Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.
Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)
Lewart pokonał w Zamościu tamtejszego Hetmana 2:0. Dzięki temu podtrzymał dobrą passę. W czterech ostatnich spotkaniach beniaminek zapisał na swoim koncie aż 10 punktów.
Ciekawy mecz w Świdniku. Przez godzinę przeważała Avia, a końcówka należała do Wisły Puławy. Ostatecznie w starciu czwartej drużyny z pierwszą padł remis 1:1.
Nasi trzecioligowcy nie mają chwili na odpoczynek. Już w środę zostanie rozegrana 19 seria gier w grupie czwartej. A hitem kolejki będzie spotkanie Avii Świdnik z Wisłą Puławy (godz. 13). Kibiców nie będą mogli oczywiście wejść na trybuny, ale bezpłatną transmisję będzie można obejrzeć w internecie, na kanale youtube.
Takiej sytuacji podczas meczu piłki nożnej nie pamiętają chyba nawet najstarsi górale. Bramkarz Hetmana po tym, jak obronił rzut karny nie zdążył wznowić gry, bo sędzia wyrzucił go z boiska. A drużyna z Zamościa przegrała w Dębicy aż 1:5. Powiedzieć, że w starciu z Wisłoką sędzia zawodów podjął kilka kontrowersyjnych decyzji, to nic nie powiedzieć.
Hetman do przerwy prowadził na wyjeździe z Wisłoką 1:0. Po zmianie stron gospodarze zdobyli jednak pięć goli i ostatecznie wygrali aż 5:1. Kilka kontrowersyjnych decyzji podjął jednak arbiter spotkania.
Sobotnie spotkanie w Lubartowie rozpoczęło się z 15 minutowym opóźnieniem. Powód? Piłkarze gospodarzy chcieli zwrócić uwagę na zaległości w wypłatach. Chociaż drużynie Tomasza Bednaruka trudno się ostatnio skupić tylko na piłce, to dopisała do swojego konta punkt po remisie z rezerwami Korony.
Tytułowe przysłowie dotyczy początków pracy w Radzyniu Podlaskim Jacka Fiedenia. Piłkarze biało-zielonych po dwóch meczach pod wodzą nowego szkoleniowca mieli na koncie: zero punktów, zero strzelonych goli i sześć straconych. Kiepska passa skończyła się jednak w sobotę. Orlęta Spomlek pokonały drugi zespół Cracovii 2:1.
Przy okazji niedawnej serii pięciu meczów bez zwycięstwa drużyna ze Świdnika strzeliła tylko cztery gole. W dwóch ostatnich meczach aż siedem i od razu widać efekty. Po pokonaniu w derbach Stali Kraśnik tym razem Avia rozprawiła się na wyjeździe z ŁKS Łagów i to 4:1.
Prowadzili 2:1, a jeszcze przed przerwą mieli kilka świetnych szans na poprawienie wyniku. Niestety, mimo dobrej pierwszej połowy Chełmianka nie wywalczyła w Nowym Targu ani jednego punktu. Tamtejsze Podhale w kwadrans drugiej odsłony odwróciło losy spotkania i pokonało biało-zielonych 3:2.
W ramach 18. kolejki w grupie czwartej zostanie rozegrany tylko jeden mecz derbowy pomiędzy naszymi drużynami. Stal Kraśnik podejmuje Podlasie Biała Podlaska (sobota, godz. 13).
Jak idzie, to chciałoby się grać, co trzy dni. Niestety, piłkarze Hetmana z powodu koronawirusa przed tygodniem musieli pauzować. Teraz wracają do gry w okrojonym składzie i w niedzielę o godz. 14 zagrają w Dębicy z tamtejszą Wisłoką.
Olbrzymia przewaga po przerwie, mnóstwo sytuacji, ale nie ma ani jednego punktu. Podlasie przegrało w środę w Nowym Targu z tamtejszym Podhalem 1:2, a powinno w najgorszym wypadku pokusić się o remis.
Po okresie kwarantanny spowodowanej pozytywnymi wynikami testów na obecność koronawirusa do gry wraca Podlasie. Piłkarze z Białej Podlaskiej w środę zmierzą się w zaległym meczu z Podhalem Nowy Targ. Zawody zostaną rozegrane na boisku rywali i rozpoczną się o godz. 13.
Efekt nowej miotły na razie nie działa w Radzyniu Podlaskim. Tamtejsze Orlęta Spomlek przegrały drugi mecz z rzędu pod wodzą Jacka Fiedenia. W sumie biało-zieloni nie wywalczyli nawet „oczka” od czterech spotkań. W sobotę musieli uznać wyższość Podhala Nowy Targ po porażce 0:2.
Po pięciu meczach bez zwycięstwa wreszcie z kompletu punktów mogli się cieszyć piłkarze Avii. Świdniczanie ograli u siebie Stal Kraśnik 3:1. Kluczowe dla losów spotkania były ostatnie minuty pierwszej połowy i początek drugiej, kiedy żółto-niebiescy zdobyli po jednej bramce.
Świetny występ Wisły Puławy w Stalowej Woli. Drużyna Mariusza Pawlaka w starciu z głównym rywalem w walce o awans nie pozostawiła „Stalówce” żadnych złudzeń. Duma Powiśla wygrała 3:0 i obecnie ma już 18 punktów przewagi nad spadkowiczem z II ligi.
Drugi z rzędu dobry występ piłkarzy Tomasza Bednaruka. Tym razem beniaminek z Lubartowa ograł na wyjeździe Jutrzenkę Giebułtów 3:1. Dzięki temu zyskał już kilka punktów przewagi nad drużynami z dołu tabeli.
W sobotę musi być ciekawie na stadionie w Stalowej Woli. W końcu spadkowicz z II ligi zmierzy się z liderem tabeli i głównym kandydatem do awansu – Wisłą Puławy. Spotkanie rozpocznie się o godz. 13
Z niespotykanym od dawna w Zamościu optymizmem na mecz z Chełmianką czekają piłkarze Hetmana. W końcu drużyna Jarosława Czarnieckiego nie przegrała od trzech spotkań. Sobotnie derby rozpoczną się o godz. 11.
Piłkarze Podlasia w końcu mogli spotkać się na wspólnym treningu po okresie kwarantanny. W zespole brakowało oczywiście i w kolejnych dniach nadal brakować będzie zawodników, którzy otrzymali pozytywny wynik testu na obecność koronawirusa. Wiadomo już także, że w ten weekend biało-zieloni nie zagrają z KS Wiązownica
Kibice ze Świdnika zaczynają się martwić o swoich pupili. Avia właśnie nie wygrała piątego meczu z rzędu. W niedzielę żółto-niebiescy prowadzili na wyjeździe z KS Wiązownica, ale ostatecznie zremisowali z beniaminkiem 1:1.
Nie miała problemów z odniesieniem 13 zwycięstwa w tym sezonie Wisła Puławy. Duma Powiśla w sobotę pokonała na swoim stadionie rezerwy Cracovii 4:1. dzięki temu drugiemu w tabeli Sokołowi Sieniawa odskoczyła już na 10 punktów.
Długo piłkarze Hetmana kazali czekać swoim kibicom na pierwsze zwycięstwo w sezonie 2020/2021. Niespodziewanie, w ramach 16. kolejki podopieczni Jarosława Czarnieckiego pokonali w Nowym Targu tamtejsze Podhale 2:1. Trzeba dodać, że to trzeci mecz z rzędu ekipy z Zamościa bez porażki.
Bardzo dobry mecz beniaminka z Lubartowa. Piłkarze Tomasza Bednaruka pokonali u siebie Wólczankę Wólka Pełkińska 2:0. I trzeba przyznać, że gospodarze w pełni zasłużyli na trzy punkty w starciu z trzecim zespołem w tabeli, który ostatni raz ani jednego punktu w lidze nie zdobył... dwa miesiące temu.
Trzecioligowy klub z Białej Podlaskiej w środę poinformował o pięciu przypadkach koronawirusa w drużynie. Z tego powodu najbliższe mecze ligowe z Podhalem Nowy Targ i Wisłą Sandomierz zostały przełożone.