 bramek, a drugi jednego gola mniej. Co więcej Banaszak był najbardziej eksploatowanym piłkarzem przez trenera Stano i zaliczył w minionym sezonie 2799 minut (najwięcej w zespole).
Kluczowym zawodnikiem zielono-czarnych był także Adam Deja. 31-letni pomocnik dawał Górnikowi dużo jakości w środku pola i słynął z waleczności (w sumie Deja zobaczył aż 11 żółtych kartek). Kapitan zielono-czarnych uzbierał aż 2793 minuty w Betclic I Lidze. Dołożył do tego dwa gole, a oba bardzo urodziwe – w przegranym 2:3 meczu z Ruchem Chorzów i zremisowanym 2:2 starciu z Wisłą Płock.
Podium pod względem największej liczby minut zamknął Jakub Bednarczyk (2631) i dołożył do tego trzy gole. Co ciekawe kiedy boczny obrońca trafiał do siatki Górnik nie przegrywał (1:0 z Wisłą Kraków u siebie, 3:0 ze Stalą Rzeszów na wyjeździe i 2:0 w gościach z Miedzią Legnica). Z kolei na czwartymi miejscu znalazł się Branislav Pindroch. Doświadczony słowacki bramkarz rozegrał bardzo dobry sezon i często ratował swoich kolegów z opresji popisując się wspaniałymi paradami. Kto jeszcze naszym zdaniem zasłużył na pozytywne opinie? Bardzo solidny rok ma za sobą Jonathan de Amo, a przebłyski wysokiej formy miewali Fryderyk Janaszek i Branislav Spacil. Warto też wspomnieć o Kamilu Orliku, który długo grał poniżej swojego potencjału, ale końcówkę sezonu miał bardzo udaną.
Prognoza na przyszłość
Sezon 2024/2025 przeszedł do historii, a na horyzoncie już pojawiają się kolejne rozgrywki. Piłkarze odpoczywają po meczowych trudach, a zarząd Górnika musi mocno zakasać rękawy. Po pierwsze, trzeba znaleźć kolejnego trenera, który na nowo „poukłada klocki” w łęczyńskim zespole. Kilku zawodnikom (jak choćby Warchoł, Orlik, Roginić czy De Amo) z końcem czerwca wygasają kontrakty. Przedłużenie ich wcale nie będzie proste, bo już od pewnego czasu wiadomo, że Górnik miał problemy z wypłacaniem zawodnikom wynagrodzeń za wykonaną pracę. To wszystko powoduje, że kibice w Łęcznej muszą chyba nastawić się na kolejne lato z licznymi zmianami w zespole.
Górnik Łęczna – sytuacja kadrowa (stan na 3 czerwca)
Ważne kontrakty (wszystkie do 30 czerwca 2026): Branislav Pindroch * Filip Szabaciuk * David Ogaga * Sebastian Szczytniewski * Jakub Bednarczyk * Adam Deja * Egzon Kryeziu * Solo Traore * Michał Litwa * Przemysław Banaszak * Marcel Masar.
Kończące się kontrakty (30 czerwca 2025): Adrian Kostrzewski * Tomasz Woźniak * Dominykas Barauskas * Mateusz Broda * Jonathan de Amo * Marcin Grabowski * Damian Zbozień * Fryderyk Janaszek * Paweł Żyra * Patryk Malamis * Bekzod Akhmedov * Kamil Orlik * Branislav Spacil * Damian Warchoł * Marko Roginić.
Źródło: transfermarkt.pl
