Onko-środy i strona internetowa dla pacjentów Zakładu Radioterapii USK1

Zakład Radioterapii Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego nr 1 rozpoczął swoją działalność w 2019 roku. Pracuje tam 7 lekarzy specjalistów radioterapii, 8 fizyków (w tym 6 specjalistów fizyki medycznej) oraz 11 elektroradiologów. W zakładzie leczeni są pacjenci z nowotworem w różnych lokalizacjach.

- Bardzo wielu jest pacjentów z chorobami nowotworowymi przewodu pokarmowego, czyli rakiem przełyku, żołądka, odbytnicy, kanału odbytu, rakiem piersi, ale także współpracujemy z innymi klinikami w obrębie naszego szpitala, w związku z tym leczymy też pacjentów z rakiem płuca, z nowotworami ginekologicznymi, urologicznymi, z obszaru głowy i szyi czy też klatki piersiowej – wylicza dr n. med. Aleksandra Kozłowska, kierownik Zakładu Radioterapii USK1.

Zakład Radioterapii wykonuje coraz więcej procedur. W roku, w którym rozpoczęto działalność było ich 306, w 2020 roku już 611, a w ubiegłym aż 1121. Lekarze wskazują, że sprzęt odgrywa ważną rolę. Pacjenci są leczeni za pomocą nowoczesnych technik napromieniania.

- Poza radioterapią konformalną, trójwymiarową z modulacją intensywności dawki, stosujemy też radioterapię stereotaktyczną wewnątrzczaszkową i pozaczaszkową. napromienianie całego ciała, połowy ciała, napromienianie na głębokim wdechu, które ma ogromne znaczenie w przypadku np. pacjentek z rakiem lewej piersi, ponieważ pozwala to jeszcze bardziej zminimalizować ryzyko kardiotoksyczności. Dysponujemy dwoma akceleratorami do teleradioterapii oraz jednym akceleratorem do radioterapii śródoperacyjnej. Staramy się, żeby to leczenie przebiegało w atmosferze przyjaznej i pełnej empatii, ponieważ właśnie ta siła psychiczna i zaufanie do personelu, ale też edukacja, żeby pacjenci wiedzieli co z nimi będzie się działo, to wszystko ma przełożenie na pełen efekt naszego działania – zaznacza dr Kozłowska.

Szpital jest przygotowany na zapewnienie pacjentom komfortowych warunków w przypadku leczenia ambulatoryjnego. Mogą oni skorzystać z zakwaterowania w specjalnym hostelu, który posiada 24 miejsca i jest częścią kompleksu budynków. Zakwaterowanie jest dla chorych darmowe, a NFZ pokrywa wszystkie koszty. Taka opcja pozwala na walkę z rakiem i dochodzenie do zdrowia w warunkach bardziej domowych niż szpitalnych. Przeniesienie pacjentów przyczynia się również do częściowego odciążenia oddziału.

- Dowiedziałem się całkowicie przypadkiem, przy okazji innego zabiegu. Miałem zrobione zdjęcie RTG i wyszedł rak lewego płuca złośliwy, jeszcze na dodatek nieoperacyjny. Wszystko było na najlepszej drodze, żeby się załamać, ale ja mam taki charakter, że się nie załamuje. Trafiłem do SPSK4 na chemioterapię i immunoterapię, ale potrzebna jeszcze była radioterapia, więc przyszedłem tutaj. Szybkie przyjęcie, zaproponowanie hostelu, bo jestem z Chełma, także 70 km trzeba było dojeżdżać. Znacznie to ułatwiło. Jak wszedłem do hostelu pomyślałem, że się chyba pomyliłem, nie do tego budynku wszedłem, coś w rodzaju muzeum. Część lekarzy nie chodzi w białym kitlu, co dobrze wpływa na psychikę, bo jak się zobaczy kitel to ciśnienie rośnie – wspomina pan Dariusz, pacjent.

USK nr 1 wychodzi z dodatkową inicjatywą dla swoich pacjentów. Aby zapoznać ich z możliwościami leczenia, z procedurami i jak przejść leczenie „krok po kroku” w każdą trzecią środę miesiąca będą organizowane otwarte spotkania. Pierwszy wykład pt. „Nie taka radioterapia straszna! Fakty i mity na temat napromieniania” już 21 lutego w sali wykładowej przy ul. Radziwiłłowskiej 13 w Lublinie. Informacje o kolejnych spotkania z cyklu mają sukcesywnie pojawiać się na stronie internetowej szpitala.

Poza tym, wszelkie dostępne informacje na temat form leczenia, lekarzy, możliwości i wszystkie informacje, które warto wiedzieć, gdy rozpoczyna się walkę z nowotworem znajdą się na nowo stworzonej stronie dla pacjentów  https://onkostrefa.usk1.pl/ . Strona dopiero rusza i będzie na bieżąco aktualizowana.