Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama

„Prawa ręka” prezydenta na liście do Sejmu. Kampania po godzinach pracy w urzędzie

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) nie martwi się startem w wyborach swojego zastępcy, Macieja Buczyńskiego. A sam kandydat na razie zamierza godzić pracę w Urzędzie Miasta z kampania wyborczą.
„Prawa ręka” prezydenta na liście do Sejmu. Kampania po godzinach pracy w urzędzie
Maciej Buczyński, zastępca prezydenta Białej Podlaskiej

Autor: nadesłane

Jest bezpartyjny i ma poparcie prezydenta. Maciej Buczyński startuje do Sejmu jako „piątka” na liście Koalicji Obywatelskiej w okręgu chełmskim. – To moja prawa ręka. To doświadczony samorządowiec i fachowiec oddany pracy, w którym mam merytoryczne oparcie– tak o swoim zastępcy mówi prezydent Michał Litwiniuk, który jednocześnie szefuje miejskim strukturom PO. – Jeszcze nigdy, żaden z kandydat z Białej Podlaskiej nie miał tak wysokiego miejsca na liście – podkreśla Litwiniuk.

Buczyński jest jedynym zastępcą prezydenta i odpowiada m.in. za inwestycje. – Jeśli zajdzie taka konieczność, to wezmę urlop. Ale jestem w stanie to pogodzić, bo kampanię prowadzę popołudniami. Poza tym, nie działam sam– podkreśla. We wtorek pokazał się w gronie swojej drużyny w parku Radziwiłłowskim. Zachęcał, by „przybić z nim piątkę”. – Moi synowie, którzy tutaj są, pytają, co będzie dalej, w jakiej Polsce będą żyli, czy grozi nam dyktatura. A ja im odpowiadam, że to zależy od nas, naszego zaangażowania – powiedział na spotkaniu z popierającym go zespołem Buczyński. Z samorządem związany od 20 lat. – Przyczyniłem się do rozwoju tego miasta – nie ma wątpliwości.

Co ciekawe, nawet poseł Stanisław Zmian z Międzyrzeca Podlaskiego, szef PO na Lubelszczyźnie, który również startuje do Sejmu z tej samej listy, popiera kandydatów z Białej Podlaskiej. – Mamy najlepszych na liście– stwierdza. – Te wybory będą bardzo ważne, nie mniej niż te z 1989 roku. To rozstrzygnięcie zdecyduje o przyszłości Polski na najbliższe dekady, o tym, w jakim kierunku pójdziemy– uważa Żmijan, który jest „trójką” na liście. W jego ocenie, tylko wygrana KO da Polsce szansę na odblokowanie unijnych pieniędzy z Krajowego Planu Odbudowy.

Z Białej Podlaskiej kandyduje również radny Edward Borodijuk, miejski radny, doktor teologii. Jeszcze do niedawna był w klubie Zjednoczonej Prawicy, a dzisiaj jest już członkiem PO. – Moim drogowskazem jest sumienie – mówił nam niedawno kandydat na posła. Jego start krytykuje bialskie środowisko prawicy, nazywając to „zdradą idei”.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama