KS Lublin w weekend rywalizował na X Mistrzostwach Polski Oldbojów w Piłce Nożnej 6-cio osobowej, które odbyły się na obiektach Zagłębia Sosnowiec. Tym razem Piotr Bielak i spółka wrócili do domów bez medali kończąc swój udział w zawodach na etapie ćwierćfinałów
Lubelska ekipa trafiła do grupy C, gdzie za rywali miała Zagłębie Dąbrowskie, Sandecję Nowy Sącz, GKS Tychy, Limanovię Limanowa, Łodziankę Łódź i Olimp Team Kamienica. W pierwszym meczu KS Lublin zainkasował trzy punkty za walkower z ekipą z Limanowej. Później przyszła minimalna porażka z Olimp Team, a następnie wygrana z Łodzianką i GKS Tychy. Wydawało się, ze lubelski zespół złapał „wiatr w żagle” ale w kolejnym starciu musiał uznać wyższość Zagłębia Dąbrowskiego. Na szczęście w ostatnim meczu lublinianie pewnie wygrali z Sandecją Nowy Sącz.
– Pierwszy dzień po przyjeździe na zawody był dla nas bardzo trudny. Szczególnie w pierwszym meczu z Olimp Team nasza gra nie za bardzo się „kleiła” i zaczęliśmy turniej od porażki – mówi Piotr Bielak, prezes KS Lublin. – W drugim meczu sięgnęliśmy po zwycięstwo i wydawało się, że pójdziemy za ciosem. Tymczasem z kolejnym znów musieliśmy uznać wyższość rywala jakim było Zagłębie Dąbrowskie. Jednak w ostatnim starciu pokonaliśmy Sandecję i awansowaliśmy do fazy pucharowej – opowiada dodaje Bielak.
W pierwszym po wyjściu z grupy ekipa z Lublina trafiła na Cracovię, którą pokonała 4:2 dzięki dwóm bramkom Pawła Bugały i trafieniach Tomasza Brzyskiego oraz Mirosława Budki. – Już przed pierwszym gwizdkiem widzieliśmy, że czeka nas bardzo ciężkie spotkanie. W przeszłości kilka razy mierzyliśmy się z tym zespołem i zawsze były to bardzo zacięte pojedynki – zdradza Bielak.
W ćwierćfinale KS Lublin trafił na Pogoń Szczecin i śmiało można powiedzieć, że równie dobrze te ekipy mogłyby zmierzyć się w wielkim finale. – Przegraliśmy 0:1, choć graliśmy bardzo dobrze. Rywal w zasadzie poza strzeleniem nam bramki poprzez uderzenie z ostrego kąta nie miał więcej okazji. Z kolei my trafialiśmy trzy razy w poprzeczkę, a raz w słupek i niestety odpadliśmy z dalszej rywalizacji – opowiada prezes KS Lublin. – Wiadomo, że jadąc na turniej skupiamy się przede wszystkim na tym, aby żaden z nas nie doznał kontuzji. Ale kiedy już pojawiamy się na boisku to nikt nie odpuszcza i chce wygrywać. W ostatnich turniejach docieraliśmy do strefy medalowej, ale tym razem zakończyliśmy zmagania wcześniej i wróciliśmy do Lublina z poczuciem niedosytu – kończy Bielak.
X Mistrzostwa Polski Oldbojów w Piłce Nożnej sześcioosobowej
FAZA GRUPOWA: KS Lublin – Limanovia 3:0 (wo) * KS Lublin – Olimp Team Kamienica 0:1 * KS Lublin – Łodzianka Łódz 2:1 * KS Lublin – GKS Tychy 4:0 * KS Lublin – Zagłębie Dąbrowskie 0:3 * KS Lublin – Sandecja Nowy Sącz 4:0. 1/8 finału: KS Lublin – Cracovia 4:2 * Ćwierćfinał: KS Lublin – Pogoń Szczecin 0:1.
KS LUBLIN: Marcin Mańka, Kamil Styżej, Konrad Zieliński, Jacek Paździor, Tomasz Brzyski, Grzegorz Bronowicki, Mirosław Budka, Paweł Bugała, Erwin Sobiech, Rafał Szczawiński, Jacek Ziarkowski, Piotr Bielak.