Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubelskie.pl

27 lipca 2018 r.
13:07

Sport to najbardziej udana forma promocji regionu

11 2 A A
Sport to najpiękniejsza i najbardziej udana forma promocji. Gdy zawodnik wychodzi na bieżnię, parkiet czy matę, oglądają go miliony na całym świecie. Czyż może być lepsza promocja regionu?<br />
<br />
Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego
Sport to najpiękniejsza i najbardziej udana forma promocji. Gdy zawodnik wychodzi na bieżnię, parkiet czy matę, oglądają go miliony na całym świecie. Czyż może być lepsza promocja regionu?

Krzysztof Grabczuk, wicemarszałek województwa lubelskiego

Rozmowa z Krzysztofem Grabczukiem, wicemarszałkiem województwa lubelskiego

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Przez ostatnie tygodnie sportowe życie toczyło się wokół Piłkarskich Mistrzostw Świata. Imprezą w Rosji, chociaż niezbyt udaną dla biało-czerwonych, żyły miliony kibiców w kraju i setki tysięcy w naszym regionie. Zmagania piłkarzy śledził także z uwagą wicemarszałek województwa lubelskiego, Krzysztof Grabczuk.

RED: Podobał się Panu rosyjski mundial?

KG: Tak. Piłkarskie Mistrzostwa Świata w Rosji pokazały, podobnie jak igrzyska olimpijskie i jak każda wielka sportowa impreza, że sport jest ponad podziałami politycznymi, że integruje ludzi. Pokazały, że sport jest nieprzewidywalny. Kto by przypuszczał, że broniący tytułu mistrzowskiego Niemcy nie wyjdą z grupy czy też, że Argentyna z Leo Messim i Portugalia z Cristiano Ronaldo przygodę zakończą na pierwszej rundzie fazy pucharowej, nie awansują chociaż do ćwierćfinałów i wrócą do domu bez upragnionych medali?

Sport to znakomita okazja do promocji i to nie tylko dla głównych aktorów, uczestników sportowych zmagań, o czym można było się przekonać podczas mundialu.

KG: Każda promocja, która związana jest ze sportem, przynosi firmom oraz regionom spore korzyści. Nie wiedzielibyśmy o wielu miejscach w Polsce, Europie i na świecie gdyby nie silne kluby piłkarskie, czy też zawodnicy pochodzący z poszczególnych miejscowości. Kto znałby dziś Kasinę Wielką, gdyby nie nasza wspaniała biegaczka Justyna Kowalczyk! Kto mówiłby o miejscowości Ząb, z której pochodzi Kamil Stoch, mistrz skoków narciarskich? W naszym województwie jest też sporo miast i miejscowości, które dzięki promocji przez sport zdecydowanie poprawiły swoją rozpoznawalność nie tylko w kraju, ale i Europie.

Dla wielu kibiców sport to przede wszystkim piłka nożna, która niestety ostatnio w naszym województwie kuleje...

KG: Na pewno nikt nie spodziewał się spadku Górnika Łęczna, rok po roku, najpierw z ekstraklasy, teraz z I ligi. Na szczęście honoru lubelskiej piłki dzielnie broniły futbolistki z Łęcznej. Górniczki w zakończonym niedawno sezonie po raz pierwszy w historii sięgnęły po mistrzostwo Polski i Puchar Polski. Życzę zespołowi z Łęcznej udanych kwalifikacji i gry w Lidze Mistrzów. Jeśli chodzi o pozostałe dyscypliny, to mamy się czym pochwalić, nawet w Europie. Piłkarki ręczne MKS Perła Lublin wywalczyły Challenge Cup, a szczypiorniści Azotów Puławy grali w rozgrywkach grupowych Pucharu EHF. Oba nasze zespoły zakończyły ligowe rozgrywki z medalami. Panie odzyskały mistrzostwo Polski, panowie po raz czwarty z rzędu stanęli na podium. Świetnie w rozgrywkach Nice 1. Ligi Żużlowej spisują się żużlowcy Speed Car Motoru Lublin, którzy bez porażki przewodzą ligowej tabeli i już mogą szykować się do walki w play-off o ekstraligę. W najwyższych klasach rozgrywkowych z powodzeniem grają też koszykarki Pszczółki Polski Cukier AZS UMCS Lublin, koszykarze TBV Startu Lublin i rugbiści Budowlanych Lublin.

Samorząd Województwa Lubelskiego wspiera wszystkie nasze najlepsze drużyny, a także najlepsze zawodniczki i zawodników uprawiających sporty indywidualne. A ci ostatni mają naprawdę czym się pochwalić. Podczas odbywających się w Londynie ubiegłorocznych Mistrzostw Świata w Lekkiej Atletyce Paweł Fajdek z Agrosu Zamość po raz trzeci w karierze sięgnął po złoty medal w rzucie młotem, a Malwina Kopron z AZS UMCS Lublin wywalczyła brązowy medal. Zapaśniczka Katarzyna Krawczyk z Cementu Gryfa Chełm z niedawnych mistrzostw Europy przywiozła z Rosji brązowy medal. Ostatniego słowa nie powiedzieli też pływacy AZS UMCS, były mistrz świata Konrad Czerniak i brązowy medalista Janek Świtkowski. Z wielką nadzieją oczekuję kolejnych startów uczestników Igrzysk Olimpijskich w Rio de Janeiro, mistrzyń Polski kulomiotki Pauliny Guby i płotkarki Karoliny Kołeczek. Nie zapominajmy również o naszych siatkarkach plażowych. Kinga Kołosińska z AZS UMCS TPS, która podczas igrzysk w Brazylii wraz z Moniką Brzostek zajęła bardzo dobre, 9. miejsce teraz startuje w parze z z Katarzyną Kociołek i z powodzeniem utrzymuje się w światowej czołówce, co potwierdzają chociażby 2. miejsce podczas turnieju z cyklu World Tour w chińskim Qinzhou i 4. w portugalskim Espinho. 

Czyli pieniędze wydatkowane na sport przez Samorząd Województwa Lubelskiego to dobrze wydane środki?

KG: Oczywiście. Jedna złotówka wydana na sport to cztery złote oszczędności w innych dziedzinach życia. Pamiętajmy, że sport uczy pokory, szacunku do drugiego człowieka i kultury. Uczy współdziałania. Ale również jest alternatywą dla negatywnych zjawisk życia społecznego, jak narkomania, pijaństwo, palenie tytoniu. Zawsze wszystkich rodziców zachęcam, by wysyłali dzieci na zajęcia sportowe. Nieważne jaka to będzie dyscyplina, ważne by się ruszały. Sport, zwłaszcza najmłodszych, uczy pewności siebie. Im więcej osób będzie w klubach sportowych, tym mniej będzie u lekarzy.

Czy wśród tych młodych, którzy w naszym regionie zaczynają przygodę ze sportem, będą przyszli medaliści igrzysk olimpijskich? Przypomnę, że mija dokładnie 30 lat od czasu, kiedy sportowiec z woj. lubelskiego stanął po raz ostatni na podium igrzysk – drugi w 1988 r. w Seulu był zapaśnik Andrzej Głąb z Chełma!

KG: Jestem przekonany, że już za dwa lata w Tokio doczekamy się wreszcie kolejnego medalu. W 2016 r., podczas ostatnich igrzysk w Rio de Janeiro, mocno zaciskaliśmy kciuki za Pawła Fajdka, naszego mistrza świata w rzucie młotem. Cóż, nie udało się, ale wielką sportową klasę pokazał już rok później w Londynie, podczas mistrzostw świata, zdobywając po raz trzeci w karierze złoty medal. Wierzę, że w Japonii wykorzysta kolejną szansę. Mamy też grupę młodych lekkoatletek AZS UMCS Lublin, wspomnianych już przeze mnie: Malwinę Kopron, Paulinę Gubę i Karolinę Kołeczek. Jest zapaśniczka Kasia Krawczyk, dla której medal olimpijski byłby spełnianiem sportowego marzenia i ukoronowaniem pięknej kariery. Są także pływacy i to nie tylko Konrad Czerniak i Jan Świtkowski, o których już mówiłem, ale także spora grupa młodych zawodników, którzy na pewno walczyć będą o olimpijskie kwalifikacje. Wszyscy czołowi sportowcy klubów z naszego regionu mogą liczyć na wsparcie Samorządu Województwa Lubelskiego czy to w postaci stypendiów, czy z tzw. „ścieżki olimpijskiej”. Tylko w tym roku na stypendia dla 327 młodych sportowców Zarząd Województwa Lubelskiego przeznaczył blisko 900 tys. zł.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium