Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

I LIGA

20 sierpnia 2023 r.
8:35

Ireneusz Mamrot (Górnik Łęczna): Mimo wygranej dostrzegam mankamenty w naszej grze

Autor: Zdjęcie autora lukisz

Górnik Łęczna przeżywał w derbach z Motorem trudne momenty, ale jednak się wybronił, a w końcówce wykorzystał praktycznie jedyną sytuację, jaka się nadarzyła i zdobył trzy punkty. Jak derby ocenia Ireneusz Mamrot?

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Ireneusz Mamrot (Górnik Łęczna)

– Jesteśmy bardzo szczęśliwi, bo wygraliśmy bardzo prestiżowy mecz przy bardzo licznej publiczności i świetnej atmosferze na trybunach. Na pewno dostrzegam mankamenty w grze mojego zespołu, bo stworzyliśmy sobie bardzo mało sytuacji, w zasadzie jedną stuprocentową. Muszę być jednak obiektywny, ważnym momentem były dwie bardzo dobre okazje Motoru. Jedna to sam na sam, którą wybronił Maciek. W drugiej nawet nie wiem, jak to obronił, bo wykazał się niesamowitym refleksem po zamieszaniu w polu karnym. To był przełomowy moment tego spotkania. Martwi nas kontuzja Adama, bo to ważny dla nas piłkarz. Do pewnego momentu organizacja gry była na dobrym poziomie, ale później zrobiło się troszkę więcej miejsca między liniami i Motor potrafił to wykorzystać, zwłaszcza w bocznych sektorach, gdzie grał Wolski, to tu było największe zagrożenie ze strony rywali. Mieliśmy tutaj dużo problemów, zwłaszcza po przerwie. Cieszę się, że zespół potrafił przetrwać trudny moment na boisku i wykazał się siłą charakteru. Pracowaliśmy nad tym, że może być trudny moment w tym spotkaniu, że ten stadion będzie niósł. Byłem na Arenie Lublin na dwóch spotkaniach, w tym na meczu z GKS Katowice i publiczność poniosła zespół gospodarzy w drugiej połowie. Dlatego wiedzieliśmy, że to będzie trudny mecz. Chciałbym w imieniu piłkarzy bardzo podziękować kibicom z Łęcznej. Nie wiem, czy to nie był rekordowy wyjazd kibiców Górnika. Było ich słychać i w imieniu zespołu chciałbym im podziękować.

Po strzelonym golu podbiegł pan do piłkarzy i intensywnie ich instruował…

– Przede wszystkim nie chciałem sytuacji, w których schodziliby z boiska przy jakimś drobnym urazie. W końcówce meczu każda pomoc udzielona przez masażystów powoduje, że zawodnik musi zejść z boiska. Ta jedna sytuacja, którą miał Motor była właśnie wtedy, kiedy Damian Zbozień zszedł z boiska. Powiedziałem, że muszą grać i walczyć z bólem, choć wiem, że to końcówka spotkania. To musiałby być taki uraz, że ze stadionu miałaby ich zabierać karetka. Skurcz? Stłuczenie? Musisz wstać i grać. O to właśnie zaapelowałem do zawodników.

Przed strzelonym golem Motor mocno naciskał. Uczulał pan zawodników na to, że Motor tak się prezentuje w końcówkach?

– Tak, choć mieliśmy problem, bo Adam Deja zszedł z boiska, a Michał Pawlik, który jest naszą nominalną „szóstką” trenuje dopiero od tygodnia. 30 minut to byłoby dla niego zbyt dużo w sobotnim meczu. Na boisko wszedł Cisse, który jest obrońcą i radził sobie świetnie. Nie uzupełniał jednak strefy, w której grał Wolski. Przez to Motor miał dużo miejsca. Nie chcę mówić, że spowodowane to było zmianą jednego zawodnika, ale jednak miało to wpływ na naszą organizację gry.

Karol Podliński spełnił swoje zadanie po wejściu na boisko? Zaliczył asystę...

– To raz, a dwa, że w końcówce dwa czy trzy razy w bardzo trudnym momencie utrzymał piłkę. Pozwolił drużynie złapać powietrza. Chciałbym jednak, żeby nasi napastnicy strzelali więcej bramek, zarówno Marko, jak i Karol. Trzeba jednak podkreślić, że Karol w meczu z Chrobrym dał niezłą zmianę, w Lublinie też.

Jak Pan ocenia postawę defensywy? Z jednej strony zagraliście na zero z tyłu, z drugiej Motor stworzył sporo okazji bramkowych.

– Nie wiem, czy tak sporo. Do przerwy żaden z zespołów nie stworzył sytuacji stuprocentowej. W drugiej połowie Motor miał dwie bardzo dobre. Po przerwie daliśmy się im za mocno zepchnąć. Do momentu kontuzji Adama utrzymywaliśmy się przy piłce, staraliśmy się rozgrywać od bramki, a później za bardzo się cofnęliśmy. Było dużo dośrodkowań, a z tego zawsze może być jakaś sytuacja. Finalnie bramki nie straciliśmy, ale pomogły nam dwie fantastyczne interwencje Maćka, a jakby ktoś zapomniał, to golkiper też jest ogniwem defensywy.

Czy to były derby z najlepszą otoczką, w jakich pan uczestniczył?

– Jeśli chodzi o derby, to tak. Jeśli jednak chodzi o publiczność, przed jaką miałem przyjemność prowadzić zespół, to był to finał Pucharu Polski, na którym było blisko 45 tysięcy kibiców. Też była tam świetna atmosfera, ale w Lublinie jednak było głośniej.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

Nie żyje duszpasterz lubelskich żużlowców

Nie żyje duszpasterz lubelskich żużlowców

W niedzielę 2 marca zmarł ksiądz prałat Jan Kiełbasa - wieloletni duszpasterz lubelskich żużlowców. Ksiądz zmagał się z chorobą.

Dansing w Berecie
foto
galeria

Dansing w Berecie

Wiemy, że lubicie tańczyć, jak też oglądać zdjęcia z szaleństw na parkiecie. Dlatego jeśli jesteście ciekawi tego co się działo w weekend w Rzut Beretem, to zapraszamy do oglądania naszych fotogalerii, na których zobaczycie jak się bawi Lublin.

Remont dworca PKP

Kolej remontuje dworzec. A podróżni skarżą się na dojście do peronów

Kolejowa spółka od kilku miesięcy remontuje dworzec PKP w Łukowie. A mieszkańcy skarżą się na mało funkcjonalną kładkę prowadzącą do peronów.

AZS AWF Biała Podlaska zdobył w Poznaniu punkt po porażce 6:7 po rzutach karnych z miejscowym Grunwaldem

AZS AWF Biała Podlaska zdobył punkt w Poznaniu. Padwa Zamość przegrała w Łodzi

17. kolejka nie była udana dla drużyn z naszego regionu. KPR Padwa Zamość straciła komplet punktów w meczu z Grot Blachy Pruszyński Anilaną Łódź, a AZS AWF Biała Podlaska uległ po rzutach karnych Grunwaldowi Poznań

Marzec pod znakiem obserwacji nieba. Szykują się spektakularne spektakle

Marzec pod znakiem obserwacji nieba. Szykują się spektakularne spektakle

Najbliższe tygodnie przyniosą prawdziwe gratki astronomiczne i obserwacyjne. Przed nami zaćmienie księżyca, częściowe zaćmienie słońca oraz gwiazdy z gwiazdozbioru Bliźniąt w jednej linii.

Policjanci z Lubelszczyzny uhonorowani medalami z rąk ministra

Policjanci z Lubelszczyzny uhonorowani medalami z rąk ministra

W Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji odbyła się uroczystość wręczenia medali im. podkomisarza Policji Andrzeja Struja. To wyjątkowe odznaczenie otrzymali policjanci, którzy wykazali się niezwykłą odwagą, narażając swoje zdrowie i życie, by ratować innych. Wśród wyróżnionych znaleźli się również funkcjonariusze z lubelskiego garnizonu Policji.

"Przestępcze trio" grasowało w Radzyniu. Okradali supermarkety

"Przestępcze trio" grasowało w Radzyniu. Okradali supermarkety

Nawet 5 lat więzienia grozi dwóm mężczyznom i kobiecie, którzy na początku lutego przyjechali na Lubelszczyznę, by kraść w miejscowym supermarketach. Na swoim koncie mają placówki w Radzyniu Podlaskim, a według policji także w Międzyrzecu.

Festiwal karnych w Łęcznej, Górnik przegrał ze Zniczem

Festiwal karnych w Łęcznej, Górnik przegrał ze Zniczem

Górnik Łęczna w trzech meczach na wiosnę dopisał do swojego konta tylko punkt. W sobotę zielono-czarni przegrali na własnym stadionie ze Zniczem Pruszków 1:2. Co ciekawe, wszystkie gole padły po rzutach karnych.

W nocy będzie ślisko. IMGW ostrzega przed oblodzeniem
pogoda

W nocy będzie ślisko. IMGW ostrzega przed oblodzeniem

Najbliższa noc będzie chłodna i mokra, a drogi mogą być śliskie - tak wynika z ostrzeżeń wydanych dla całej wschodniej części Polski przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Ostrzeżenia przed oblodzeniem zaczną obowiązywać od godz. 22.

Maj 1945. Żołnierze PAS NSZ Okręgu Lubelskiego z oddziału por. Mieczysława Pazderskiego Szarego
historia
galeria

Walczyli o wolność. Historia "Wyklętych" z Lubelszczyzny

Dziś obchodzimy Narodowy Dzień Pamięci "Żołnierzy Wyklętych". Tego dnia w 1951 r. w więzieniu na warszawskim Mokotowie, po pokazowym procesie, zostali rozstrzelani przywódcy IV Zarządu Głównego Zrzeszenia „Wolność i Niezawisłość” – prezes WiN ppłk Łukasz Ciepliński („Pług”, „Ludwik”) i jego najbliżsi współpracownicy: Adam Lazarowicz, Mieczysław Kawalec, Józef Rzepka, Franciszek Błażej, Józef Batory i Karol Chmiel.

Podlasie w drugiej próbie ograło Sandecją 3:1

Podlasie tym razem ograło Sandecję

W Nowym Sączu Podlasie po dwóch kwadransach prowadziło 2:0, ale przegrało z Sandecją 2:3. W sobotę obie ekipy rozegrały mecz rewanżowy. Gospodarze po 26 minutach znowu mieli w zapasie dwa gole i tym razem nie dali sobie odebrać zwycięstwa. Ostatecznie pokonali lidera tabeli 3:1.

Bogdanka LUK Lublin nie miała najmniejszych problemów z pokonaniem na wyjeździe PSG Stali Nysa

Bogdanka LUK Lublin lepsza od PSG Stali Nysa

W spotkaniu 27. kolejki Bogdanka LUK Lublin pokonała PSG Stal Nysa 3:0. MVP wybrany został rozgrywający lublinian Marcin Komenda

Lubelski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przeszli z flagami przez centrum miasta
zdjęcia
galeria

Lubelski Marsz Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Przeszli z flagami przez centrum miasta

Mimo kapryśnej aury kilkaset osób wzięło udział w dzisiejszym marszu organizowanym przez środowiska narodowe na cześć "Żołnierzy Wyklętych". Lublinianie z biało-czerwonymi flagami wyruszyli z Placu Litewskiego na Placu Zamkowy, gdzie odbył się apel pamięci.

Strzelali pamiętajac o "żołnierzach niezłomnych". Lublinianie nie dali szans gościom
galeria

Strzelali pamiętajac o "żołnierzach niezłomnych". Lublinianie nie dali szans gościom

142 zawodników z Lublina, Zamościa, Wąwolnicy i kilku innych miejscowości wzięło udział w dzisiejszych zawodach strzelckich lubelskiego klubu sportowego "Snajper". Najlepsi w dziesiątkę na tarczach trafiali regularnie. Podium zdominowali lublinianie.

Efekt nowej miotły nie zadziałał. PGE Start lepszy od GTK
ZDJĘCIA
galeria

Efekt nowej miotły nie zadziałał. PGE Start lepszy od GTK

Drużyna, która przystępuje do meczu z nowym trenerem na ławce zawsze jest dodatkowo zmobilizowana. Tak było w sobotę, podczas spotkania PGE Start – Tauron GTK Gliwice. W końcu przyjezdnych po raz pierwszy prowadził Boris Balibrea. Przez dwie kwarty zawody były wyrównane, ale lublinianie w trzeciej odsłonie rozbili rywali 35:20, a ostatecznie wygrali 91:74.

BETCLIC I LIGA
20. KOLEJKA

Wyniki:

Odra Opole - Bruk-Bet Termalica 2-2
Chrobry Głogów - Wisła Płock 0-0
Warta Poznań - GKS Tychy 1-3
Kotwica Kołobrzeg - Stal Stalowa Wola 1-1
Miedź Legnica  - Stal Rzeszów 3-3
Górnik Łęczna - ŁKS Łódź 2-2
Arka Gdynia - Polonia Warszawa 0-0
Wisła Kraków - Znicz Pruszków 0-1
Pogoń Siedlce - Ruch Chorzów

Tabela:

1. Bruk-Bet 20 46 44-17
2. Arka 20 41 41-15
3. Miedź 20 39 40-21
4. Ruch 19 34 32-20
5. Wisła P. 20 34 33-26
6. Górnik 20 33 33-25
7. Wisła K. 20 30 33-20
8. Znicz 20 28 28-27
9. Polonia 20 28 21-21
10. ŁKS 20 27 29-23
11. Stal Rz. 20 27 34-30
12. Tychy 20 23 20-22
13. Odra 20 19 17-40
14. Warta 20 19 15-34
15. Kotwica 20 18 16-34
16. Chrobry 20 17 17-37
17. Stalowa Wola 20 12 15-38
18. Pogoń 19 9 17-35

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!