(fot. Kamil Gac)
Inne niedawno wznowiły zajęcia, ale są też takie, które treningi rozpoczną na początku lutego
Od 17 stycznia przygotowania do rundy wiosennej rozpoczął Olimpiakos Tarnogród. Zespół trenera Krystiana Halejcio w początkowej fazie okresy przygotowawczego trenuje dwa razy w tygodniu. Ekipa z Tarnogrodu pierwszy mecz kontrolny rozegra w najbliższy weekend, a jej rywalem będzie Płomień Morawsko.
Nieco później, bo 24 stycznia treningi wznowiła Omega Stary Zamość. Największą zmianą jak dotąd jest ta na ławce trenerskiej. Pawła Lewandowskiego w roli szkoleniowca zastąpił Tomasz Goździuk, który w minionej rundzie był zresztą zawodnikiem zespołu ze Starego Zamościa. Omega przygotowania do rundy wiosennej zaczęła, jak na ten poziom rozgrywek, bardzo profesjonalnie. W klubie przeprowadzono bowiem u zawodników badani analizy masy ciała, które przeprowadził pozyskany niedawno partner - Dietum Indywidualne diety i plany żywieniowe. Ponadto u zawodników przeprowadzono szereg testów motorycznych. Drużyna na treningach ma spotykać się trzy-cztery razy w tygodniu.
Pełną parą od dłuższego czasu trenuje za to Tanew Majdan Stary. Zespół trenera Bogdanka Antolaka zaliczył fatalną jesień i wiosną chce za wszelką cenę poprawić swoją pozycję w ligowej tabeli. Początkowo zespół trenował trzy razy w tygodniu, a 22 stycznia zagrał sparing z bardzo wymagającym rywalem jakim była Chełmianka. Mecz zakończył się porażką Tanwi 0:7, a w kolejnym tygodniu zespół trenował aż pięć razy. Najbliższym rywalem Tanwi będzie LKS Skołoszów, a mecz zaplanowano na czwartego lutego.
Już trzy mecze kontrolne za sobą ma za to Hetman Zamość. Piąty zespół rozgrywek po rundzie jesiennej najpierw mocno sobie postrzelał w starciu z ASPN Roztoczem Szczebrzeszyn wygrywając aż 13:0, a w miniony czwartek uległ 0:3 czwartoligowemu Kryształowi Werbkowice. W Zamościu praca wre, bo w niedzielę Hetman zagrał kolejny mecze kontrolny – tym razem z przedstawicielem chełmskiej klasy okręgowej – Ruchem Izbica. Tym razem to ekipa trenera Wieczerzaka wbiła rywalom trzy gole nie tracąc przy tym żadnego. Po jednej bramce strzelili Nazar Mielniczuk i Danylo Samochko, a trzecie z trafień to samobójczy gol Michała Kicia. - Sparingiem z Ruchem Izbica zakończyliśmy tydzień wytężonej pracy. Był to mecz, który powinien zakończyć się naszym zdecydowanym zwycięstwem, jednak tak się nie stało z powodu braku naszej skuteczności. Sytuacji było multum, ale brakowało wykończenia. Oprócz strzelonych trzech bramek, mieliśmy dwa słupki i dwa niestrzelone rzuty karne. Na plus gra w obronie, gdzie był porządek, gra w ofensywie do poprawy. Przed nami tydzień spokojnej pracy, który kończymy sparingiem w niedzielę z Orłem Srebrzyszcze - mówi trener Wieczerzak cytowany przez klubowe media społecznościowe.
Na zupełnie innym biegunie przygotowań jest Unia Hrubieszów. Wicelider rozgrywek do treningów wróci pierwszego lutego i do startu ligi rozegra sześć gier kontrolnych. Unia zmierzy się kolejno z Potokiem Sitno, Kłosem Chełm, Bratem Siennica Nadolna, Huczwą Tyszowce i Roztoczem Szczebrzeszyn.