Przeglądarka, z której korzystasz jest przestarzała.

Starsze przeglądarki internetowe takie jak Internet Explorer 6, 7 i 8 posiadają udokumentowane luki bezpieczeństwa, ograniczoną funkcjonalność oraz nie są zgodne z najnowszymi standardami.

Prosimy o zainstalowanie nowszej przeglądarki, która pozwoli Ci skorzystać z pełni możliwości oferowanych przez nasz portal, jak również znacznie ułatwi Ci przeglądanie internetu w przyszłości :)

Pobierz nowszą przeglądarkę:

Lubartów

20 lipca 2023 r.
11:10

Gorąco wokół szpitala. Radni straszą zwolnieniami. "Bez ofiar i krwi się nie obędzie"

Miejscy samorządowcy przyjęli stanowisko dotyczące sytuacji SP ZOZ w Lubartowie i skrytykowali sposób odwołania dyrektora Mirosława Makarewicza. Jacek Tomasiak nazwał go dżokejem zestrzelonym w trakcie wyścigu. Grzegorz Gregorowicz pracownikom szpitala wróży "ciężkie czasy".

AdBlock
Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Kliknij tutaj, aby zaakceptować

O lubartowskim szpitalu od lat nie mówiło się tak wiele, jak w tym roku. SP ZOZ kończy rekordowe inwestycje, na czele z budową szpitalnego oddziału ratunkowego. Gotowe jest nowe centrum obrazowania z tomografem i rezonansem. Na nogi postawiono pediatrię, a tlenownia zameldowała się w XXI wieku. Trwa remont schodów wejściowych i lądowiska dla śmigłowców. To wszystko wymagało poważnych nakładów finansowych, które podbiły zadłużenie.

Misja przerwana. Starosta nieobecny

Na koniec zeszłego roku suma zobowiązań długo i krótkoterminowych przekroczyła 84 mln zł. Dyrektor Mirosław Makarewicz miał kilka pomysłów na naprawę finansów szpitala, jak otwarcie zakładu opiekuńczo-leczniczego, ale swojej misji nie dokończył. Zapłacił swoim stanowiskiem za poparcie dla absolutorium zarządu powiatu lubartowskiego. Ku zaskoczeniu powiatowych samorządowców w jego obronie stanął prawie cały personel SP ZOZ oraz wielu mieszkańców miasta, którzy złożyli podpisy pod petycją o jego przywrócenie. Bez skutku.

Zamieszanie wokół szpitala i niepokój jego pracowników, a także różne, często sprzeczne informacje podawane w mediach, doprowadziły do organizacji sesji rady miasta poświęconej wyłącznie SP ZOZ. Zaproszenie na nią przyjęli pracownicy szpitala, w tym kierownicy poszczególnych działów. Zabrakło natomiast zarządu powiatu oraz członków rady społecznej przy szpitalu. Starosta, Tomasz Marzęda, zdobył się jedynie na nietypowej treści list, w którym zachęca radnych miejskich do podjęcia uchwały o przejęciu przez Lubartów połowy zobowiązań finansowych SP ZOZ. - To będzie prawdziwy wyraz troski o szpital - napisał starosta.

Tych słów żaden z radnych miejskich nie potraktował poważnie. Miasto nie ma zamiaru brać na siebie połowy zobowiązań, zwłaszcza, że jego mieszkańcy stanowią ok. 20, a nie 50 proc. pacjentów SP ZOZ. Poza tym, jak zauważyli samorządowcy, sugestia starosty najpewniej nie została skierowana do żadnej innej gminy.

Na "zero" już 2025 roku

Czego dowiedzieliśmy się zatem podczas środowej sesji? Kilka ciekawych liczb podała Agnieszka Kasperek, główna księgowa lubartowskiego szpitala. Jak wyliczyła przychody SP ZOZ od 2019 do 2022 roku wzrosły o ponad 50 proc. z 58,8 mln zł do 89,9 mln zł. W tym roku będą jeszcze wyższe.

Księgowa przypomniała również o tym, że aktualna struktura zobowiązań to skutek nie tylko pożyczek zaciągniętych przez Mirosława Makarewicza (w tym konsolidacyjnej), ale także jego poprzedniczki, Sylwii Domagały. Ta ostatnia miała pożyczyć 25 mln zł na spłatę zaległych zobowiązań oraz dodatkowo wziąć 15 mln zł na zakup wyposażenia. Jak wynikało z dyskusji, Makarewicz odpowiadał za pożyczenie ok. 23 mln zł.

Co ważne, w tym roku miesięczny wynik finansowy zaczął się poprawiać z ponad 3,8 mln zł pod kreską w styczniu, do 713 tys. zł na minusie w maju. - W 2025 roku wyjdziemy "na zero" - zapowiedziała Kasperek. Księgowa poinformowała również o przesunięciu kredytu z banku komercyjnego do państwowego (BGK), na czym SP ZOZ ma zyskać ok. 1 mln zł na odsetkach.

Zestrzelony dżokej i numerki w kolejce

Nie znaczy to jednak, że finanse szpitala mają się dobrze. Poprawa wyników, które ciągle są ujemne, okupiona jest układami z ZUS-em i lokalnymi firmami oraz pracownikami godzącymi się na opóźnianie wypłaty części wynagrodzeń. Szpital zalega z opłatami nawet za wodę, ścieki i ogrzewanie. Żeby obniżyć koszty, na początku roku nie przedłużono umów wielu pracownikom, którzy nabyli prawa emerytalne. Personel martwi się o swoje miejsca pracy. Szczególnie, gdy w ust samorządowców pada słowo "likwidacja".

- Albo zadbamy o ten szpital, albo będziemy jeździli do Lublina, gdzie będziemy tylko numerkami w kolejce - ocenił radny Teodor Czubacki, pielęgniarz w SP ZOZ. Inna z pracownic szpitala oraz radna, Ewa Grabek, skrytykowała odwołanie Mirosława Makarewicza. Jej zdaniem, jego następca, "nie poradzi sobie" z tak trudnym zadaniem lepiej od poprzednika.

Z kolei radny Jacek Tomasiak usunięcie dyrektora porównał usuniętego dyrektora do dżokeja zestrzelonego z konia w trakcie gonitwy. - Zrobiono to w imię działań politycznych. Dżokej spadł. Konic rwie się do biegu, ale jeśli nie nastąpią szybkie zmiany, to będziemy musieli tego konia wysłać na rzeź - ocenił samorządowiec.

"Dzieciaki" z zarządu

Dla odmiany radny Grzegorz Gregorowicz odwołanie Makarewicza przyjął ze zrozumieniem, ale zganił zarząd powiatu za styl, w jakim do tego doszło. - Sposób odwołania dyrektora był skandaliczny. Decyzję tę podjęto w wyniku szantażu politycznego. Zrobili to, żeby ratować własne "d" - stwierdził radny, nazywając zarząd powiatu nieodpowiedzialnymi "dzieciakami". Dodał jednocześnie, że Makarewicz nie powinien obejmować tej posady, bo nie miał doświadczenia.

Staroście oraz innym członkom zarządu powiatu dostało się także od radnego Czubackiego, który ocenił, że oni wszyscy "nie mają pojęcia o tym, co się dzieje w szpitalu". Zarządu bronił natomiast wiceprzewodniczący rady, Grzegorz Siwek, którego zdaniem cała nadzwyczajna sesja nie powinna była się odbyć, a lubartowscy radni nie mają konstytucyjnego prawa do "przesłuchiwania" innego organu. - Możemy tylko rozmawiać, bo nie jesteśmy organem tworzącym SP ZOZ - zauważył.

Radni się troszczą

Zebranie zakończyła krótka dyskusja na temat sensu i kształtu stanowiska rady miejskiej w sprawie sytuacji w szpitalu. Przedstawiony przez radnego Marka Polichańczuka projekt tego pisma głosami 9 radnych został przyjęty (pozostali się wstrzymali lub nie wzięli udziału w głosowaniu). W piśmie mowa jest m.in. o tym, że RM "wyraża głębokie zaniepokojenie wydarzeniami, jakie miały miejsce w Lubartowie po odwołaniu z funkcji dyrektora SP ZOZ, Mirosława Makarewicza", wyraża "zatroskanie" o bezpieczeństwo zdrowotne mieszkańców i apeluje o "jak najszybsze rozwiązanie zaistniałego konfliktu poprzez rozmowy zainteresowanych stron", deklarując współpracę i partnerstwo.

Sens przyjmowania stanowiska tłumaczył radny Andrzej Zieliński nazywając je dowodem na solidarność i empatię wobec wszystkich, którzy po odwołaniu dyrektora czują się zagrożeni. - To wyraz solidaryzmu społecznego i próba przeciwstawienia się obojętności - wyjaśnił.

Bolesne koszty

Takie argumenty nie trafiły do radnego Gregorowicza. - To są jakieś banały, truizm i żerowanie na zmartwieniach pracowników szpitala. Hodowanie elektoratu na demagogii. Pozorujemy działania stosując tanie chwyty. To jest jak placebo zamiast lekarstwa - ocenił samorządowiec, który przyszłość SP ZOZ widzi w czarnych barwach. - Trzeba zredukować koszty i personel, bo bez tego szpital padnie. Jesteśmy z wami, ale bez krwi i ofiar się nie obędzie. Nie wszystko stracone, ale koszty społeczne będą bolesne - zapowiedział radny zwracając się do pracowników SP ZOZ.

Przypominamy, że p.o. dyrektora szpitala do końcówki lipca pozostaje Marzena Kijewska. Kto zostanie następcą Mirosława Makarewicza - nie wiadomo. Czas ma znaczenie, bo na podpisy czekają istotne dokumenty, m.in. wniosek do Urzędu Lotnictwa Cywilnego dotyczący zezwolenia na korzystanie z budowanego lotniska dla śmigłowców, czy oferta konkursowa na ZOL w Jadwinowie.

e-Wydanie

Pozostałe informacje

16 lipca 2025: Przewodnicząca Komisji Europejskiej, Ursula von der Leyen przedstawia propozycję Wieloletnich Ram Finansowych (WRF) opiewającą na prawie dwa bilionów euro

Miliardy dla Polski. Będziemy największym beneficjentem w nowym budżecie UE?

Unijny komisarz ds. budżetu Piotr Serafin poinformował w środę, że Polska, mimo że przez ostatnie lata bardzo szybko się rozwijała, pozostanie największym beneficjentem narodowych programów w przyszłym wieloletnim budżecie Unii Europejskiej. Chodzi przede wszystkim o politykę spójności i rolnictwo.

Nazwisko nowego dyrektora CKF Stylowy w Zamościu powinniśmy poznać przed końcem wakacji

Będzie w kim wybierać. Siedmioro chętnych do kierowania kinem

Aż tylu kandydatów zgłosiło się do konkursu na stanowisko dyrektora Centrum Kultury Filmowej w Zamościu. Rozstrzygnięcie powinno nastąpić przed końcem wakacji.

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Motor Lublin kontra Arka Gdynia. Kibicu, po meczu wróć autobusem

Przed nami początek sezonu 2025/2026. W pierwszym meczu piłkarze Motoru Lublin przed swoimi kibicami zmierzą się z Arką Gdynia. Po spotkaniu do domu będzie można wrócić autobusem.

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie
19 lipca 2025, 19:30

Nogi same rwą się do tańca. Przed nami potańcówka w Skansenie

W zeszłym roku potańcówki w Skansenie były prawdziwym hitem. W tym roku organizatorzy również zapraszają na taneczny parkiet.

Ministrowie spraw zagranicznych Polski – Radosław Sikorski (w środku), Litwy – Kęstutis Budrys (z prawej strony) i Ukrainy – Andrij Sybiha podczas konferencji prasowej po spotkaniu z okazji obchodów 5. rocznicy powołania Trójkąta Lubelskiego
galeria

Sikorski: Trójkąt Lubelski udziela i będzie udzielał wsparcia bohatersko walczącej Ukrainie

Szef MSZ Radosław Sikorski podkreślił w środę w Lublinie, że Polska zapewniła Ukrainie już 45 pakietów różnego rodzaju uzbrojenia i amunicji. – Pracujemy nad kolejnymi dostawami – dodał minister.

Plażowicze nad Zalewem Zemborzyckim w pierwszych latach jego istnienia
STARE ZDJĘCIA
galeria

Zalew Zemborzycki ma już 51 lat. Wspomnienia z budowy i wielkiego otwarcia

Plany jego powstania pojawiły się już kilkanaście lat po II wojnie światowej, ale wtedy inne inwestycje miały pierwszeństwo. Jednak po wielkiej powodzi w latach 60. wrócono do nich. Ostatecznie budowę Zalewu Zemborzyckiego ukończono w lipcu 1974 roku i dziś to "lubelskie morze" kończy 51 lat.

Hrubieszów, liczący obecnie ponad 17 tys. mieszkańców to najdalej wysunięte na wschód miasto Polski. Jest położony nad Huczwą, dopływem Bugu, w odległości zaledwie 5 km od granicy z Ukrainą

Trzy lata na wydanie 80 mln. W mieście wiele się zmieni i sporo przybędzie

Łatwiej chyba powiedzieć, czego w Hrubieszowie nie będzie za trzy lata, niż wymienić długą listę przedsięwzięć zaplanowanych do realizacji z funduszy szwajcarskich. Projekt miasta został tak wysoko oceniony, że samorząd będzie miał do wydania ponad 80 mln zł.

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Oficjalnie. Jan Urban selekcjonerem reprezentacji Polski

Koniec oczekiwania na nowego selekcjonera. W środę Polski Związek Piłki Nożnej oficjalnie potwierdził, że naszą kadrę narodową poprowadzi Jan Urban

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca
22 sierpnia 2025, 0:00

Festiwal Re:tradycja - Jarmark Jagielloński. Trzy dni pełne tańca

To jeden z największych festiwali kultury tradycyjnej w Polsce. W dniach od 22 do 24 sierpnia będą koncerty, warsztaty taneczne i muzyczne i wystawy z dziełami sztuki ludowej z różnych krajów. 19 edycja Festiwalu Re:tradycja - Jarmark Jagielloński będzie odsłoną związana z tańcem tradycyjnym.

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a ucieszy działkowiczów. Czekanie na autobus będzie przyjemniejsze

Mała rzecz, a z pewnością ucieszy mieszkańców, zwłaszcza działkowiczów korzystających z przystanku w Styrzyńcu. Gmina postawi tu wiatę przystankową.

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie
galeria

Na służbie. Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie

Były odznaczenia i awanse na wyższe stopnie, a 35 nowo przyjętych do służby funkcjonariuszy złożyło ślubowanie – tak w środę zakończyły się Wojewódzkie obchody Święta Policji w Lublinie.

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

Nielegalna broń i amunicja ukryta w gospodarstwie

29-latek z powiatu parczewskiego miał w pomieszczeniach gospodarczych arsenał broni i amunicji. Teraz grozi mu za to nawet 8 lat więzienia.

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

Konie z Końskowoli zatrzymane i doprowadzone na łąkę

W środę rano na drodze między Końskowolą a Sielcami spacerowały sobie trzy konie. Za ich nie dopilnowanie właściciel dostał mandat.

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie
galeria

Trójkąt Lubelski obraduje w Lublinie. Przede wszystkim o Ukrainie

W środę przed południem po centrum Lublina poruszało się kilka kolumn rządowych. Do miasta zjechali ministrowie spraw zagranicznych Polski, Litwy i Ukrainy, którzy spotkali się na lubelskim zamku w ramach 5. rocznicy powołania „Trójkąta Lubelskiego”.

zdjęcie ilustracyjne

Temat hejnału powróci. Radny proponuje konkurs, ale urząd go nie chce

Na ostatniej sesji rady temat hejnału miasta zdjęto z porządku obrad. Ale urząd pomysłu nie porzuca. Nie ogłosi jednak konkursu, jak sugerował radny Marek Dzyr.

ALARM24

Masz dla nas temat? Daj nam znać pod numerem:
Alarm24 telefon 691 770 010

Wyślij wiadomość, zdjęcie lub zadzwoń.

kliknij i poinformuj nas!

Najczęściej czytane

Dzisiaj · Tydzień · Wideo · Premium