W spotkaniu szóstej kolejki, w środowy wieczór, Bogdanka LUK Lublin przegrała na wyjeździe z Projektem Warszawa 2:3. Goście prowadzili w setach 2:1, ale zabrali do domu tylko punkt.
Lublinianie pojechali do stolicy podbudowani ostatnią wygraną u siebie z ówczesnym liderem Treflem Gdańsk 3:2. Znowu czekała ich jednak ciężka przeprawa, bo tak się złożyło, że Projekt został nowym liderem.
Gospodarze szybciej weszli w swój rytm, prowadzili 9:6. Siódmy punkt dla Bogdanki LUK zdobył atakiem ze środka Jan Nowakowski. Po kilku składnych akcjach na tablicy wyników było 12:11 dla Projektu. As serwisowy Alexandre Ferreiry dał remis 12:12. Po raz kolejny siatkarze lidera objęli prowadzenie. Bołądź zaatakował po skosie na 14:13, zaś w kolejnej akcji stołeczni zagrali asa i Massimo Botti poprosił o przerwę w grze.
Pauza nie wybiła z rytmu miejscowych, którzy konsekwentnie budowali punktową przewagę. Projekt wygrywał: 20:17, 21:19 i 22:20. Lublinianie nie zamierzali łatwo się poddać i zafundowali miejscowym kibicom emocje. Gospodarze potrzebowali trzech piłek setowych, aby odnieść zwycięstwo w partii otwarcia. Po ataku Jurija Semeniuka Projekt wygrywał 25:24. Po błędzie odbicia Bołądzia to lublinianie zdobyli 25. punkt. Ukraiński środkowy zakończył seta asem (27:25).
Po przegranej w pierwszej partii goście przystąpili do drugiej odsłony z większym animuszem. Rozpoczęli od 3:0. Szybko jednak stracili wysokie prowadzenie i po ataku Bołądzia wygrywali tylko 5:4. Po wymianie na tablicy pojawił się remis 9:9. Od tego momentu inicjatywę zaczęli przejmować przyjezdni i cały czas utrzymywali kilka „oczek” przewagi. W końcówce już 21:17. Jan Nowakowski zapunktował ze środka na 22:18. Set zakończył się wygraną lublinian 25:22.
W dwóch kolejnych odsłonach najpierw powody do zadowolenia mieli goście, następnie gospodarze. Do wyłonienia zwycięzcy potrzebny był tie-break. W nim, mimo że to przyjezdni na początku prowadzili, ostatecznie to stołeczni odnieśli zwycięstwo 15:12, a w spotkaniu 3:2. – Nie zagrywaliśmy tak, jak potrafimy. W przeciwieństwie do gospodarzy, u których Bartek Bołądź naprawdę bardzo dobrze zagrywał. Liczyliśmy, że wywieziemy z Warszawy więcej punktów – powiedział po spotkaniu atakujący Bogdanki LUK Damian Schulz.
Projekt Warszawa – Bogdanka LUK Lublin 3:2 (27:25, 20:25, 23:25, 25:16, 15:12)
Projekt: Firlej 2, Tillie 7, Wrona 12, Bołądź 23, Semeniuk 11, Szalpuk 9, Wojtaszek (libero) oraz Kowalczyk, Grobelny 17, Weber 2.
LUK: Nowakowski 15, Komenda 2, Kania 8, Malinowski 3, Ferreira 22, Brand 12, Hoss (libero) oraz Nowosielski, Schulz 15, Kędzierski (libero).