Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Przestronne wypożyczalnie, kapsuły do cichej pracy, selfchecki, kącik z konsolami gier wideo, komputery, sala zabaw dla dzieci, sala klubowa, wystawiennicza i konferencyjna – to tylko część tego, co znajdziemy w puławskiej mediatece. Błyszczące nowością regały powoli zapełniają się 54 tysiącami książek.
W poniedziałek rozpoczęła się przeprowadzka głównej siedziby puławskiej Biblioteki Miejskiej, która po blisko 60 latach opuszcza zabytkowy Domek Grecki, by rozpocząć nowy rozdział w swojej historii w mediatece. Obecnie trwa przenoszenie książek, dokumentów biurowych oraz wyposażenia placówki, które z ul. Głębokiej trafiają na Wojska Polskiego. Zbiory liczą ok. 54 tysięcy pozycji. W byłej już siedzibie, z uwagi na jej ograniczenia przestrzenne, na półkach jednocześnie mieściła się zaledwie połowa dostępnych książek. Reszta była w magazynie. W mediatece zmieszczą się wszystkie, a mimo to zostanie jeszcze sporo miejsca na kolejne zakupy.
Przyzwyczajenia i selfchecki
– Biblioteka przy Głębokiej to było cudowne miejsce, zabytkowe, w otoczeniu zieleni, związane z Puławami, duchem księżnej Izabeli. Ale świat pędzi do przodu, zmieniają się potrzeby naszych czytelników. Żeby za nimi nadążyć musimy się rozwijać. Wiemy, że wielu mieszkańców zdążyło przyzwyczaić się do naszej poprzedniej siedziby, którą znają od dziecka. Mam jednak nadzieję, że mediateka również będzie ich miejscem i każdy czytelnik znajdzie w niej coś dla siebie – mówi Małgorzata Szczypa, dyrektor Biblioteki Miejskiej.
Puławska mediateka to jeden z największych obiektów tego rodzaju w Polsce.
Budynek oferuje 4 tys. mkw. powierzchni użytkowej. Po wejściu do środka czytelnicy zobaczą przed sobą stanowisko obsługi, gdzie będzie można otrzymać nową kartę biblioteczną wyposażoną w chip.
(fot. rs)
Ta karta pozwoli skorzystać między innymi z dwóch selfchecków, czyli automatów do samodzielnego wypożyczania książek, a także znajdującej się na zewnątrz wrzutni (przypomina bankomat) do książek oraz książkomatu. Wrzutnia pozwoli oddać wypożyczoną w mediatece książkę o dowolnej porze (będzie działać 24/h). Książkomat z kolei umożliwi zamówienie wybranej pozycji i odebranie jej w dowolnym momencie; nawet po godzinach pracy biblioteki.
A może klub filmowy?
Na prawo od wejścia znajdziemy strefę dla dzieci i młodzieży z wypożyczalnią książek oraz kącikiem z konsolami (Playstation i Xbox), telewizorami i grami wideo. Nieco dalej zamontowano stanowiska z komputerami, a na samym końcu za szklaną ścianą ulokowano salę zabaw.
Przestrzeń ta będzie wykorzystywana na warsztaty, zajęcia plastyczne oraz spektakle teatralne dla najmłodszych. Ścianę sali zdobi mural autorstwa Dawida Ryskiego.
Po lewej stronie od wejścia rozciąga się 500-metrowa wypożyczalnia dla dorosłych z kilkoma stanowiskami obsługi (wyspami). Tutaj znajdziemy wiele przytulnych kanap ze stolikami, czytelnię prasy oraz dwie kapsuły do spokojnej pracy, czyli zamykane boksy, które gwarantują ciszę i odseparowanie od innych użytkowników.
(fot. rs)
Jak mówi dyrektor biblioteki, miejsca te będzie można rezerwować z wyprzedzeniem. Na parterze pojawi się też kącik wypoczynkowy z leżakami i roślinnością, m.in. palmami i dracenami.
Centralną częścią parteru są kręcone schody, które prowadzą na piętro (dostać tam się można również za pomocą windy). Na górze znalazła się sala widowiskowa na sto miejsc ze sceną, oświetleniem, nagłośnieniem, ekranami i rzutnikiem. Na miejscu mogą odbywać spotkania autorskie, prezentacje, czy przedstawienia, ale nie tylko.
– Chcemy wykorzystać to miejsce także na kino i wyświetlać filmy. Myślimy już o zorganizowaniu klubu filmowego – przyznaje dyrektor Małgorzata Szczypa.
Wielka przeprowadzka
Do dyskusji o filmach i książkach może służyć mieszcząca się w pobliżu sala klubowa. To miejsce, które biblioteka chce oferować także podmiotom zewnętrznym, np. na spotkania lokalnych stowarzyszeń.
(fot. rs)
Na piętrze znajdziemy też salę wystawienniczą, biura i wejście na taras. Na wykorzystanie tej zewnętrznej przestrzeni pomysłów również nie brakuje.
– W sezonie letnim chcielibyśmy zaproponować wynajem tarasu na kawiarnię – zapowiada dyrektor. Na tarasie planowane są też spotkania bookcrossingowe.
Budowa gmachu przy Wojska Polskiego kosztowała ponad 30 mln zł. Zakończyła się w zeszłym roku. Przeprowadza biblioteki potrwa jeszcze około dwóch miesięcy. Otwarcie jej nowej siedziby zaplanowano na kwiecień.
(fot. rs)
