Platinum Motor Lublin w dobrych nastrojach zakończył zmagania z e-but.pl Stalą Gorzów. Oto co do powiedzenia mieli Jarosław Hampel, Mateusz Cierniak i żużlowiec rywali Oskar Fajfer.
Oskar Fajfer, żużlowiec e-but.pl Stali Gorzów
- Niestety, przynajmniej dwa punkty zgubiłem na trasie. Gdybym to dowiózł, to byłby plan minimum wykonany, przez co mam niedosyt. W czwartym biegu pękło mi kolanko w motocyklu, jechałem od razu później w piątym i nie zdążyliśmy wprowadzić potrzebnych zmian z drugiego motocykla, przez to wpadła "zerówka". Na pewno martwimy się o Szymona, wierzymy, że po upadku wszystko będzie z nim w porządku. Tor był bardzo dobrze przygotowany, sprzyjał mijankom. Bezpieczny do ścigania, pola były równe i totalnie nie mamy na co narzekać.
Mateusz Cierniak, żużlowiec Platinum Motoru Lublin
- Wynik potwierdza, że jesteśmy bardzo równym zespołem. Świetnie, że Dominik wrócił, stracił dużo spotkań i potrzebuje teraz czasu na powrót do swojej optymalnej formy. Jestem zadowolony z tego jak udało mi się zacząć, potem niestety poszło słabiej. Na moją niekorzyść zadziałało to, że nie jadę w każdej serii startów i tor mocno się zmienił. Domin potrzebuje jazdy i akurat dzisiaj zabrakło dla mnie miejsca w nominowanym. Tak jak powiedziałem, to są te plusy i minusy równego zespołu.
Jarosław Hampel, kapitan Platinum Motoru Lublin
- To był nasz dobry występ, bo wygraliśmy. Ja indywidualnie nie jestem jednak do końca zadowolony. Dobre biegi przeplatam słabszymi. Bieg piętnasty na pewno do analizy. Pole nie było najgorsze, a ja przespałem moment startowy. Dopasowania także mi odpowiadały, więc tymbardziej muszę przeanalizować to co działo się na trasie.