Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Druga wiosenna kolejka w grupie drugiej Hummel IV ligi przyniosła zmianę lidera. Kryształ Werbkowice tylko zremisował z Kłosem Gmina Chełm. Z okazji skorzystała Świdniczanka, która wskoczyła na pierwsze miejsce po wygranej z Gryfem 3:0. W niedzielę szansę na przeskoczenie ekipy ze Świdnika miała Stal Kraśnik, ale ją zmarnowała i podzieliła się punktami z Granitem.
W weekend bardzo ciekawie zapowiadały się zwłaszcza spotkania w: Końskowoli i Piotrowicach. To pierwsze wygrał Opolanin, który jedną nogą jest już w grupie mistrzowskiej. W drugim POM Iskra przegrywała u siebie z Lewartem 0:1 i 1:2, ale zdołała wydrzeć rywalom punkt i przedłużyła swoje nadzieje na czołową szóstkę. A podopieczni Grzegorza Białka chyba będą skazani na walkę o utrzymanie.
Tym razem piłkarze Świdniczanki musieli się znacznie mocniej napracować na trzy punkty. W sobotę ograli co prawda na wyjeździe Gryfa Gmina Zamość 3:0, ale wszystkie bramki zdobyli po przerwie.
Jeszcze dwa tygodnie Opolanin na pewno nie był faworytem do miejsca w czołowej szóstce tabeli grupy pierwszej. Problemy kadrowe, zmiana trenera i mecze z bezpośrednimi rywalami oznaczały, że to będzie trudne zadanie. Tymczasem w sobotę drużyna Daniela Koczona wygrała drugi mecz na wiosnę. Tym razem z Powiślakiem 1:0 i jest coraz bliżej grupy mistrzowskiej.
Drugi mecz i drugie pewne zwycięstwo piłkarzy Roberta Chmury. Po 4:0 na inaugurację z Powiślakiem Końskowola Lublinianka takim samym wynikiem zakończyła wyjazdowe spotkanie ze Spartą Rejowiec Fabryczny.
W grupie pierwszej ciągle trudno powiedzieć, które z drużyn zajmą miejsca 5-6. Ciągle w grze pozostają na pewno cztery zespoły, a może nawet sześć. W sobotę ważne spotkanie mają przed sobą: Powiślak i Opolanin (godz. 15). A w niedzielę POM Iskra zagra z Lewartem (16).
Ciekawie w weekend było także w grupie drugiej Hummel IV ligi. Najmniej problemów z odniesieniem zwycięstwa mieli piłkarze Stali Kraśnik. Niebiesko-żółci rozbili Huczwę Tyszowce aż 6:0. I to na boisku rywali.
Na inaugurację swoje zrobił lider grupy pierwszej. Huragan Międzyrzec Podlaski pokonał u siebie Górnika II Łęczna 2:0. Ważne punkty zdobyli też piłkarze: Opolanina, czy Lewartu. Dwa "oczka" zgubiły za to rezerwy Motoru.
Wiosna w IV lidze ruszyła w Werbkowicach, gdzie Kryształ zmierzył się w derbach z Hetmanem. Emocji nie brakowało, goli też, a ostatecznie zawody zakończyły się zgodnie z oczekiwaniami. Chociaż lider tabeli grupy drugiej musiał się mocno napracować na trzy punkty. Niespodziewanie goście po kwadransie mieli w zapasie dwa gole. Mimo wszystko drużyna Jacka Ziarkowskiego wygrała 3:2.
Udana inauguracja także na Wieniawie. Lublinianka rozpoczęła wiosnę od wysokiej wygranej z Powiślakiem Końskowola. Gospodarze po 17 minutach prowadzili dwoma bramkami, a jeszcze przed przerwą zdobyli trzecią. Ostatecznie pokonali rywali 4:0 i jeżeli na coś mogą narzekać, to na skuteczność.
Udany debiut Łukasza Gieresza w roli trenera Świdniczanki. W sobotę, na wiosenną inaugurację jego podopieczni pokonali Grom Różaniec aż 6:0. Co ciekawe, to po przerwie zdobyli jednak aż pięć z sześciu goli.
Prawdziwa rewolucja kadrowa zaszła w przerwie zimowej w zespole Krzysztofa Rysaka. Huczwa straciła wielu piłkarzy, a ubytki uzupełniła przede wszystkim za granicą. Do drużyny dołączyło kilku Ukraińców, a także… Kolumbijczyk.
Cztery kolejki rundy zasadniczej, a później 12 w mistrzowskiej i spadkowej. Przed nami decydująca część sezonu. Na papierze faworytem do awansu wydaje się Świdniczanka, ale kandydatów jest więcej. Ciekawie będzie też na dole tabeli, bo w sezonie 2022/23 liga będzie już liczyć 20, a nie 24 zespoły, dlatego spadkowiczów będzie więcej.
Rozmowa z Łukaszem Giereszem, trenerem Świdniczanki Świdnik
Takie sytuacje nie zdarzają się zbyt często. Na dwa tygodnie przed wznowieniem rozgrywek ligowych w Opolu Lubelskim zdecydowali się na zmianę trenera. Dariusza Bodaka zastąpił ostatecznie Daniel Koczon. Były zawodnik Motoru, czy Stali Rzeszów stanie przed bardzo ciężkim zadaniem
Na tydzień przed ligą zamiast sparingu Lutnia i Huragan zmierzyły się w ramach półfinału Pucharu Polski w okręgu bialskim. Awans zgodnie z planem wywalczyła drużyna Damiana Panka, która ograła rywali w Piszczacu 2:0.
W lidze dwa razy derby Lublina wygrał Motor II: 2:1 na Wieniawie i 4:2 na stadionie przy Al. Zygmuntowskich. W sobotę, w próbie generalnej przed startem drugiej części sezonu w Hummel IV lidze górą była jednak drużyna Roberta Chmury. Tomasz Brzyski i spółka pokonali rywali 4:2.
W sobotę dwa kolejne mecze kontrolne rozegrała Lublinianka. Najpierw podopieczni Roberta Chmury rozbili w Lubartowie Lewart 4:0, a później w odmłodzonym składzie pokonali także Kłosa Gmina Chełm 3:1.
Próba generalna drużyny Łukasza Mierzejewskiego na plus. Avia pokonała w piątek Świdniczankę 3:0. I zrobiła to w dobrym stylu. Sytuacji było więcej i wynik mógł być jeszcze bardziej okazały.
Już w środę swój ostatni mecz kontrolny rozegrała Tomasovia. Niebiesko-biali pokonali czwartoligowy Grom Różaniec 4:3. Z wyniku nie do końca można być zadowolonym, ale z wielu fragmentów meczu już tak.
Niespodziewana roszada na ławce klubu z Opola Lubelskiego. Dariusz Bodak pożegnał się z drużyną, a dzisiaj tamtejszy Opolanin ma ogłosić nazwisko nowego szkoleniowca.
Zgodnie z planem nowy tydzień klub ze Świdnika rozpoczął od pozyskania nowego zawodnika. Do drużyny Łukasza Gieresza dołączył Mikołaj Nawrocki, który ostatnio był piłkarzem drugiej drużyny Jagiellonii Białystok.
Ciekawy mecz kontrolny odbył się w sobotę na boisku w Świdniku. Tamtejsza Świdniczanka mierzyła się z czołowym trzecioligowcem grupy czwartej Chełmianką. Drużyna Tomasza Złomańczuka była lepsza i zasłużenie wygrała 4:2.
Piątek dostarczył dwie dobre informacje dla kibiców Lublinianki. Drużyna Roberta Chmury najpierw pozyskała doświadczonego obrońcę Juliena Tadrowskiego. A następnie Michał Paluch i spółka pokonali w sparingu lidera lubelskiej klasy okręgowej, czyli Stal Poniatowa aż 7:1.
W trakcie zimowego okienka transferowego wiele klubów z naszego regionu próbuje się wzmocnić zagranicznymi zawodnikami. Większość trenerów rozgląda się przede wszystkim za nowymi napastnikami. Tak samo było w Międzyrzecu Podlaskim, bo Huragan stracił swojego najlepsza snajpera Mariusza Chmielewskiego. Zastępstwo udało się znaleźć w… Grecji.