Szanowny Czytelniku!
Dzięki reklamom czytasz za darmo. Prosimy o wyłączenie programu służącego do blokowania reklam (np. AdBlock).
Dziękujemy, redakcja Dziennika Wschodniego.
Pracodawcy szukają ludzi z niezbędnymi kwalifikacjami i doświadczeniem, ale nie chcą ponosić dodatkowych kosztów dokształcania.
Przed szkołami niełatwe zadanie wykształcenia specjalistów zgodnie z tym właśnie zapotrzebowaniem tak, aby nauka i przygotowanie do zawodu odpowiadały potrzebom rynku pracy. Pomóc w tym może stała współpraca między pracodawcami, szkołami i uczelniami wyższymi. Dzięki wsparciu ze środków unijnych, wyzwanie to jest znacznie łatwiejsze.
Zarząd Województwa podpisał już ponad 60 umów wspierających szkoły zawodowe naszego regionu. Łączna wartość tych umów przekroczyła 105,5 mln zł. Pieniądze są wykorzystywane między innymi na organizację staży i praktyk, z których skorzystało dotąd 8,8 tys. uczniów. Do końca realizacji RPO ta liczba ma przekroczyć 15 tys.
O tym, że reaktywacja szkolnictwa zawodowego na wysokim poziomie jest konieczna przekonany jest Andrzej Maj, starosta kraśnicki. Sukcesy w konkursach międzynarodowych szkolnej kraśnickiej drużyny robotycznej stały się dla niego inspiracją do wspierania szkół branżowych i podnoszenia jakości ich kształcenia. – Zwiększa się zainteresowanie nimi przez przedsiębiorców – mówi Maj. – Podpisaliśmy z Fabryką Łożysk Tocznych porozumienie o patronacie nad Zespołem Szkół nr 3. W zakładzie będą praktyki, a pracownicy FŁT będą uczyli zawodu.
Zainteresowanie unijnym wsparciem ze strony szkół i ich organów prowadzących nadal jest ogromne. Departament Wdrażania EFS w Urzędzie Marszałkowskim zaplanował na ten rok dwa konkursy dedykowane szkolnictwu zawodowemu. Pierwszy ogłoszony został 30 maja. Do podziału między najlepsze projekty jest 53 mln zł. Pozyskane pieniądze będzie można przeznaczyć na kwalifikacyjne kursy zawodowe i kursy umiejętności dla dorosłych.
– Bardzo ważna jest współpraca szkół zawodowych z uczelniami – mówi dyrektor Kloc. – Dzięki niej szkoły mogą uzyskać dostęp do nowoczesnych technik i technologii, a także możliwości kształcenia nauczycieli. Dlatego w drugim konkursie na to trójstronne współdziałanie przeznaczymy 30 mln zł. Pieniądze wciąż są, a ja mogę tylko zachęcać, by po nie sięgać. (AO)
ANDRZEJ KLOC, dyrektor Departamentu Wdrażania Europejskiego Funduszu Społecznego:
Szkoły zawodowe przeżywają odrodzenie. Młodzi ludzie coraz chętniej decydują się na edukację w murach takich placówek, bo zdają sobie sprawę, że te zapewnią im wiedzę i umiejętności potrzebne do wejścia na rynek pracy.
