Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Niesamowita historia. Kłos Gmina Chełm w sobotę wygrał w Kraśniku z liderem grupy drugiej 3:2. Zwycięską bramkę goście zdobyli w czwartej minucie doliczonego czasu gry. Co więcej, całe spotkanie między słupkami stał Łukasz Drzewicki, czyli na pewno nie nominalny bramkarz.
Drużyna Marka Kwietnia w sobotę niby przedłużyła passę meczów bez porażki do 11. Po końcowym gwizdku starcia z Kryształem Werbkowice piłkarze Startu mogą jednak odczuwać spory niedosyt, bo zamiast trzech punktów dopisali do swojego konta tylko jeden.
Po ostatniej w tym roku kalendarzowym przerwie na mecze reprezentacji narodowych do gry wracają nasi ligowcy z najwyższego szczebla. W niedzielę wczesnym popołudniem Górnik Łęczna zagra na wyjeździe z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza
Osiem zwycięstw z rzędu i bilans bramkowy 23-3. W ostatnich tygodniach Świdniczanka wreszcie gra na miarę oczekiwań i może chyba żałować, że do walki o ligowe punkty wróci dopiero w marcu. Już w piątek Michał Zuber i spółka w swoim ostatnim meczu w 2021 roku pokonali na wyjeździe Huczwę Tyszowce 3:0.
Na dniach przekonamy się, czy dołek formy Motor ma już naprawdę ze sobą. W miniony weekend drużyna Marka Saganowskiego po wielu bezbarwnych występach wreszcie pokazała się z dobrej strony i pokonała Wisłę Puławy 4:1. Nie można teraz zmarnować tego sukcesu. Tym bardziej, że na Arenie pojawi się niżej notowany Znicz Pruszków. Spotkane zaplanowano na sobotę (godz. 16)
Wisła spróbuje się szybko pozbierać po derbowej porażce z Motorem. Zadanie nie będzie jednak łatwe. Drużyna Mariusza Pawlaka wybierze się do Bełchatowa. Tamtejszy GKS kilka dni temu zmienił trenera i można się spodziewać, że gospodarze będą podwójnie zmobilizowani. Początek meczu zaplanowano na godz. 16. To będzie już pierwsze spotkanie rundy rewanżowej.
Piłkarze z Radzynia Podlaskiego zebrali sporo pochwał za dwa ostatnie mecze, ale dopisali do swojego konta zaledwie punkt. Dlatego w sobotę celem musi być pełna pula. Tym bardziej, że Orlęta Spomlek znowu grają u siebie. Tym razem rywalem będzie Sokół Sieniawa, a spotkanie rozpocznie się o godz. 13.
Trzy zespoły z województwa lubelskiego powalczą w sobotę o awans do 1/8 finału Pucharu Polski. Wszystkie ekipy zagrają swoje mecze na własnych obiektach
Zgodnie z planem kibice spotkali się z piłkarzami klubu z Lublina, aby wyjaśnić sytuację, która miała miejscu po końcowym gwizdku meczu Motor – Wisła Puławy. Wygląda na to, że konflikt został zażegnany.
Górnik odniósł bardzo ważne zwycięstwo w Sosnowcu. Drużyna z Łęcznej wygrała 3:2 i spędzi zimę na fotelu lidera.
Za nami pierwsza część sezonu w „najciekawszej lidze świata”. Zgodnie z przewidywaniami ton rozgrywkom w obecnym sezonie nadają Omega Stary Zamość i Tanew Majdan Stary. Natomiast trzeci z kandydatów do awansu – Łada 1945 Biłgoraj – spisała się jesienią poniżej oczekiwań. Rozczarowań jest jednak zdecydowanie więcej
Piłkarze Motoru w końcówce roku skupiają się przede wszystkim na odrobieniu strat i awansie w ligowej tabeli eWinner II ligi. Sporo kibiców czeka jednak także na spotkanie w ramach 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski. Wiadomo już, że żółto-biało-niebiescy z Legią Warszawa zagrają w środę, 1 grudnia (godz. 20). Dzisiaj rusza sprzedaż biletów.
GKS Górnik Łęczna w środę zmierzy się z KKS Czarni Antrans Sosnowiec. Zwycięstwo w tym spotkaniu zapewni podopiecznym Roberta Makarewicza pierwsze miejsce na zakończenie rundy jesiennej
Ustalone zostały terminy wszystkich meczów 1/8 finału Fortuna Pucharu Polski
PIERWSZA LIGA FUTSALU Luxiona AZS UMCS Lublin nadal nie umie przełamać się we własnej hali. Tym razem akademicy przegrali u siebie z FC Silesia Box Siemianowice Śląskie
Unia Żabików kończyła mecz z beniaminkiem Az-Bud Komarówka Podlaska zaledwie w ośmioosobowym składzie. Rewelacyjni goście pokonali gospodarzy umacniając się na podium. Unia Krzywda lepsza od Bad Boys Zastawie. Przyjezdni kończyli mecz w dziesięciu
Gdyby piłkarze z Bychawy pokonali w niedzielę Start Krasnystaw, to wskoczyliby na pierwsze miejsce w tabeli. Granit zmarnował jednak szansę i przegrał u siebie 0:2
Wydawało się, że drugi raz z rzędu rezerwy Motoru stracą punkty u siebie. W czwartek drużyna Wojciecha Stefańskiego zremisowała bezbramkowo na stadionie przy Al. Zygmuntowskich z Lewartem. A w niedzielę jeszcze w 89 minucie starcia z Lutnią Piszczac też było 0:0. Gospodarze jednak przechylili szalę na swoją stronę i zgarnęli pełną pulę.
Lubelska klasa okręgowa Mecz pomiędzy Ruchem Ryki i LKS Stróża został przerwany w doliczonym czasie gry, bo kibic zaatakował jednego z piłkarza gości
Lubelska klasa okręgowa KS Cisowianka Drzewce miał sporo problemów w Radawcu, ale ostatecznie pokonał jeden z najsłabszych zespołów w lidze
Lubelska klasa okręgowa W Lublinie spotkały się dwie drużyny, których postawa w rundzie jesiennej była diametralnie różna
KEEZA ZAMOJSKA KLASA OKRĘGOWA W zaległym spotkaniu 14 kolejki Pogoń 96 Łaszczówka pokonała u siebie Victorię Łukowa i poprawiła nastroje, a także lokatę na koniec pierwszej części sezonu
Górnik Łęczna wygrał 3:1 ze Sportis KKP Bydgoszcz. Dwie bramki w tym spotkaniu zdobyła Oliwia Rapacka
Derbowe spotkanie Motoru Lublin z Wisłą Puławy dostarczyło sporej dawki emocji. Nie tylko na boisku, ale i trybunach. Sporo działo się także po końcowym gwizdku. Najpierw piłkarze nie podeszli do kibiców, żeby podziękować im za doping. To spotkało się z ostrą reakcją fanów, którzy w ostrych słowach wyrazili co o tym myślą. Z kolei prezes żółto-biało-niebieskich Marta Daniewska zareagowała na wyzwiska z trybun pokazując fanom środkowy palec.
Pechowa porażka beniaminka z Tomaszowa Lubelskiego. Drużyna Pawła Babiarza długo trzymała się dzielnie na boisku w Łagowie. Tamtejszy ŁKS nie mógł otworzyć wyniku i zanosiło się na bezbramkowy remis. Niestety, w końcówce gospodarze dopięli jednak swego, a niebiesko-biali musieli wracać do domu z pustymi rękami.