Po kilku miesiącach ponownie ruszają prace przy przebudowie Parku Miejskiego w Chełmie. Przed Wielkanocą miasto podpisało umowę z nowym wykonawcą, który zapewnia, że wyrobi się w wyznaczonym terminie.
Ta inwestycja od jakiegoś czasu spędzała miejskim urzędnikom sen z powiek.
Remont parku rozpoczął się w maju ubiegłego roku, ale praktycznie od początku roboty przebiegały niezgodnie z harmonogramem. Jesienią miasto po raz pierwszy straciło cierpliwość i wszczęło procedurę zmierzającą do zerwania umowy z lubelską firmą LS Complex, która w ogłoszonym przetargu zaproponowała najtańszą, opiewającą na 7,5 mln zł ofertę.
Stronom udało się jednak osiągnąć porozumienie, a wykonawca przedstawił nowy harmonogram prac. Ponownie go jednak nie realizował i ostatecznie na początku tego roku musiał opuścić plac budowy.
W połowie marca ogłoszono nowe postępowanie. Zgłosiła się do niego jedna firma, Daw-Bruk ze Srebrzyszcza, która zlecenie wyceniła na prawie 8 mln zł. Było to o ok. 1,5 mln zł więcej, niż na ten cel planował wydać magistrat. Finalnie tuż przed Wielkanocą doszło do podpisania umowy. Wczoraj wykonawca został wpuszczony na plac budowy.
– Jednym z jego pierwszych działań będzie zamówienie drzew i krzewów, które zostaną posadzone w parku. Wynika to z przyjętego harmonogramu – mówi Damian Zieliński z gabinetu prezydenta Chełma. Do zrobienia zostało sporo. Do tej pory z większych robót zostały jedynie wytyczone ścieżki czy przeprowadzone prace związane z wycinką.
Prace powinny zakończyć się do 15 września.
– Umową o dofinansowanie unijne jesteśmy zobligowani do tego, żeby ukończyć inwestycję jesienią. Nowy wykonawca zadeklarował, że wyrobi się w tym terminie – podsumowuje Zieliński.