Dwa dni zabawy, piknik militarny i rodzinny, pokaz musztry konnej, parada zabytkowych autobusów i samochodów, zwiedzanie zajezdni MPK, koncerty na dwóch scenach i atrakcje dla młodszych i starszych, a wszystko to na Dniach Kraśnika.
Pan Andrzej przyjechał do Kraśnika z Polichny. - Przyjeżdżamy na Dni Kraśnika co roku całą rodziną. To jedna z fajniejszych imprez w regionie. Syn bardzo lubi czołgi, córka jest miłośniczka malowania twarzy i koników. Żona ceni sobie świety spokój - mówi z uśmiechem pan Andrzej - Gdy dzieci atakują atrakcje my mamy chwilę spokoju.