We wtorek lub w środę rząd przedstawi nowe zasady covidowskie. Ministrowie wskazują, że ma to być także sposób na zachęcenie do szczepień.
O planowanych decyzjach już w poniedziałek mówił premier, Mateusz Morawiecki. Odnosząc się do tych zapowiedzi w Newsroom WP wiceszef resortu zdrowia Waldemar Kraska powiedział, że „te uzgodnienia jeszcze są dyskutowane, jaki mają mieć ostateczny kształt”.
Kraska dopytywany o to, czy obostrzenia będą ogólnokrajowe czy powiatowe stwierdził: – Myślę, że pewne zasady będą obowiązywały w całym kraju.
Wiceszef resortu zdrowia podkreślił, że nowa strategia walki z koronawirusem będzie oparta o zalecenia Rady Medycznej przy premierze. – Myślę, że ani hotele, ani stoki nie będą zamknięte, aczkolwiek pewnie jakieś obostrzenia będą wprowadzone – powiedział Kraska.
Pytany o to, czy osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 z nowych zasad epidemicznych będą wyłączone, powiedział: – Tak jak wczoraj mówił premier Mateusz Morawiecki - musimy preferować te osoby, które są zaszczepione, to także będzie powodowało to, żeby zachęcić te osoby, które się jeszcze wahają.
Podobnie wypowiada się rzecznik prasowy rządu Piotr Müller. – Szczegółów bym nie chciał przekazywać, ale to będą decyzje, które będą się wiązać z ograniczeniami - zmianą limitów i pewnymi działaniami ograniczającymi mobilność społeczną po to, aby rozwój choroby ograniczyć – powiedział i zastrzegł, że osoby zaszczepione będą „zasadniczo wyłączone z tych ograniczeń”.
Pytany, czy będzie lockdown odparł: – Rozumiany w taki sposób jak w zeszłym roku na szczęście nie, ale to są daleko idące decyzje, które muszą być podjęte.
Müller był też pytany, dlaczego rząd nie chce wprowadzić obowiązkowych szczepień i nie chce poprzeć projektu Lewicy w tej sprawie. – Obowiązkowe szczepienia jeszcze nie obowiązują w żadnym kraju europejskim. Jest zapowiedź takich decyzji w Austrii i to od lutego, więc to nie jest łatwa decyzja. Takiego powszechnego obowiązku szczepień faktycznie nie planujemy, ale szukamy takich możliwości, które by mobilizowały do szczepień – zaznaczył rzecznik rządu.