Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

III liga gr. IV

27 listopada 2018 r.
17:29

Robert Góralczyk (Motor): Gramy o najwyższy cel

(fot. Maciej Kaczanowski)

ROZMOWA Z Robertem Góralczykiem, trenerem Motoru Lublin

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować
  • Zakończyliście granie w tym roku meczem z Lublinianką. Czy podczas tego spotkania był jakiś jeden aspekt gry, na który zwracał pan szczególną uwagę?

– Chodziło nam chociażby o ustawienie niektórych zawodników na innych pozycjach niż bywało to w tej rundzie. Skuteczność to coś, nad czym ciągle musimy pracować. Dlatego przesunęliśmy Grzegorza Bonina w drugiej połowie na „dziewiątkę”. I to właśnie on rozwiązał worek z bramkami. Nie powiem, że to będzie rozwiązanie docelowe, ale w takich momentach można takie rzeczy sprawdzić. Generalnie to my chcemy prowadzić grę, kreować sytuację i szukać skuteczności. Na razie z tym są problemy i dlatego nasze wyniki wyglądają, jak wyglądają. Nasza w tym głowa, żeby od marca i pierwszej kolejki było już zdecydowanie lepiej.

  • Zanosi się na duże zmiany kadrowe w zimie?

– Na pewno nie rewolucyjne. To nie służy żadnej drużynie na tym etapie rozgrywek. Ja też nie jestem zwolennikiem takich działań. Tym bardziej, że w okresie zimowym trudniej sprowadzić zawodników. Większość jest związana kontraktami ze swoimi klubami. Dlatego musimy szukać piłkarzy pod konkretne pozycje. Mamy w Motorze naprawdę silny zespół. Brakuje nam jednostek, które będą w stanie udokumentować siłę drużyny. Musimy przede wszystkim być skuteczniejsi.

  • Przy okazji meczu z Lublinianką testowaliście: lewego obrońcę i środkowego pomocnika. A skoro mówi pan o problemie ze skutecznością, to pewnie na celowniku jest też napastnik?

– Ja tego nie powiem. Trzeba na całą sytuację spojrzeć szerzej. Za mojej kadencji na lewej stronie defensywy w sześciu, czy siedmiu spotkaniach zagrał Michał Wołos i grał naprawdę korzystnie. Dlatego nie chciałbym tworzyć żadnych teorii, że szukamy lewego obrońcy, czy środkowego pomocnika. Musimy brać pod uwagę młodzieżowców, kto gdzie może grać. Pod tym kątem i w celu uporządkowania tego wszystkiego szukać zawodników, żeby wykorzystać jak największy potencjał zespołu, który mamy, ale i jakim zespołem chcemy być.

  • Tomasza Brzyskiego nie bierze pan już pod uwagę jako lewego obrońcy?

– Niczego nigdy nie należy przekreślać. Pewne roszady personalne mogą się pojawić. Wiadomo jednak, że Tomek jest na tyle kreatywnym zawodnikiem i że może dać sporo zespołowi w ofensywie. Dlatego warto wykorzystywać go właśnie w ataku. I wspierać kimś za plecami. To rozwiązanie w drugiej fazie rozgrywek się sprawdzało, a Tomek nawet z pozycji lewego obrońcy dał nam bardzo dużo. Sezon jest jednak długi i różne rzeczy mogą się zdarzyć. Dlatego trzeba sprawdzać różne warianty i szukać tego najbardziej optymalnego ustawienia.

  • W ostatnich latach ze sparingpartnerami Motoru bywało różnie. Byli głównie rywale słabsi, były też drużyny mocniejsze. Jak wybraliście tym razem?

– Ogólnie przewidujemy 13 sparingów. To będą rywale między II, a IV ligą. Mam swoją koncepcję pracy w okresie przygotowawczym. Będzie często tak, że będziemy grali mecze w: środę i sobotę, ale rozegramy też dwa spotkania jednego dnia. Wszystko po to, żeby zawodnicy mieli okazję, w określonych terminach zagrać po 90 minut.

  • Czy na wiosnę na pewno walczycie o awans? Jak podchodzicie do tego tematu?

– Specyfika tych rozgrywek jest taka, że jesteśmy na piątym miejscu. A jeżeli uznamy, że wszystkie zespoły, które są przed nami to kandydaci do awansu to na pewno strata punktów w bezpośrednich meczach między tymi zespołami musi się zdarzyć. Dodatkowo, różnie to jest z wejściem w rundę rewanżową. My musimy patrzeć przede wszystkim na siebie. Jest 51 punktów do zdobycia, więc pięć „oczek” straty niewiele znaczy. W tej rundzie lider wywalczył 35 punktów. A to znaczy, że stracił aż 16. W taki razie można zakładać, że jeżeli my na wiosnę zgubimy powiedzmy: 5, 7, czy 10 „oczek”, to do końca będziemy się liczyć w tej walce o pierwsze miejsce. Chcemy grać o najwyższy cel i nie możemy się od tego opędzać rękami. To byłoby nieszczere wobec wszystkich. I dla nas samych i dla ludzi, którzy są z Motorem na dobre i na złe. Nie jesteśmy na szczycie tabeli, ale na nasze spotkania przychodzi po 2,5-3 tysiące ludzi. To też doceniamy i szanujemy, ale chcemy, żeby było ich jeszcze więcej.

  • Czy można już powiedzieć, że ktoś na pewno odejdzie w zimie Motoru?

– Na dzień dzisiejszy jeszcze nic nie mówmy. To będzie zależało od tego, kogo uda nam się sprowadzić. Każdego zawodnika mamy już w jakiś sposób zdefiniowanego na podstawie tego, jak pokazywali się w meczach ligowych, na treningach, czy ostatnio podczas testów, które przeprowadziliśmy. Na podstawie tego układamy cały profil drużyny pod kątem drugiej rundy. Teraz musimy ruszać na poszukiwania. Chcemy być też przejrzyści w stosunku do naszych zawodników. I poinformować tych, którzy będą musieli szukać nowych klubów w odpowiednim momencie, żeby też mieli czas na znalezienie swojego miejsca. Każdego trzeba szanować.

  • Jak pan ocenia swoją dotychczasową pracę w Lublinie?

– Podzieliłbym ten czas na dwa etapy. Pierwszy, czterech meczów, które zakładałem, że będą mocnym sprawdzianem już na samym wstępie. Wszyscy rywale byli mocni – nie umniejszając oczywiście innym. To były mecze z: KSZO Ostrowiec Świętokrzyski, Stalą Rzeszów, Chełmianką Chełm i Podhalem Nowy Targ, a więc z dwoma zespołami z bezpośredniej rywalizacji. Chełmianka też wtedy była w czołówce. Uznałbym je za korzystne, zarówno jeśli chodzi o grę, jak i dorobek punktowy, choć możemy być niezadowoleni z powodu straconych punktów na Podhalu. W momencie, kiedy wydawało się, że jest lepiej niż było, przyszedł moment nieskuteczności. Było tak na przykład w meczu z Wólczanką, gdzie dominowaliśmy do ostatnich minut, a nie potrafiliśmy wykorzystać sytuacji tak jak choćby w meczu z Lublinianką przed przerwą. Przydarzył nam się też mecz z Wiślanami Jaśkowice, który w pierwszej połowie był w naszym wykonaniu może nie bardzo dobry, ale przynajmniej dobry. Potwierdziliśmy to bramką i sytuacjami. Z kolei w drugiej połowie stało się z nami coś złego, straciliśmy prowadzenie i dwa punkty. Także ten drugi okres był mniej udany. Być może to będzie impuls, że musimy dać z siebie jeszcze więcej i znaleźć jeszcze więcej jakości w zespole, żeby w tych pozostałych meczach grać o najwyższe cele.

Czytaj więcej o:

Pozostałe informacje

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Drugie życie łopat turbin wiatrowych. Naukowcy z Lublina chcą je ponownie wykorzystać

Zużyte łopaty turbin wiatrowych to rosnący problem dla branży energetycznej. Naukowcy z Politechniki Lubelskiej i partnerskich uczelni sprawdzają, jak nadać im drugie życie – tym razem w konstrukcjach inżynierskich.

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

We wtorek w hali MOSiR im. Zdzisława Niedzieli odbędzie się I Memoriał Andrzeja Kasprzaka

Można się tylko cieszyć, że postać Andrzeja Kasprzaka doczekała się swojego uhonorowania. Ten wybitny zawodnik Lublinianki w latach 60-tych i 70-tych cieszył oczy kibiców w Lublinie swoją wybitną grą

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem
Janowiec

Przed nami IV Janowiecki Bieg Niepodległości nad zalewem

W tegorocznych biegach nad janowieckim zalewem weźmie udział ponad 250 zawodników. Rywalizacji sportowej będą towarzyszyć atrakcje kulturalne, w tym występ zespołu śpiewaczego Oblasianki.

Szpital powiatowy we Włodawie zyskał wyposażenie bloku operacyjnego
zdrowie

Nowy sprzęt dla włodawskiego szpitala. "Placówka ma strategiczne znaczenie"

Na wyposażenie bloku operacyjnego Szpitala Powiatowego we Włodawie trafiły nowe urządzenia o wartości prawie 600 tys. zł. Dla pacjentów oznacza to mniej bólu pooperacyjnego i krótszą rekonwalescencję, a dla lekarzy - wyższą precyzję podczas zabiegów.

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

BKS Bodaczów wygrywa w hicie kolejki. Wyniki zamojskiej klasy okręgowej

Po trzech meczach bez zwycięstwa BKS Bodaczów wrócił na zwycięską ścieżkę. W sobotę, w hicie kolejki, zespół dowodzony przez trenera Krzysztofa Hadło pokonał u siebie Andorią Mircze 2:1

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara
na sygnale

Lubelscy złodzieje grasowali w Radzyniu Podlaskim. Zabrali jaguara

Samochód marki jaguar, alufelki oraz elektronarzędzia o łącznej wartości blisko 20 tys. zł z jednego z garaży w Radzyniu Podlaskim ukradła trójka mieszkańców Lublina. Skradzione auto ze zmienionymi tablicami rejestracyjnymi odnalazło się w Lublinie.

Koncert symfoniczny utworów skomponownaych przez polskich kompozytorów 11 listopada zakończy puławski festiwal Wszystkie Strony Świata
Puławy

Sportowo i symfonicznie. Puławy zapraszają na Święto Niepodległości

We wtorek, 11. listopada Miasto Puławy zaprasza wszystkich zainteresowanych uroczystości patriotyczne w tym zmagania sportowe oraz biletowany koncert Orkiestry Symfonicznej Filharmonii Częstochowskiej.

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Z kijem bejsbolowym i nożem na seniorów. Tak świętowali "osiemnastkę"

Brutalny, niczym niesprowokowany atak na leśnej ścieżce za ul. Wróblewskiego w Puławach. Dwóch nastolatków uzbrojonych w kij bejsbolowy i nóż, atakowało przechodniów. 67-latek trafił do szpitala. Sprawcy trafili już za kratki.

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień
kontrowersje

Burza po meczu Motoru Lublin z Wisłą Płock. Prezes Jakubas domaga się wyjaśnień

W sobotę Motor Lublin po emocjonującym meczu zremisował na własnym stadionie z Wisłą Płock 1:1. Lublinianie przez długi czas byli bardzo nieskuteczni, a gdy już trafili po raz drugi do siatki rywala sędzia Damian Sylwestrzak po analizie VAR anulował trafienie. W poniedziałek żółto-biało-niebiescy pokazali treść pisma jakie zostało wysłane do Kolegium Sędziów Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Obchody Narodowego Święta Niepodległości w Chełmie rozpoczną się o godzinie 9:00 mszą świętą w Bazylice pw. Narodzenia NMP
Chełm

Hymn, defilada, bieg i koncert – Chełm w biało-czerwonych barwach

Msza w bazylice, uroczystości na Placu Łuczkowskiego, bieg uliczny i wieczorny koncert – tak Chełm uczci Narodowe Święto Niepodległości. 11 listopada miasto po raz kolejny pokaże, że pamięć o wolności to coś więcej niż tradycja.

Az-Bud Komarówka Podlaska zainkasował w weekend komplet punktów

Pogrom w Komarówce Podlaskiej, ważna wygrana Unii Żabików. Grała bialska klasa okręgowa

Unia Żabików wygrała mecz za „dziewięć” punktów. Victoria Parczew rozbiła ŁKS Łazy. Rezerwy Podlasia Biała Podlaska rozgromiły Kujawiaka Stanin 9:1, a Az-Bud Komarówka Podlaska, Red Sielczyk 8:2

Szymon Zawisza z Wierzchoniowa to aktualny Mistrz Polski cross country w klasie 85 ccm i jeden z najbardziej utalentowanych motocyklistów offroadowych w swojej katogorii wiekowej
Magazyn

Motocykle kocha od dziecka. Zdobył tytuł Mistrza Polski

Szymon Zawisza, czternastolatek z Wierzchoniowa w powiecie puławskim na motocyklach jeździ od trzeciego roku życia. Pasję zaszczepił w nim ojciec Michał, który o enduro, czy wyścigach cross country może rozmawiać godzinami. Plan na przyszły rok? Nowy motocykl i debiut w wyższej klasie.

Astra Leśniowice dopisała do swojego dorobku kolejne trzy punkty

Astra Leśniowice mistrzem jesieni w chełmskiej klasie okręgowej

W ostatniej kolejce rundy jesiennej komplet punktów zainkasowały: Unia Rejowiec, Astra Leśniowice, GKS Łopiennik, Chełmianka II Chełm i Kłos Gmina Chełm

Zapalił się drewniany dom. Strażacy znaleźli ciało staruszki
na sygnale

Zapalił się drewniany dom. Strażacy znaleźli ciało staruszki

Dzisiaj rano w gminie Rokitno w powiecie bialskim doszło do pożaru parterowego, drewnianego domu. Życia 93-latki nie udało się uratować.

Wiemy kiedy Motor Lublin zmierzy się w zaległym meczu z Jagiellonią Białystok

Wiemy kiedy Motor Lublin zmierzy się w zaległym meczu z Jagiellonią Białystok

W poniedziałek Departament Logistyki Rozgrywek wyznaczył terminy trzech zaległych spotkań PKO Bank Polski Ekstraklasy

BETCLIC III LIGA, GR. IV
15. KOLEJKA

Wyniki:

Czarni Połaniec - Korona II Kielce 4-0
KSZO Ostrowiec Św. - Cracovia II 5-0
Naprzód Jędrzejów - Chełmianka 0-2
Podlasie Biała Podlaska - Star Starachowice 2-1
Pogoń Sokół Lubaczów - Wisła II Kraków 3-3
Siarka Tarnobrzeg - Sparta Kazimierza Wielka 5-0
Świdniczanka Świdnik - Stal Kraśnik 2-1
Wisłoka Dębica - Avia Świdnik 0-2
Wiślanie Skawina - Sokół Kolbuszowa Dolna 2-2

Tabela:

1. Avia 16 33 35-19
2. KSZO 16 32 32-15
3. Chełmianka 16 31 26-18
4. Wiślanie 16 31 29-25
5. Podlasie 16 29 29-24
6. Siarka 16 28 34-21
7. Pogoń Sokół 16 27 30-17
8. Star 16 25 24-20
9. Wisłoka 16 23 22-19
10. Czarni 16 22 28-26
11. Cracovia II 16 21 23-32
12. Korona II 16 20 25-33
13. Naprzód 16 18 19-26
14. Stal K. 16 16 23-23
15. Świdniczanka 16 15 24-30
16. Wisła II 16 15 26-38
17. Sokół Kolbuszowa 16 8 14-32
18. Sparta 16 7 16-41

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!