Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Kraj Świat

3 kwietnia 2023 r.
13:07

Pociągi stoją przecinają miejscowość na pół. "Nikt z PKP nie chce się z nami spotkać". Wideo

Wychodzą do najbliższego sklepu i nigdy nie wiedzą, kiedy wrócą do domu. - Co najmniej cztery pociągi w ciągu dnia stoją i blokują nam przejścia na kilka godzin – mówią mieszkańcy Przyszowic, które na pół dzieli linia kolejowa.

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

Mieszkańcy położonych niedaleko Gliwic Przyszowic od pokoleń nauczyli się żyć z tym, że kilkadziesiąt razy w ciągu doby muszą czekać przy opuszczonych szlabanach, żeby dostać się do sklepu, szkoły czy kościoła. Jednak ostatnio, z nieznanych przyczyn, niektóre pociągi towarowe zamiast przejechać, zatrzymują się i blokują wszystkie przejścia i przejazdy, odcinając jedną cześć Przyszowic od drugiej.

- Wcześniej, sporadycznie, też się działy takie rzeczy, aczkolwiek nie był to na tyle istotny problem, żeby mówić o tym gdzieś głośniej. Przyjmowało się to jako naturalne zdarzenie – stało się, naprawili pociąg i odjechał. Z uwagi na to, że zaczęło się dziać regularnie, to od roku mamy problem – mówi Leszek Żogała, wójt gminy Gierałtowice.

- Blokuje się nam główny przejazd na ul. Powstańców, przejazd na ul. Polnej i jeszcze jedno przejście piesze. Gdyby działo się tak, że zawsze któryś przejazd kolejowy jest wolny, to dałoby się przyzwyczaić. Ale nie mamy takiej opcji i nie mamy, jak się przyzwyczaić – dodaje Żogała.

- Ludzie wychodzą z kościoła, idą na przejazd, by się przedostać na drugą stronę miejscowości, a ten jest zablokowany, idą na drugi, a on też jest zablokowany. Kobiety dzwonią po mężów, a część mężczyzn przeskakuje. Jak widzą lokomotywę, to idą w jej stronę i obchodzą pociąg – mówi Leszek Dudło.

- Kolej funkcjonuje tu ponad 100 lat i umiemy z nią żyć, tylko niech te pociągi jadą, a nie stoją. Tylko tyle. I my już dostosujemy sobie czas dojścia do sklepu czy szkoły – dodaje Leszek Żogała.
Problem mają też strażacy z lokalnego OSP.

- Część druhów, którzy mieszkają z drugiej strony, jadąc do straży, mają trudny wybór, czy jechać dookoła czy zaryzykować i jechać krótszą drogą i dojechać szybciej z narażeniem się na większe spóźnienie spowodowane pociągiem – mówi Witold Nocoń z OSP w Przyszowicach.

- Patrząc z okien, mam wrażenie, że pociągi stoją tutaj ciągle. Jeżeli jakiś pociąg nie stoi, to maszyniści jadą tutaj tak wolno, że i tak mam wrażenie, że pociąg stoi – mówi Adam Sobota.

- Ostatnio była taka sytuacja - potwornie lało, było zimno, a pociąg stał 2-3 godziny. Po ulicy chodziła pani z chodzikiem, która nie potrafiła przedostać się do domu na drugą stronę. Trzeba było wsadzić ją do samochodu i przewieźć na drugą stronę. Taki sam problem jest z dziećmi, jak wracają ze szkoły albo do niej idą – opowiada Sobota.

Z relacji mieszkańców wynika, że dzieci i młodzież, widząc stojący pociąg, wdrapują się na nasyp kolejowy i obchodzą pociąg.
- One nie mają świadomości, czym to może grozić, bo tory są w jedną i drugą stronę. Ktoś przejdzie jedną nitkę, a pociąg jedzie po drugiej, w drugą stronę – mówi Małgorzata Domin.

- Jak będzie nieszczęście, to dopiero będzie reakcja, bo już nie wierzę, że PKP zareaguje – denerwuje się Leokadia Ławrowska.

Władze gminy są oburzone odpowiedzią, którą mieli dostać w tej sprawie od kolejarzy.

- PKP sugeruje, żeby dzieci wychodziły ze szkoły na drogę krajową, gdzie tylko przez kawałek jest chodnik. Potem trzeba pokonać trasę pod wiaduktem, gdzie nie ma w ogóle możliwości, żeby dzieci przechodziły. Droga jest bardzo ruchliwa. Dobry kilometr trzeba maszerować drogą krajową bez chodnika i w zasadzie bez pobocza – zaznacza Leszek Żogała.
Mieszkańcy mają wielki żal, że nikt ze strony PKP się z nimi nie spotkał i nie porozmawiał.

- Było gminne spotkanie, na które miał przyjechać przedstawiciel PKP, ale nie przyjechał – mówi pani Leokadia.
Pojechaliśmy do najbliższej dyrekcji PKP Polskich Linii Kolejowych, aby dowiedzieć się, co jest przyczyną zatrzymywania się pociągów, dlaczego nikt z dyrektorów PKP nie spotkał się osobiście z mieszkańcami i co kolejarze zamierzają zrobić, żeby pociągi nie paraliżowały życia w Przyszowicach.

Nie udało się porozmawiać przed kamerą.

Kilka dni później, przez internet, połączyła się z nami rzecznik prasowa z Katowic. - Ze względu na szkody górnicze prędkość pociągów na linii kolejowej w rejonie Przyszowic została ograniczona, miejscami do 30 km/h – tłumaczy Katarzyna Głowacka z PKP Polskie Linie Kolejowe w Katowicach.

Dlaczego nikt z PKP PLK nie spotkał się z mieszkańcami Przyszowic?

- Sytuację w Przyszowicach nie są zdarzeniami planowanymi, są to zatrzymania awaryjne. Żółta naklejka Polskich Linii Kolejowych jest formą kontaktu ze służbami technicznymi – mówi Głowacka.
A od kiedy mieszkańcy Przyszowic przestaną być blokowani przez pociągi, które dzielą teraz ich miejscowość na dwie części - Najważniejszym działaniem, które podjęły Polskie Linie Kolejowe, jest wymiana toru. Tory zostały zużyte przez szkody górnicze. To pozwoli zwiększyć prędkość pociągów od czerwcowej korekty rozkładu jazdy. Wtedy sytuacja powinna być już stabilna – deklaruje Katarzyna Głowacka.

- Widzę proste rozwiązanie. Wystarczy, że maszynista będzie mógł na tym odcinku przyspieszyć o pięć kilometrów – sugeruje Gabriel Malcherczyk, jeden z mieszkańców Przyszowic.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

21 lat w Unii
galeria

21 lat w Unii

1 maja obchodzimy 21. rocznicę wstąpienia Polski do Unii Europejskiej. Z tej okazji przed budynkiem LUW przy ul. Spokojnej w Lublinie nastąpiło uroczyste podniesienie na maszty flag oraz odegranie hymnów Polski i UE.

W sobotę 24 maja wieczorem centrum miasta Puławy zamieni się w rajdowy odcinek specjalny
Puławy

Zbliża się Rajd Nadwiślański. Ściganie wraca na ulice Puław

W sobotę i niedzielę, 24 i 25 maja, odbędzie się Rajd Nadwiślański. Jeden z odcinków specjalnych, tak jak przed laty, poprowadzony zostanie ulicami Puław. Na kibiców czekać będzie również strefa artystyczno-gastronomiczno-piknikowa.

Briefing prezydent Michała Litwiniuka

"Haniebny happening Grzegorza Brauna". Prezydent Białej Podlaskiej potępia zdjęcie flagi Ukrainy

Prezydent Michał Litwiniuk (PO) potępia „haniebny happening” Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej i zapowiada, że flaga Ukrainy ponownie zawiśnie na fasadzie ratusza. W środę na wiecu wyborczym zwolennicy kontrowersyjnego polityka za jego namową przy użyciu drabiny ściągnęli flagę z budynku urzędu.

Orlen Oil Motor Lublin w pierwszym domowym meczu pokonał drużynę z Częstochowy. Teraz chce zrobić to samo z ekipą z Rybnika

Orlen Oil Motor Lublin podejmie w piątek Innpro ROW Rybnik. Faworyt jest tylko jeden

Jeszcze na dobre nie opadły emocje po wyjazdowej wygranej w hicie trzeciej kolejki nad Betard Spartą Wrocław, a już w piątek żużlowcy Orlen Oil Motoru otworzą zmagania w czwartej serii. Do Lublina przyjedzie skazywany na pożarcie beniaminek – Innpro ROW Rybnik. Każdy inny wynik niż pewna wygrana trzykrotnych mistrzów Polski będzie sensacją

Grzegorz Braun (z prawej) ma kłopoty. Uchylenia jego immunitetu domaga się szef resortu sprawiedliwości
polityka

Adam Bodnar chce ukarania Grzegorza Brauna. Za zabranie ukraińskiej flagi

Ekscesy Grzegorza Brauna nie pozostaną bezkarne - oświadczył dzisiaj minister sprawiedliwości Adam Bodnar, odnosząc się do zachowania polityka w szpitalu w Oleśnicy oraz na wiecu w Białej Podlaskiej.

Grafika stworzona przy użyciu SI
magazyn

"Umiem rozmawiać o sensie życia i tworzyć sonety"

O tym czy jest sztuczna inteligencja, do czego służy, jak widzi ludzi i przyszłość społeczeństwa rozmawiamy ze...sztuczną inteligencją. Na nasze pytania odpowiada Chat GPT w wersji 4.o - najpopularniejszy model językowy na świecie.

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas
przyroda

Zamkowe owce z Janowca rozpoczęły wypas

Tuż przed długim weekendem majowym do Janowca wróciły owce. Jest ich 43, a ich zadaniem jest pielęgnacja zamkowego krajobrazu poprzez poprawę tzw. bioróżnorodności parku.

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku
pogoda
film

Jaka pogoda na majówkę? Ładnie i ciepło, ale tylko do piątku

Długi weekend majowy rozpocznie się pogodowym optymizmem – słonecznie, sucho i coraz cieplej. W piątek czeka nas 20°C i spokojne niebo. Niestety, sobota i niedziela będą już chłodniejsze z możliwymi miejscowo niewielkimi opadami deszczu.

Po bezbramkowym remisie w Opolu Górnik zagra u siebie z Pogonią Siedlce

Górnik Łęczna w piątek zagra z Pogonią Siedlce. Celem powrót na ścieżkę zwycięstw

Po wyjazdowym remisie w Opolu piłkarze Górnika Łęczna wracają na swój stadion. W piątek (godz. 19) zielono-czarni podejmą broniącą się przed spadkiem Pogoń Siedlce z byłym napastnikiem łęcznian w składzie

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie
zdjęcia

Polonez w lubartowskim parku. Tańczyli i świętowali - historycznie

Trzeci maja dopiero w sobotę, ale tegoroczni maturzyści Zespołu Szkół nr 2 im. ks. P.K. Sanguszki w Lubartowie już w zeszłym tygodniu postanowoli to święto uczczić. Zatańczyli poloneza w miejskim parku.

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

Ryzykant wyprzedzał na wzniesieniu i podwójnej ciągłej. Dwa auta rozbite

62-latek na drodze w Wólce Hrusińskiej w gminie Krasnobród popełnił poważny błąd. Zaczął wyprzedzać na wzniesieniu i doprowadził do kolizji z autem jadącym z przeciwnej strony.

Mathieu Scalet od pierwszy od lutego pojawił się ostatnio w podstawowym składzie Motoru

Motor w piątek zagra sparing z Widzewem, kolejny mecz w lidze dopiero 9 maja

Motor kolejny mecz o punkty zagra dopiero 9 maja. Żótło-biało-niebiescy zmierzą się wtedy u siebie z Piastem Gliwice (godz. 18). To nie znaczy jednak, że piłkarze Mateusza Stolarskiego będą mieli wolne. W piątek o godz. 12 czeka ich sparing z Widzewem Łódź.

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna zakończony skandalem. Usunęli flagę Ukrainy

Wiec wyborczy Grzegorza Brauna w Białej Podlaskiej zakończył się skandalem. Przy pomocy swoich zwolenników kandydat na prezydenta Polski usunął z budynku Urzędu Miasta flagę Ukrainy.

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Mateusza Morawieckiego
samorząd

Jarosław Gowin wraca do gry. Nowa rola byłego wicepremiera w Chełmie

Jarosław Gowin, były wicepremier i minister nauki w rządzie Zjednoczonej Prawicy ma nową pracę. Został pełnomocnikiem ds. współpracy z uczelniami wyższymi oraz partnerstwa międzynarodowego w kancelarii prezydenta miasta Chełm, Jakuba Banaszka.

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0
galeria

Kewin Sasak (Bogdanka LUK Lublin): W sobotę zagramy tak, jakby nadal było 0:0

Pierwszy mecz finałowy PlusLigi dla drużyny z Lublina. Bogdanka LUK pokonała na wyjeździe ALuron CMC Wartę Zawiercie 3:0. Jak środowe spotkanie oceniają obie ekipy?

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium